Mieszkaniec Kamienia Pomorskiego nurkował u wybrzeży atolu Thulusdhoo. 52 - latek odniósł poważne obrażenia rąk i tułowia na skutek uderzenia przez śrubę pontonowego silnika.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 29 stycznia przed południem.
autor: Aaron(fot. stock.adobe.com/pl )
Do tragicznego zdarzenia doszło na uwielbianych przez turystów Malediwach. Mieszkaniec Kamienia Pomorskiego w trakcie nurkowania został potrącony przez ponton. Obrażenia ciała mężczyzny były na tyle poważne, że jak podają media śmierć nastąpiła jeszcze zanim został przewieziony do miejscowego szpitala.
Mieszkaniec Kamienia Pomorskiego nurkował u wybrzeży atolu Thulusdhoo. 52 - latek odniósł poważne obrażenia rąk i tułowia na skutek uderzenia przez śrubę pontonowego silnika.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 29 stycznia przed południem.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A co mnie to obchodzi. Go coś moje, nasze życie obchodziło? chyba nie skoro się kąpał w raju.
Zaraz będzie zbiórka...
Zginął szkoda.po co wiedzieć gdzie pracował.i co robił?
"Dzisiaj żyjesz - jutro gnijesz"
Wyrazy współczucia rodzinie.
I w związku z tym ??
Jak się najpierw pije a potem nurkuje to tak wychodzi ten ponton był podwodny