W wielu miastach radni widząc, co się dzieje z mieszkańcami, biorą sprawy w swoje ręce i wprowadzają zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22. Czy miasto rozważa pójście tym śladem? – pyta nasza Czytelniczka. – Zachęcam pana Żmurkiewicza do spacerów po Świnoujściu. Zobaczy to, co pewno umyka jego oczom, gdy przemieszcza się po mieście w urzędowej limuzynie z przyciemnianymi szybami. Wystarczy się przejść po ulicach, zobaczyć, ilu ludzi odwiedza sklepiki monopolowe, które rozmnożyły się na niespotykaną wcześniej skalę. Mamy plagę alkoholików!
To miasto jest jak jedna wielka melina – czytamy dalej w liście. – I nie mówię tu tylko o pracujących na ten wizerunek bezdomnych. Chleją bez umiaru rodowici mieszkańcy. Jeśli tego nie powstrzymamy, będzie tego coraz więcej.
Dzieci, młodzież widzą wszędzie alkohol, widzą jak łatwo jest dostępny, jakby to był zwyczajny napój, po który się sięga, gdy chce się pić. Jaki z tego idzie komunikat? – pyta mieszkanka naszego miasta. – To normalne, by co dzień pić alkohol? By pić w nocy?
Nie wiem, czy miasto rozważa ograniczenie liczby miejsc sprzedaży alkoholu. Co pan na to, panie prezydencie? Ale może na początek chociaż krótszy czas działania monopolowych? – pyta Janusza Żmurkiewicza.
- Liczba sklepów, w których sprzedawane są napoje alkoholowe na przestrzeni ostatnich 10 lat utrzymuje się na względnie zbliżonym poziomie - około 110 punktów – w imieniu prezydenta odpowiada jego rzecznik Jarosław Jaz – nie można więc mówić o ich niespotykanym wzroście. Biorąc pod uwagę propozycje Czytelniczki dot. uchwalenia przez Radę Miasta Świnoujście ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży (ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży prowadzonej wyłącznie między godziną 22.00 a 6.00) należy wziąć pod uwagę zarówno korzyści wynikające z handlu alkoholem (daje możliwość zatrudnienia, przynosi dochody dla samorządów, producentów i sprzedawców) jak i koszty związane z jego nadużywaniem (zakłócanie porządku publicznego, ciszy nocnej, uzależnienie).
Dostrzegając fakt, że alkohol jest substancją uzależniającą, gmina podejmuje szereg działań zarówno edukacyjno-profilaktycznych, terapeutycznych jak i związanych z redukcją szkód – kontynuuje rzecznik prezydenta. – Programy profilaktyczne, które mają na celu opóźnienie inicjacji alkoholowej, promowanie zdrowego trybu życia, wzmocnienie asertywnych postaw - zwłaszcza przez młodzież, realizowane są rokrocznie m.in. na terenie placówek oświatowych.
Jarosław Jaz dodaje, że osoby uzależnione czy współuzależnione od alkoholu mogą skorzystać z bezpłatnych programów terapeutycznych realizowanych w Centrum Zdrowia Psychicznego Szpital Miejski sp. z o.o. im. J. Garduly. Od lat finansowane jest Centrum Pomocy i Wparcia w Zakresie Uzależnień, gdzie spotkają się cyklicznie grupy samopomocowe AA (Anonimowi Alkoholicy) i Al-Anon (wspólnota rodzin i bliskich osób z problemem alkoholowym). Prowadzone są również szkolenia sprzedawców napojów alkoholowych pod kątem odpowiedzialności prawnej i społecznej związanej ze sprzedażą alkoholu.
- Podsumowując, najważniejsza jest profilaktyka i przestrzeganie przepisów prawa zakazujących sprzedaży alkoholu osobom małoletnim, nietrzeźwym, na kredyt i pod zastaw, wówczas inne obostrzenia nie będą bezwzględnie konieczne – twierdzi rzecznik. –Jednocześnie zapewniam, że Gmina na bieżąco stara się rozwiązywać problemy wynikające z nadużywania substancji psychoaktywnych na terenie miasta.
06:53:49 - Okazuje się, że termin „spożywania alkoholu w miejscu publicznym” to zwrot wymyślony przez funkcjonariuszy zarówno policji jak i straży miejsko-wiejskich. Nie istnieje coś takiego jak „miejsce publiczne” Ustawa z dnia 26 października 1982r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. 1982 nr 35 poz. 230) jasno i klarownie w art. 14 wprowadza pojęcie „Miejsc objętych zakazem spożywania alkoholu”. Pomijam fakt, że pracownicy firmy policja nie ma uprawnień do przetwarzania danych osobowych. Nie mają też prawa do kwestionowania naszych praw.
czemu policja nie wlepia mandatów za chlanie w miejscach publicznych Ukraińcy pija gdzie popadnie na klatkach, przed blokami, na ławkach
Pamiętasz, była jesień Mały hotel" Pod Różami", pokój numer osiem Staruszek portier z uśmiechem dawał klucz Na schodach niecierpliwie... -Sława Przybylska.
