- Kolokwialnie mówiąc, park jest nieźle zapuszczony. Spacerując po nim można natknąć się na mnóstwo powalonych drzew i gałęzi leżących wkoło. Ciekawe, dlaczego miasto nic z tym nie robi? Czy też nikt nie wpadł na pomysł, aby udostępnić ten chrust mieszkańcom jako drewno opałowe? Jestem głęboko przekonany, że wielu mieszkańców chętnie by skorzystało z takiej możliwości, a przy okazji uprzątnęło zalegające drewno. Pozwolę sobie załączyć parę zdjęć, które zrobiłem w Parku Zdrojowym podczas mojego spaceru.
Betonu więcej nie wylewać a drzewa uprzątnąć... to chyba najtrudniejszy plan do zrealizowania przy mentalności i możliwościach obecnej ekipy zwanej, , waaadzą lokalną".
12:44 - a moze byc jeszcze inne wyjscie z sytuacji - nie ma lezacych w parku drzew i nie ma betonozy
piszcie tak dalej wole leżące drzewa niż BETONOZE
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
20:37. ..123.*** - co zrobić z wadliwym produktem polskiej oświaty? Zacytować Wielki Słownik Języka Polskiego (wsjp pl): " kapralski; hasło ma wiele znaczeń, wybierz to, które Cię interesuje; 2. dowcip. Definicja: 2.pejorat. charakterystyczny dla osoby prostackiej, pozbawionej kultury osobistej i lubiącej komenderować innymi"
19:09 - straszny ponurak z ciebie. Ty tylko przy zgaszonym świetle i przez dziurkę w prześcieradle..? Współczuję tobie i partnerce (partnerowi..?).
Ciekawe byłby przykład humoru generalskiego. Chociaż, generał też kiedyś był kapralem.
Puentując poniższy cytat o parku, widać że te postulaty rewitalizacji parku zrealizowano, np.obniżono poziom wód gruntowych poprzez meliorację za pomocą kanałów. Jasne, że najbardziej wschodnia część terenu miedzy fortami a miastem jest stosunkowo dzika. A może to dobrze? Plaża, wody powinny miec otulinę z lekka dziką.
Wczytałem się w internetowe teksty o parku, jest tam tekst (o ile dobrze go datuję) z okresu tuz przed rewitalizacją, np.ten:---- " Drzewa starsze ulegają wykrotom, bardzo często są pochylone. Spowodowane jest to wysokim poziomem wód gruntowych i wynikającym z tego płytkim systemem korzeniowym. Widoczne są oznaki zamierania koron (przez podniesienie poziomu wód gruntowych), próchnica pni i ran po wyłomach. W parku występują liczne samosiewy, szczególnie olszy, wiązu, jesionu i klonu, które pogarszają warunki wzrostu starodrzewu.Kilka wniosków dotyczących parku: - konieczna jest regulacja stosunków wodnych, poprzez udrożnienie i odbudowę systemu melioracyjnego, - z powodu alarmującego złego stanu zdrowotnego drzewostanu we wschodnich sektorach parku należy prace przy rewaloryzacji obiektu zacząć od strony ulicy Jachtowej, - nieliczne stare drzewa, które zagrażają niekontrolowanym wyłomem należy usunąć, - konieczne jest przeprowadzenie cięć rozluźniających w celu poprawy warunków wzrostu cennego starodrzewu"
18:59 - zmienia o tyle, że. ..pytam, gdzie jest deklaracja, jaki to ma byc rodzaj parku? I w ktorym miejscu jaki? W Wikipedii przemyka określenie" park krajobrazowy", co by sugerowało bliskosc stylu angielskiego, ale zachodzi pytanie, czy parkiem nadal jest obszar bliski Fortowi Anioła? Może to już las? Brak tu odpowiedzi Jaza z magistratu, brak podania miejsc zdjęć, a domyslam się, że są one raczej ze wschodniej, odległej części parku.
Sprawa jest prosta. To teren gdzie betoniarze będą budować nowe apartamentowce. Aleja bukowa jedno z najpiękniej z miejsc w Świnoujściu. Za kilka lat będzie tam ulica, którą dziarsko będą jeździć tysiące samochodów. Cały teren na północ zostanie zalany betonem. Pytanie kiedy czerwone przygłupy się obudzą
18:15 - ale błysnął, humor iście kapralski, wynikający z osobistego prymitywizmu moralnego i braku przeżywania prawdziwej miłości
Do gościa z 17:38 - tak, masz rację, miałem na myśli francuski. Nie zmienia to jednak meritum sprawy.
