- Piszę do Pana w pewnej sprawie, bo chyba jako jedyny w Świnoujściu może Pan się nazwać społeczniakiem. Nie boi Pan się niczego i nikogo. Otóż jest jedna kwestia do wyjaśnienia. Na ul. Beniowskiego, Mieszka I od kilku dni nie da się normalnie wyjść na spacer wieczorem. Jest taki smród, że głowa boli. Na dodatek na autach jest pył niewiadomego pochodzenia. W poprzednich latach tego nie było. Są dwa domostwa, które oprócz ogrzewania gazowego zamontowały kominki, widać to bo wystają rury. Nie wiem czym oni tam palą, ale z tego co mi wiadomo jest zakaz używania kominków w okresie grzewczym? A może ten nalot robi się jeszcze od czegoś innego?
Oj tam, oj tam!. Od smrodu jeszcze nikt nie umarł, a świeże powietrze wykończyło dwie armie!. Napoleona pod Moskwą i Paulusa pod Stalingradem.
Przestańcie czepiać się wszystkiego jeżeli kupiłem kominek i opał w sklepie to kto mi zabroni w nim palić. W Krakowie wyeliminowali kopciuchy a smog pozostał i co wy na to.
Pocałujcie mnie wszyscy w, , doopę, , palę czym chcę.
ja z takim zapytaniem a jeśli kominek to jedyne żródło ciepla u niektorych ludzi to co maja ci ludzie zamarznąc ludzie wezcie sie opanujcie na Małopolskiej tez wieczorem czy rano nie da sie oddychac bo czuć jak by ktoś styropianem czy czyms podobnym palil
w kominku najlepiej napalic w polowie lipca wtedy wszystko bedzie ok jak to sie ma do wystapienia najmadrzejszego w kraju prezesa, ktory pozwolil palic wszystkim?
Bzdura, nie ma takiego zakazu
Palta czym chceta, mlask mlask. ..
Nie wiedziałem, że kominki powinny być używane jak jest lato. .. dziwne to ale to też i dziwny kraj. ... Jednak całe życie człowiek się uczy:-))
A ja myślałem, że przeszło z Warszowa na drugi brzeg. Co przeszło? Nasze zagłębie węglowe morskie.
W całej Polsce obowiązuje zakaz palenia w kominkach w sezonie grzewczym w tzw. dni smogowe, czyli kiedy poziom zanieczyszczenia pyłem przekracza dopuszczalne 50 μg/m³ i o ile kominek nie jest jedynym źródłem ogrzewania danego lokalu.