Już po południu rozszalała się wichura, mieszkańcy otrzymali ostrzegawcze alerty. Porywisty wiatr hulał do zmroku, po godzinie 19.00 sypnął grad.
fot. iswinoujscie.pl
Styczeń żegna nas niezwykłą o tej porze roku pogodą. Przyzwyczajeni do zimowej aury, czasem mrozu, czasem śniegu, nie pamiętamy burzy z gradobiciem. A właśnie takie zjawiska pogodowe miały miejsce w ostatni dzień stycznia.
Już po południu rozszalała się wichura, mieszkańcy otrzymali ostrzegawcze alerty. Porywisty wiatr hulał do zmroku, po godzinie 19.00 sypnął grad.
Niebo kilkakrotnie przecięły błyskawice, którym towarzyszyły grzmoty. Styczniowa burza była zaskoczeniem! Wystarczyła chwila i pod naporem wiatru runęły drzewa rosnące przy ulicy Zamkowej i Grunwaldzkiej. Do ich usunięcia wezwano strażaków.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pan Bócek wejszedl na tom satanskom stronę i siem zdenerwował.
Za PiS to nawet burze w styczniu są to już chyba koniec tej sekty i tego małego rycerza
"Cyklon Oleg nadciąga do Polski. Przyniesie śnieg i silny wiatr."
Armagiedon...
burzy w styczniu to chyba jeszcze nie było