Nieuporządkowana część parku jest zdecydowanie bardziej odpowiednia dla odbywania spotkań towarzyskich (dawniej - randek), ponieważ można tam - zwłaszcza latem - pofiglować a nawet spróbować swoich zdolności rozrodczych na łonie natury.
14:08:12] • [IP: 178.238.253.***] oj, ujawniłeś nieznajomośc materii, o ktorej piszesz. Akurat ogród angielski nie jest z przystrzyżonym trawniczkiem i jest bardziej romantyczny i krajobrazowy od parku np.francuskiego.
Jeszcze czytelnik zatęskni za taką naturą, jak wszystko nasze władze zabetonują i upiększą żelastwem typu „zacieniacze”.
Do gościa z 13:11 - są różne formy ogrodów, teraz np. modne są kwietne łąki. Ogród to niekoniecznie ogród w stylu angielskim z idealnie przystrzyżonym trawniczkiem.
Dodatkowo jest coś takiego jak „park narodowy” - tam też chcielibyście ingerować w naturę, bo to „park”? Encyklopedia PWN wyszczególnia też coś takiego jak „park leśny” - „naturalny obszar leśny mający walory krajobrazowe, adaptowany do celów spacerowych i wypoczynkowych”. Wydaje się, że wschodnia część parku to tego typu park.
Do gościa z 12:21 - wg SJP PWN park to «duży ogród z alejkami i ścieżkami spacerowymi». Mamy po prostu 2 części parku, jedną bardziej cywilizowaną, drugą bardziej dziką. To jest piękna różnorodność :)
Jest klimat, spaceruj a nie szukasz dziury w całym. Niedługo ekipa zrobi przez park drogę i będzie wielkie G typowe dla Jasia i ekipy. Cieszmy się miejscami, których jeszcze nie zepsuli, niewiele takich zostało.
Park jest sztucznym tworem zbudowanym na wydmie i mieliźnie. Został zaprojektowany przez pruskiego architekta ogrodów. W zasadzie jest to jeden wielki ogród nasadzony różnymi gatunkami drzew i krzewów. Nigdy nie miał w domyśle pełnić roli lasu. Zaniedbania powojenne za PRL doprowadziły do znacznego zdziczenia parku i w zasadzie dopiero niedawna rewitalizacja trochę przywróciła jego dawną formę. Jakoś o swoje ogródki dbacie, wyrywacie chwasty i robicie porządki.
Czesc parku jest zagospodarowana bardziej, a czesc mniej. Dzieki temu mamy roznorodnosc. Dla kazdego cos dobrego. Na sciezkach drzewa nie leza.
Taki obraz cieszy oczy, trochę dzikiej przyrody w naszym parku jest potrzebny, tam mieszkają owady, widziałem jerza, niech tak zostanie, tam gdzie są ławki, i alejki można sobie spacerować, a to będzie strefa, gdzie przyroda rządzi się sama.
Zostawić tak jak jest, to jest naturą. W Polsce jest czysto tam gdzie ma być czysto a natura rządzi się swoimi prawami. Byliście we Włoszech, Hiszpanii albo w Anglii? Tam to jest syf!! Ulice reprezentacyjne super zadbane ale wejdziesz gdzieś dalej i katastrofa, slamsy normalnie, wszystko tonie w śmieciach, wszędzie brudasy i jakieś minigangi uchodźców, Stach się bać! W Polsce kobieta może sobie chodzić po ulicy ubrana jak chce i o której godzinie chce i nikt ja niezaczepi a tam? Masakra. Wolę polski park niż zachodnie multikulti...
Przeczytałem kilka komentarzy zasługujących na uwagę, odrzuciłem powarkiwania typowe dla osób psychicznych lub zbyt ogolnikowe wpisy... i jedno mnie zdziwiło: wiele osób nie wie, co to jest park. W parku poza wyjatkowymi sytuacjami nie toleruje sie rozkładających się drzew. Park czymś sie różni od lasu - właśnie większą aktywnością człowieka. I jest tu druga kwestia - w którym miejscu kończy się park? Chyba jedno lub nawet dwa zdjęcia obok pochodzą z części wschodniej terenu parkowo-lesnego, więc tam o ile wiem panują inne prawa, ingerencja ludzi jest swiadomie mniejsza. Przydałby się tu głos Jaza, rzecznika.