- Jeszcze nieskończona droga a już jeżdżą, są znaki mówiące "zakaz ruchu w obu kierunkach" a kierowcy nagminnie jeżdżą i łamią przepisy. Zastanawiam się co na to policja, a szczególnie Komendant? Może dał przyzwolenie na bezprawie w tym mieście? Nie jest moim celem pisać, robić problem z niczego (choć uważam że przepisy powinny obowiązywać) i czytać potem komentarze nie na miejscu, ale chyba jakieś prawo w tym mieście obowiązuje Panie Komendancie? To samo dot. parkowania, Panie Komendancie Policji czy wolno parkować w miejscach zakazanych znakami? Czy jest później za to konsekwencja? Jeśli tak to jaka? Czy będzie pouczenie? Proszę o kilka zdań na te pytania a na pewno ułatwi to życie każdemu w Świnoujściu.
Czy już wiadomo, który ksiądz lub biskup dokona pokropku świeżo wyremontowanej ulicy i jakie będzie jego honorarium?
Ruch jest i będzie, dojazd do posesji musi być, to samo taksówki, transport itd.. Wystarczająco długo trwa remont i są ogromne utrudnienia na tym odcinku drogi. My mamy już dosyć tego, aby dostać się do posesji a i czasem z niej wyjechać. Codziennie niespodzianki. Co chwilę się coś zmienia, więc i następuje dezorientacja.
Lizusy prezydenta krytykuja czytelnika aby prypucowac. Trzeba krytykowac swinoujska patologie gamonie cholerne. Tylko po pyskach lac za takie komentarze.
Niemcy jeżdżą tam ciekawe po co. Ci to w każą dziurę muszą zajrzeć. Oczywiście policja nic nie reaguje. Brawa dla czytelnika za poruszenie problemu.
Porażające są teksty akceptujące łamanie przepisów Kodeksu Drogowego.
Do 92.118.166. godz. 17.48.550. Całkowita racja, ta ulica Markiewicza to standard trzeciego świata. No ale rządzący to standard PRL, więc wsio w pariadkie, panimajetie ! Tylko za co biorą nasze pieniądze ?
Dokładnie na zdjęciach niewidac zakazu wjazdu więc co kurde
Oj oj się porobiło
Policja i SM unikają ulicy Markiewicza.
XD
w ciągu dnia kilkakrotnie zmienia się sytuacja. Raz zastawiają drogę barierkami albo sprzętem a za chwilę puszczają ruch. Jakiś nadgorliwy i do tego niezorientowany kabelek
Jak długo trwa już remont tej ulicy? To jest chyba ciekawszy temat na artykuł.
Proponuję twórcy tekstu odświeżyć znajomość znaków drogowych. Pozdrawiam wszystkich kierowców.
a co maja robic jak kretyni buduja?
Jaka Policja... do Policji to idą sami frustraci i nieudacznicy, co nie mogą znaleźć normalnej pracy i w tej pracy funkcjonować... czy widzieliście ostatnio jakiś pieszy patrol na ulicać?? Od czasu do czasu przejedzie radiowóz i nawet nie zatrzymuje się jak ktoś łamie przepisy... a robią to przeważnie Niemcy, chociaż i Polakom można dużo zarzucić. Teraz to nie ma Policji, tylko jest pisicja.
Jest znak mówiący o dojeździe do posesji, więc ludzie do swoich domów dojeżdżają, taksówki, dostawcy itp. Więc jakiś ruch zawsze tam będzie.
166**a ty masz problem z balkonkiem przejść na Markiewicza, ?? Mieszkasz tam dziadu kapowniku??
Zatrudnić policję niemiecką i będą przestrzegać zakazów. Nie mogą sobie chłopcy poradzić nawet z ulicą Markiewicza, którą nie można przejść, bo chodnik zablokowany samochodami, ani bezpiecznie przejechać, bo boki samochodów stoją na wąskiej dwukierunkowej ulicy. No po prostu Bangladesz, a nie miasteczko leżące blisko granicy cywilizowanej Europy.
gratuluje temu mieszkancowi braku zajecia i pisania takich bzdur..
Tylko niemcy tam jezdza!!Miejscowi sa zdyscyplinowani i omijaja bokiem!!
Sygnalista drzazge w oku u kogs dostrzeze, ale belki we wlasnym oku nie uwidzi...
Może ludzie mają już dosyć tego remontu, który trwa już ponad rok🤔A przepisy są po to żeby je łamać. Drogi mieszkańcu może czas zająć się swoim życiem i swojej rodziny, a nie próbować utrudniać innym mieszkańcom życia. Policja zapewne wie co ma robić!
Pisowski sygnalisto! Nic mnie nie obchodzi twój ból dolnej części pleców. Remont miał się skończyć dobre pół roku temu i nie będę codziennie nadkładał drogi przez czyjąś nieudolność.
zapewne konfident z domków. ... eh
Jakiś stary ormowiec nadgorliwy, daje o sobie znać.