Ciemności, które kryją ulicę Mazowiecką, są uciążliwe nie tylko dla mieszkańców, ale również dla każdego kierowcy i przechodnia, którym wypadło tamtędy jechać czy iść. Zmrok zapada wcześnie, a chodzenie wśród ciemności nie należy do rzeczy przyjemnych ani bezpiecznych. Jak informują właściciele posesji, lampy uliczne nie świecą już od dwóch dni. Dlatego mieszkańcy chcą nagłośnić problem za pośrednictwem naszej redakcji.
O!. Widzę że ktoś wreszcie sfotografował inflację.
CIEMNY LUD TO CIEMNO TAM PRZYZWYCZAJAJĄ ICH DO CIEMNOŚCI JAK OBAJTEK DO CEN PALIW NA ORLENIE NIM ZDROŻEJĄ.
Mazowiecka, piękna spokojna ulica, a nie guano rurami po ścianach w bloku leci-tak mówił mój dziadek ;)
Jak już piszecie takie odważne komentarze to podpiszcie się a nie jako gość! Żenujące
Czytam te komentarze i aż nie chce mi się wierzyć że mieszkam w tym samym mieście co ludzie którzy się tu wypowiadają, reprezentujący sobą poziom kloaczny, wstyd!
Mazowiecka - ciemnota, tam gdzie psy dupami szczekają
Co roku wyłączają światło o tej porze roku i nagle czytelnik ma problem? I jacy mieszkańcy mają problem? Na pewno nie mieszkańcy tej ulicy, bo sam tu mieszkam i nikt nie ma z tym problemu. Ostatnia ulica miasta, nikogo tu nie ma w nocy więc po co oświetlenie
Trochę świecących latarni można zabrać z parkingu z tyłu sklepu" Stodoła". Tam tyle niepotrzebnych lamp się świeci, że jasno jak w środku dnia.
Nie tylko ze ciemno ale i psy dupami szczekaja.
A CZYM TAM PALĄ ?
No i dobrze. Przynajmniej dziur nie widać.
To Mazowiecka jest w Świnoujściu? Myślałem że na zadupiu
W parku też ciemno nie świeciła połowa latarni przez weekend. Co druga albo co trzecia.
Mazowiecka to ostatnia ulica. W sumie to już działki. Prywatne domki więc niech sobie oświetlają sami, a nie frajera szukają.