- Na końcu ulicy Grottgera miasto czyli władze i urzędnicy zostawili mieszkańcom na święta i nowy rok bałagan- pisze internauta.
- Tak samo jest przy ulicy Wojska Polskiego do dzisiaj, widać na zdjęciu - stwierdza inny mieszkaniec.
fot. Mieszkaniec
Kończący się rok można zaliczyć do czasu, gdy miasto było było w większości zaniedbane, zarówno pod względem czystości, jak i pleniących się chwastów. Zalegające śmieci, porozrzucane wokół koszy odpadki, nieusunięte gałęzie, nieuprzątnięty piach i liście - to aktualny obraz większości ulic i skwerów naszego miasta. Nawet święta i zbliżający się Nowy Rok nie sprawiły, że władze jakoś szczególnie zadbały o estetykę. Dowodem są zdjęcia przysyłane przez mieszkańców do naszej redakcji.
- Na końcu ulicy Grottgera miasto czyli władze i urzędnicy zostawili mieszkańcom na święta i nowy rok bałagan- pisze internauta.
- Tak samo jest przy ulicy Wojska Polskiego do dzisiaj, widać na zdjęciu - stwierdza inny mieszkaniec.
fot. Mieszkaniec
Czy Nowy Rok będzie oznaczał nowe porządki? Przecież Miasto ma umowę z firmą odpowiedzialną za sprzątanie, wystarczy większy nadzór, częstsze kontrole i może wrócimy do estetyki zadbanego Świnoujścia...
źródło: www.iswinoujscie.pl
Was w tym Świnoujściu już naprawdę pojebało leżące gałęzie im przeszkadzają...
jak postawia wam apartamentowce to i posprzataja
LUDZIE NIE PRZESADZAJCIE
To są tylko dwa miejsca z tysiąca innych nieuporządkowanych w naszej gminie. Jedne należą do miasta inne do nadleśnictwa a też są i takie należące do osób prywatnych. Pytanie czy należy sprzątać i kto to ma zrobić. Ludzie z naturą estetyki, czystości i porządku są za sprzątaniem, natomiast leniwi, ignoranci, pasożyty są przeciwko sprzątaniu. PS. Pierwszy dzień nowego roku: wyglądam przez okno i pomimo dużej ilości petard i rac ulice i trawniki są czyste, ani jednego brudu. W minionych latach rano sterty brudu. Czyli: zmieniamy się i to na lepsze. I niech tak zostanie Dosiego Roku.
21:23. ..101.** - schamienie rozsiane - niepokojenie polityków pod ich oknami, domami. Zdziczenie wg fatalnej formuły " cel uświęca środki".
Na rondzie przy ulicy Grottgera liście nie były usuwane od roku. W deszczowy dzień wyglądają tak, jak na zdjęciu. W inne dni wiatr rozwiewa je na jezdnię i pobliskie chodniki.
Zlikwidować Bangladesz będzie porządek !
Zwolennicy emeryta pracującego- skrzyknijcie się i udajcie do Cesarskich Ogrodów. Oczywiście z zamiarem złożenia głośnych życzeń noworocznych pod właściwymi oknami!
16:21. ..142.** - zaś stygmatyzacja mieszkańców tego osiedla, używanie złośliwej nazwy wskazuje na TWÓJ dziwny stan psychiczny. A brud i nieporządek naprawdę jest większy niż rok, dwa lata temu. Nie pamiętam kiedy widziałem na początku juz prawie stycznia przylegające do krawężników jesienne liście leżące.na jezdni. Chyba tylko w dzieciństwie, za PRL.
Nie chodzi o gałęzie tylko o paskudne liście, które rozwiewa wiatr na wszystkie strony. Wygląda to ohydnie!!
Tragedia, nie tragedia...? To jest nieudolność, ludzi zarządzających naszym pięknym Świnoujściem. Trzeba ten stary układ pogonić. To już mocno śmierdzi. Masakra
Na zakręcie przy skrzyżowaniu ul.Broniewskiego i Staffa też leżą liście nieusuwane od ok.półtora miesiąca
Na promenadzie, gdzie są zrujnowane płyty nowej nawierzchni, przez wjazd samochodów na teren budowy trzech apartamentowców, od kilku miesięcy leży sterta śmieci i brudu, a turyści mówią " ale syf" , lub" polnische wirtschaft". Brak gospodarza miasta !
No afera dwa zdjęcia na których są 4 gałęzie tragedia. Dajcie adres tego to chętnie to sam ogarnę na opał za dwa lata jak znalazł
Można samemu posprzątać OT tak dla kondycji sportowej, a tak poważnie jak Rzad sypnie trochę kasy która należy się będzie czysto.
ludzie weście sie opamientajcie a sensacje robicie wielkom moniuski i wojska polskiego było pare razy spszontane i poprawine a grodgera owszem uzond miasta może zapomniał ale tesz na pewno0 było robione jak wszystkie ulice razem z chodnikami kompleksowo konopnicka matejki i wiele inych a to ze tak jest prosze głosic sie do miasta albo wzionsc sie za prace a nie nażekac w marcu bedom pozondki sie robic a wy ciongle panikujecie
Buhaha, jedna gałązka tu i tam i straszny bałagan, zwłaszcza po deszczu.Przecież widać, że to nie na chodniku czy ulicy i że naturalne.Żebyscie tylko Panowie i Panie tak dbający o porządek po sobie zostawiali czysto, zwłaszcza po psiakach i po odpadach z sylwestra!
Wrzucanie tutaj fotek złamanych gałęzi po niedawnej wichurze i opatrywanie ich tradycyjne upierdliwym komentarzem zaczyna wskazywać na stan psychiczny. Rozumiem, że do koalicji antyżmurkowej dołączyło złodziejowo.
No naprawdę tragedia.