iswinoujscie.pl • Niedziela [05.03.2023, 11:40:43] • Świnoujście
Miejskie służby mają kłopot z porządkowaniem słupów informacyjnych?!
fot. iswinoujscie.pl
Temat powraca jak bumerang. Nie wiemy czy kulturalne wydarzenia sprzed lat są tak wielkim powodem do chluby Świnoujścia, że obdarte, i odklejone historyczne plakaty zwisać powiewają niczym sukienka ducha baśniowej Brunhildy. Co jakiś czas natykamy się na takie miejsca. Swego czasu pokazywaliśmy reklamę „Markowego festiwalu” w Parku Zdrojowym. Miejsce, do którego powracamy dziś to krzyżówka na wjeździe do reprezentacyjnej dzielnicy nadmorskiej. To skrzyżowanie ulicy Matejki i Sienkiwicza. Przybywających tu turystów i kuracjuszy wita straszydło powiewające strzępami kulturalno-reklamowej prehistorii. Po prostu – wstyd!
Można odnieść wrażenie, że osoby odpowiadające za porządek i estetykę w mieście po tym mieście nie chodzą! Jak można bowiem inaczej wytłumaczyć fakt, że ogłoszeniowe straszydło powraca od długiego czasu na łamy (pisaliśmy już o tym!), a kompetentny pracownik urzędu nie jest w stanie zadysponować tam człowieka z mokrą szczotką… Budujemy tunel, nowe ulice, a taki szczegół nas przerasta?! A przecież to właśnie takie szczegóły składają się na opinie o mieście…
źródło: www.iswinoujscie.pl
Straszydła pokazujące minione letnie uniesienia i skałę czasu, o którą rozbija się moda, promocja - na wietrze teraz drgają wpisane w papier nazwiska celebrytów, pompowanych artystów...
Jakie to miasto bez cywilizacji. Władze mierne, mieszkańcy obojętni. Większość goni za kasą i nie dba o miasto i o to jak ono i przez kogo jest zarządzane. Napływowi nie czują związku z miastem a stali mieszkańcy dziwnie obojętni Jedni i drudzy budzą się tylko przy podwyżkach. Żenada.
Miejskie służby mają problem ze wszystkim a zwłaszcza ze sobą.
🤭😆😅🤣
Nic się nie chce robić, najlepiej siedzieć, aby zleciało i do domu
Mnie osobiście, to się bardzo podoba.
11:43:01] • [IP: 88.218.254.**] Ty" generalnie" masz kłopoty z językiem polskim. CYTAT:" Mocnymi słowami rozprawił się olsztyński pisarz Filip Onichimowski z formą" generalnie":" U ludzi skromniejszego wykształcenia i obycia częste podpieranie się w wypowiedzi trudnymi i bardzo trudnymi słowami zasłyszanymi gdzieś, a najpewniej w ogłupiającej telewizji, wedle ich wyobrażeń w magiczny sposób wprowadza ich na salony. Te wszystkie namolnie wtykane na początku zdań generalnie, bo generalnie, bo ja generalnie, a gdy do tego usłyszę jeszcze, bo ja generalnie, szczerze ci mówiąc, to ja wtedy generalnie tracę ochotę do kontynuowania rozmowy".
Lubię takie straszydła. Pokazują ulotność czasu, namiętności, przemijalność tego, co uznawane jest za wiodący nurt życia, a niknie jak dym z papierosa. Gdzie indziej jest TRWAŁOŚĆ.
Żmur za kase włazi w d deweloperom mieszkańcuw miasta uważa za intruzuw tak jak i urzędasy, więkrzość inwestycji to fatalne buble czas dopuścić innych do działania.
Generalnie mają kłopot z wszystkim za co odpowiadają.