Zachodni sąsiedzi nie przyjeżdżają już tak chętnie na zakupy do Polski, bo u siebie mogą dostać towar lepszego gatunku w tej samej cenie. Handlowcy, którzy przez wiele lat żyli z przygranicznego biznesu, nie widzą nadziei na poprawę. Nastroje przy popularnie nazwanej przez mieszkańców “ulicy Sezamkowej” są złe. Handel już prawie nie istnieje. Dobrze sprzedają się nadal jedynie papierosy. Od kiedy otworzono granice ruch Niemców spadł na przygranicznym targowisku o kilkadziesiąt procent – skarżą się sklepikarze.
No i dzieje sie żle. Główna gałąź gospodarki naszego miasteczka - handel szmatami i lewym towarem w budach na wzór wiejskich przystanków PKS -pada. Szwabom znudziło się zwiedzanie Bangladeszu i ciągłe umacnianie w przekonaniu o przewadze kulturowej.
Jedynie sklepy w budynkach dobrze wyglądają, a reszta to Bangladesz.:))Większość komentarzy jest pisana z zazdrości, niektórzy pracują cały miesiąc na to co ci ludzie mogą zarobić w 2 dni i dlatego was krew zalewa.Ale taka jest mentalność polaków że nie patrzy co zrobić żeby było mu lepiej tylko komuś dokopać żeby miał gorze.:))W filmie ''Dzień Świra''jest modlitwa dla tych co złorzeczą innym.:)Nauczcie się jej na pamięć i odmawiajcie ja codziennie, może to będzie jedyna wasza modlitwa.:))POZDRO ZAZDROŚNICY.
A cóż to za nowina? Od dawna upada, jeśli ktoś ma resztki oleju w głowie to przerzucił się na inny business.
ktoś kiedyś bardzo trafnie określił ten dyktowo-blaszany twór na wjeżdzie do Świnoujścia od strony Ahlbeck'u pisząc, że" to jedyne miejsce na mapie gdzie Niemcy graniczą z Rumunią" :D:D:D
I dobrze miech upadnie, może po kilku latach niektórzy będą mieli pierwszą niedzielę i święta w domu.
zgadzam się - ten syf to gorzej niż trzeci świat. Od 15 czy jeszcze więcej lat istnienia stoją obskurne tekturowo dyktowe budy łatane szmatami i starą folią. W dupie wszyscy mają że pierwsze z czym spotykają się Niemcy po wjeździe do polski to zasrany las i natrętni pseudo handlarze co handlują podrabianą chińską tandetą. Powinno to mieć elegancką formę estetycznych butików i kawiarenek a wtedy niemcy na bank chętniej przyjadą.
ta ulica powinna byc pe łna pieknych butikow, kafejek, barow i eleganckich sklepikow wtedy niemcy przyjadą..a jezeli musza kupowac w syfie i tandetny towar poprostu się juz poznali ze to chłam..i takie efekty.. całkowicie sie zgadzam już dawno powinni sprzątnąć ten bangladesz.
wpuścić skarbówke i padnie kompletnie
a ja myśle że wcale nie jest baranem, bo raczej nie chodziło mu o zlikwidowanie miejsc pracy a o cały ten bangladesz, którego większości z handlujących mimo robienia niezłej kasy nie chciało się cywilizować...
ten z 10.16 to ciota mizerna i śmieć
ten syf baranie to okol tysiac badz dwa miejsc pracy i mase rodzin na utrzymaniu przemysl blaznie za nim cos napiszesz
moze w koncu ten syf sam zniknie!!
Gość • Wtorek [30.12.2008, 08:18] • [IP: 80.245.184.***] już się podorabialiście darmozjady jeszcze wam mało to do kamieniołomów. KOMENTARZ NA POZIOMIE...ŻYCZĘ CI SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU...BLEEEEEEEE
ta ulica powinna byc pe łna pieknych butikow, kafejek, barow i eleganckich sklepikow wtedy niemcy przyjadą..a jezeli musza kupowac w syfie i tandetny towar poprostu się juz poznali ze to chłam..i takie efekty..
Wielu Niemców wywiozło z targowiska złe wspomnienia i to teraz procentuje.
Bzdura - mam znajomych na rynku i kasę robią... wiadomo - kombinatorzy przyzwyczaili się do dobrej monety to im teraz biznes upada - a prawda jest taka, że porównywalnie do zarobków to i tak trzepią dobrą kasę więc niech nie marudzą :) Życzę klientów w Nowym Roku
Ale piszecie głupoty.Jak rynek upada to prezydent ma problem, bo wzrośnie bezrobocie i trzeba tym ludziom zapewnić miejsca pracy gdzie indziej.Ich upadek to też mniej dochodów dla miasta i innych punktów usługowych.
no i co dalej...? co mamy zrobić? jaki cel ma ten artykuł? mamy założyć fundację?
już się podorabialiście darmozjady jeszcze wam mało to do kamieniołomów.