jakiepiekne sloneczko, to zdjecie z wiosny?

To było 5 dni temu w piątek

Parę dni temu o włos, o pół kroku na przejściu dla pieszych w tym samym miejscu niemra jadąc z dosyć dużą prędkością przejechała przed nami gdy byliśmy na środku pasów jeden samochód zatrzymał się przed pasami i mnie z dzieckiem przepuścil a z przeciwnej strony nie. Tylko refleks nas uratował prze kalectwem.

Już myślałem, że to ROBAK

A tą mazdą to nie jeździ jakiś" młody gniewny" z głośnym wydechem?

Ulice zamknęli na kilka godzin jak przy wypadku śmiertelnym. Po co nam taka milicja??!

Wstydu nie mają. Pukają się w biały dzień na ulicy.

[IP: 46.205.136.***]Już nie raz byłem w takiej sytuacji...też Niemcy, też na pasach, przeżyłem chwile grozy.

Ktoś postanowił zwężoną osiedlową uliczkę Malczewskiego włączyć do miejskiego dwukierunkowego ruchu. Jej skrzyżowanie z W.Polskiego jest przesłonięte przez zaparkowane samochody w wybranym niefortunnie miejscu, dodatkowo kierowcy mając słabą widoczność (drzewa, krzewy ten parking plus parkujące od strony ul.W.Polskiego auta pod wieżowcem) muszą uważać na pieszych i rowerzystów na ścieżce rowerowej.

Ta mazdą jeździ emeryt do kościoła i z powrotem.

Jest ślisko i słaba widoczność. Do tego dochodzą zaparowane szyby. Trzeba uważać.

Pamiętam jak tutaj była brama wjazdowa do koszar, a na" Dwunastce" na wieżycce było działko OPL i na" Koszarach Sztuki" radar.

Duzo ludzi pisze, ze niemcy, niemcy, niemcy, ale prawda jest taka, ze na niemieckich blachach jezdza polacy, ktorzy maja firmy, albo samochody zameldowane w niemczech, a mieszkaja w Swinoujsciu, nikt nie ma na czole napisane, czy to Niemiec czy Polak, ale kazdy patrzy na blachy i. ...o Niemcy!!

Dziwne, ze to nie Niemiec, a jakie stonowane komentarze.A jezeli chodzi o Niemcow, to oni tak jezdza (sa z wiosek itd) jak niekltorzy z nas powiedzmy w Hamburgu, no dobra przesadzilem, jak w Rostoku

Wypadek w piątek wiadomość w środę.

dopoki mieszkancy nie wymusicie na urzedzie ze wszedzie maja byc ronda to takich zdarzen bedzie tylko wiecej

I dalej z policji nie ma wiadomości w tym artykule. Oj chyba mają w dupie mieszkańców.

Ot pojechała kobita w poprzek Wojska Polskiego. ..

Zwróćcie uwagę na ostatnie zdjęcie - widać z prawej strony w mroku szereg zaparkowanych samochodów, jaśnieje tam jedna felga. Ktoś kiedyś, zanim uruchomiono w pełni ulice Malczewskiego i zanim zbudowano wieżowiec obok, ulokował w tamtym akurat miejscu parking. On zasłania widok kierowcom jadącym ulicą Malczewskiego ale też rowerzystom poruszającym się po scieżce rowerowej. Jeśli zaparkuje tam wyższy samochód, np. furgonetka lub wysokie auto terenowe (są takie, na podwyższonym podwoziu), perspektywa widzenia dramatycznie się redukuje. To jest niebezpieczne miejsce, splata się tam mnóstwo zdarzeń drogowych - są piesi, są pasy, jest ścieżka rowerowa, jest skrzyżowanie dróg, w tym Malczewskiego, z której wyjazd wymaga szczególnej uwagi, a jest też skrzyżowanie niemal niewidoczne, bo z drogi mało wyeksponowanej, wiodącej z ul.Wyspiańskiego do W.Polskiego, obok magistratu. Nagle zza drzew wyłania się kostka Rubika, której niejeden kierowca nie jest w stanie szybko ułożyć.

Wątpię by ci, którzy chcieliby widzieć wszędzie ronda, znają zasady poruszania się po nich.