- Jeszcze nieskończona droga a już jeżdżą, są znaki mówiące "zakaz ruchu w obu kierunkach" a kierowcy nagminnie jeżdżą i łamią przepisy. Zastanawiam się co na to policja, a szczególnie Komendant? Może dał przyzwolenie na bezprawie w tym mieście? Nie jest moim celem pisać, robić problem z niczego (choć uważam że przepisy powinny obowiązywać) i czytać potem komentarze nie na miejscu, ale chyba jakieś prawo w tym mieście obowiązuje Panie Komendancie? To samo dot. parkowania, Panie Komendancie Policji czy wolno parkować w miejscach zakazanych znakami? Czy jest później za to konsekwencja? Jeśli tak to jaka? Czy będzie pouczenie? Proszę o kilka zdań na te pytania a na pewno ułatwi to życie każdemu w Świnoujściu.
a gdzie ten zakaz?? bo narazie to roboty drogowe i znak informujący o drodze bez przejazdu, oraz zdjecie niżej że za 250 metrów jest zakaz ruchu a nie w tym miejscu gdzie ktoś zrobił zdjęcia
Ten list napisał były ORMOWIEC?
niech te wystające auta na ulicę Markiewicza mieszkańcy schowaja w garażu...tam wdłuż płotu z wózkiem nie da się przejść...czy SM i Policja nie widzą gdziemogą zarbić na mandatach?a także jest ryzyko zniszczenia lusterek...
Drogi mieszkancu, wez sie puknij w leb. Dla dobra wszystkich do okola.
Tam znaki potrafią zmienić się kilka razy dziennie.
"Trudne Sprawy" - w dzisiejszym odcinku, kiedy mieszkaniec malkontent wyszedł zobaczył że na ulicy dalej trwa remont. Ale pomimo ustawionych znaków, po ulicy jeżdżą samochody, a przecież jest zakaz. Pomyślał sobie - co ja teraz biedny pocznę, jak ja dalej będę żył, przecież ja już tego nieodzobaczę, chyba zacznę pić.