iswinoujscie.pl • Poniedziałek [23.01.2023, 16:15:48] • Świnoujście
Kolędy z czterech stron świata zabrzmiały ze sceny MDK. Fantastyczny koncert zespołów pod kierownictwem Doroty Naklickiej
fot. Robert Ignaciuk
Powoli zbliżamy się do końca okresu świątecznego, którego charakterystycznym akcentem jest śpiewanie kolęd; w domach, świątyniach i publicznej przestrzeni czyli salach koncertowych. W Świnoujściu tradycję tę podtrzymują zespoły wokalne. W tym roku muzyczny nastrój świąt przybliżyła mieszkańcom Dorota Naklicka, dyrygent i kierownik kilku chórów i zespołów wokalnych. Małych i starszych wykonawców koncertu publiczność nagrodziła żywiołowymi oklaskami. Słuchacze domagali się bisu i nie zawiedli się.
„Oto o północy do Betelehemu”- tym utworem wykonawcy bisowali i zakończyli swój występ. Jeszcze przez kilka minut na Sali nie milkły oklaski. Tym koncertem, kierowniczka występujących zespołów udowodniła, że śpiewanie pozostaje porywającym żywiołem wielu Świnoujścian. Słuchacze w drodze na do Sali teatralnej oczekiwali w większości znanych, tradycyjnych polskich kolęd.
fot. Robert Ignaciuk
Takie akcenty pojawiły się w Sali MDK ale wykonawcy postawili sobie inny cel. Chcieli przybliżyć słuchaczom świąteczną muzykę z odległych krain, także najbardziej egzotycznych. Mieszkańcom zaprezentowali ją w mistrzowski sposób Miejski Chór Dziewczęcy „Logos”, dziecięce zespoły wokalne fundacji „Mali Artyści”. Koordynatorka koncertu zaprosiła też na scenę reprezentantów Pracowni Wokalno-Artystycznej kierowanej przez Marinę Nikoriuk.
fot. Robert Ignaciuk
Choć od pierwszej wigilijnej gwiazdki upłynęło już kilka tygodni to, w niedzielę na scenie Sali Teatralnej powrócił nastrój wyjątkowej świątecznej nocy. Polskie kolędy nie zdominowały jednak tego wieczoru.
fot. Robert Ignaciuk
Mali artyści zaśpiewali co prawda z wielkim wdziękiem, góralską pastorałkę ale zadanie które postawiła przed nimi dyrygentka było znacznie trudniejsze i wymagające jednocześnie.
fot. Robert Ignaciuk
Wykonawcy zabrali publiczność w daleką podróż po odległych krainach i egzotycznych krajach. Kolędy ludów Afryki, Azji i Ameryki nie wszędzie nazywane są „christmass carols” ale często są to-po prostu piosenki bożonarodzeniowe. Jak małego zbawiciela kołyszą na sawannie albo na amerykańskiej pampie !? Okazuje się , że na tyle skutecznie iż dziecina śpi, a słuchacze bujają się w na swoich fotelach.
fot. Robert Ignaciuk
To był wokalny majstersztyk. Aż żal, że do kolęd wrócimy dopiero za rok…
źródło: www.iswinoujscie.pl
14:59 - lepiej nie pytać publicznie, trzeba osobiście kogoś zapytać, tu mogą zszargać i opluć. To sprawy rodzinne i osobiste.
Wielkie brawa, wzrusza mnie to jak córka przejęła przysłowiową i rzeczywistą pałeczkę dyrygencką i że mimo wielkiej tragedii trwają w tej artystycznej kulturze. Nieśmiało zapytam: jak zdrowie Pana Krzysztofa? Czy dalej jest prowadzona jest zbiórka na rehabilitację?
Brawo dla maestro trójkąta
Wielki gratulacje dla Pani Doroty Naklickiej, szkoda tylko, że nie zaprosiła do udziału w koncercie zespołu Keja, którego wielkim fanem jest Pan Krzysztof Naklicki.Zespół śpiewa piękne kolędy żeglarskie, łapią za serce.
Miałem być, I'm sorry Maestro Przemku K., który kochasz muzykę...
Brawo Dorotko.
To może jak się rozkręcą to jakieś szanty zaśpiewają. W końcu jesteśmy miastem portowym.
szkoda, że piszecie o tym koncercie po fakcie. szkoda, że informowaliście kiedy się odbędzie
Wielki szacunek dla Pani prowadzącej taki chór na długo pozostanie w pamięci dzieciaczkom szkoda że nas tam nie było ale mamy zaszczyt że nasza Wiktoria P. W tym zaszczytnym gronie tam występuje, gratulacje 😘😘👍🎸🎤
1;🌹
Ma talent po mamie, Pani Elżbiecie.
WIELKIE GRATULACJE DLA WSZYSTKICH WYKONAWCÓW
To prawda Pani Dorota to niesamowicie utalentowana a zarazem skromna osoba. Nauka u Niej to zaszczyt. Dzieci po prostu ją kochają. Pełen profesjonalizm, wspaniała atmosfera panuje na każdych zajęciach.
Przepiekny koncert!
Brawo, to była uczta dla uszu.
Świetny koncert.