iswinoujscie.pl • Środa [15.02.2023, 21:56:40] • Świnoujście
Precz z dietą i zaleceniami dietetyków! Tłusty Czwartek. Ile pączków zjemy?
fot. iswinoujscie.pl
Tradycja Tłustego Czwartku jest troskliwie pielęgnowana przez Polaków. Z roku na rok poprawiamy wynik. Statystyki wskazują, że liczba zjedzonych w ciągu tego jednego okrągłych słodkości przekracza już sto milionów. Przeciętny rodak zjada więc 2 i pół do trzech sztuk. Pączkowe żniwa to jednak nie tylko wyzwanie dla naszych żołądków ale – przede wszystkim dla cukierników. Dziś wielu z nich nie prześpi nocy by rano rodacy nie odeszli z cukierni z przysłowiowym kwitkiem. Pączki pojawiają się dziś w domach i w firmach. Dla tych którzy zakupują „hurtowe ilości czekają już przygotowane kartony.
Taki widok jak w paczkarni przy ul. Bohaterów Września można odnaleźć w witrynach wielu sklepów w całej Polsce. Cukiernicy przygotowali całe góry kartonowych opakowań. Jutro od rana wypełniać je będą tłustymi słodkościami.
W zależności od sposobu wypieku i użytego nadzienia i dodatków jeden pączek to dawka 250 do nawet 400 kalorii. A przecież tego dnia nie tylko pączki są na naszych stołach. Serwisy kulinarne podają kaloryczne wartości także innych przysmaków dnia. Oto one: faworek - 87 kcal, pączek z różą i cukrem pudrem - 290 kcal, pączek z budyniem - ok. 300 kcal, pączek z lukrem - 350 kcal. Siłą tradycji jest jednak ogromna. Rozsmakujmy się dziś w łakociach! Wszak przed nami 40 dni postnej posuchy…
źródło: www.iswinoujscie.pl
Szczury z wyścigu szczurów, które robią wszystko to samo kupowali stare pączki po 7 zł. Na takich frajerach robi się najlepszą kasę. Dzisiaj świeższe pączki w innych miejscach były po 30gr. Tyle jest właśnie warty pączek.
to były kartony wypełnione pączkami upieczonymi parę dni wcześniej !
00:35 - sprecyzuję: właśnie Słowianie nie poscili. A wazny jest kontekst czyli Wielki Post, bo w zwiazku z nim pozostaje tłusty czwartek. Tlusty czwartek zawsze jest na niecały tydzien przed Środą Popielcową, a więc początkiem Wielkiego Postu, a z kolei Wlk.Post jest rządzony Wielkanocą, Wielkanoc zaś fazami wiosennego księżyca. Z kolei to, co leży u fundamentów Wielkanocy, dzieło zbawcze Chrystusa było" zsynchronizowane" z Paschą żydowską, która rządzona była fazami księżyca. Izrael obchodząc Paschę świętował wyjście z Egiptu, z niewoli, a Ofiara Jezusa miała wyprowadzić nie tylko Izrael, ale wszystkich z niewoli grzechu, z smierci, i miala miejsce wiosną. To, ze byly słowianskie obrzędy formalnie podobne do dzisiejszego tlustego czwartku nie oznacza, że my świętujemy odejscie zimy i przyjscie wiosny. Znaczenie jest zupełnie inne. Przykład: w pewnym arabskim jezyku" kos" to wulgarne słowo. Jednak gdy ktos W POLSCE mówi" kos", to nie klnie, forma ta sama, treśc inna.
22:19. ..252.*** imponujące naśladownictwo marksistowskiego szkolenia w PZPR. Ponieważ jako chrześcijanie nie świętujemy nadejscia wiosny i odejscia zimy, a przygotowujemy się do świętowania Paschy Chrystusa, która nastąpiła tuż przed Paschą żydowską, a ta związana byla z pełnią księżyca w miesiącach wiosennych, to poszczenie z okresu pogaństwa nie ma nic wspólnego z naszym poszczeniem. Włos ma cebulkę, ale nie ma nic wspólnego z florą.
Nie jadłam dzisiaj pączucha bo kupione wczoraj poszły wczoraj. Lubię słodkie jak narkoman.
Szach Mat katoliku [16.02.2023, 13:10:24] • [IP: 5.173.48.***]:"Geneza tłustego czwartku sięga pogaństwa. Był to dzień, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Ucztowanie opierało się na jedzeniu tłustych potraw, szczególnie mięs oraz piciu wina, a zagryzkę stanowiły pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną."
Ani to zdrowe, ani dobre... ani tanie. Po co jesc paczki? Nie dramatyzujcie. Nikt tego kupowac nie musi.
W tej pączkarni jest zdzierstwo totalne. Pączkarnia dla frajerów. Podobnie jak ta na Bema i na promenadzie na Gryfie. Sami napędzacie drożyznę i inflację.
Mądry jednego idiota sto.
[16.02.2023, 13:10:24] • [IP: 5.173.48.***]Nam??LODA wedle nowych zwyczajow, żeby kalorie spalić po lewackich pączkach.
16.02.2023, 09:36:15] • [IP: 46.205.140.**]KLERYK, , wyprowadz się gdziś na kresy wschodnie do swoich.
Najsmieszniejsze jest to ze ci wielcy ateisci i lewaki tak chetnie siegaja po chrzescijanskie obyczaje i swieta.Przypomne wam ze tlusty czwartek to stara chrzescijanska tradycja ktora poprzedzala srode popielcowa i post przed Wielkanocą.Dzis robi sie z tego komercje podobnie jak Halołin Santa Klałs i inne bzdety.Ja dzis od rana na tlusto tzn boczuś swojska itp by za tydzien zaczac post a Wy? Heh Przypomne jeszcze ze paczki to wyrob drozdzowy smarzony na smalcu a w lrzeszlosci nabijany sloniną a nie lukrowany.Smiac mi sie chce z tych nowozytnych obyczajow ale coz...wolnoc Tomku w swoim domku.Wieczorem zamiast tandetnego paczka bedzie chrust ktory mi moja zona zrobi wedle starych lrzepisow...a co wam zrobia wasze zony?
Drogie te pączki w tych" pączkarniach" gdzie sprzedają z okienka jak na targu a kasują jak w ekskluzywnej cukierni. Wolę iść do normalnego sklepu bądź cukierni.
Ja naj bardziej lubię Faworki które robię sama, Pozdrawiam
Paczki z Monte Cassino były od Pana Juszczyka. U Mikolajczyka brak cukiernika.
Zawracanie głowy. Z Wielkim Postem ludzie mają kłopot (w najmniej religijnym województwie w Polsce, jakim jest nasze województwo), więc bezmyślne zajadanie się słodkościami nie ma sensu bez tego wielkopostnego kontekstu.
Ja najbardziej lubię pączki od p. Mikołajczyka z piekarni na Monte Cassino. Pyszne były też w Karpatce, ale już nie istnieje.