Co mają robić ludzie jak tak nieudacznicy, jak rządzi pis. Od lat wszystko w Polsce się rozwala. Zniszczenie stoczni, sądów, finansów, tak można wymieniać bez końca. A i prezydent też ma za uszami. Tylko deweloperzy i beton jest na pierwszym miejscu. To jakaś samozagłada. Ludzie nie tylko po alkoholu są w jakimś amoku. Pogonić to wszystko i zaraz będzie lepiej, tylko kto te długi będzie spłacał. Może konfiskata majątku takich decydentów by się przydała.
JANUSZEK WIDZI TYLKO BE BE BE BE BETOOOOOON
Czytelniczka pewnie z czasów kiedy powszechnie mówiono że PRL rozpier...liła ustawa antyalkoholowa i liga kobiet.
A pisory ujadają...
"Alkohol jest morderstwem dokonywanym na sobie samym" -Zezem
Gość • Niedziela [20.11.2022, 21:12:00] • [IP: 37.47.147.***] Lepiej zmień sobie pampersa, zażyj Nerwosol i idź spać bo głupoty piszesz. Niech ci się Lenin przyśni...
Gość • Niedziela [20.11.2022, 21:14:57] • [IP: 81.173.165.**] Już niedługo będzie normalnie tylko pozbędziemy się komuchów i PO-srańców. Jest szansa że ci drudzy sami zmądrzeją bo przecież być w P.O. to wstyd i obciach...
19:53 • [IP: 37.47.184.***]" Za czasów PZPR i ORMO nie było żadnych ograniczeń..."_____ Nieprawda, były ograniczenia, można było kupować alkohol dopiero po g.13. Kolejny bełkotliwy mędrzec.
Nie krytykowac starca, bo zakwalifikuje was jak to określił w TV Słowianin do grupy" Szczekające i kąsające pieski". Ale widać, że to jego ostatnie podrygi, więc uczmy się piosenki : WESOŁY NAM DZIEŃ DZIŚ NASTAŁ BO STARUSZEK Z ORMO SIĘ Z NAMI ROZSTAŁ CAŁE MIASTO Z RADOŚCI SIĘ BUJA OLEJWUJA!! OLEJWUJA !!
W pierwszej kolejności zabrać licencję na sprzedaż alkoholu, Lidl, Kaufland, Netto, Biedronka, Żabka i tak nie płacą podatków do kasy miasta
PROPONUJĘ ŻEBY CZYTELNICZKA PRZYZNAWAŁA KONCESJĘ JEDNOOSOBOWO NA SPRZEDAŻ ALKOHOLU, PEWNIE JAKO OSOBA ZAANGAŻOWANA W NIESIENIE DOBRA BĘDZIE ZGODZI SIĘ TO ROBIĆ ZA DARMO
to ta co lata z żółtą taczką ?
PROHIBICJA ! TRZEBA ZAPROWADZIĆ PORZĄDEK:) Zakaz kupna do 15:00 bo już rano wszyscy na bani
Jak Rzad da pieniądze to się wszystko zrobi. ...ciepło ważniejsze!!
Alkohol wszędzie jest zbyt powszechnie dostępny. Sklepy, markety, stacje benzynowe, kioski ruchu, za chwile będzie dostępny w Empiku. Tego jest za dużo. Sam nie piję alkoholu, ale codziennie idąc do pracy widzę stojące praktycznie wszędzie puszki i butelki, na klatce, na schodach, leżące na chodniku, na trawnikach, to jest coś strasznego i nie dotyczy to tylko Ścierwoujścia.
jakich mamy rządzących taki kraj...patologia na każdym kroku, a Świnoujście? brak perspektyw dla mieszkańców, brak mieszkańców, chcesz mieszkać musisz być bezdomnym...
A co z ogródkami piwnymi na promenadzie? Mnie zachęcają te piwa, które piją Niemcy w ogródkach piwnych. No ale, że mnie nie stać, bo to są piwa i ceny dla Niemców i turystów, którzy zatracają się w przepłacaniu za wszystko więc idę do Żabki ze swoimi sześcioma butelkami po Bosmana czerwonego. Za to, że wspomagam recykling dostaję zniżkę i piwko mnie wychodzi 1, 80 zł. Za 6 piw płacę 10, 80 zł. Czy alkoholikiem jest ten, który kupuje taniej piwo, a ten który kupuje drogie na promenadzie już nie?
I tak po 23:00 po zamknięciu żabek i marketów za mało jest sklepów caałodobowych w których oprócz alkoholu jest mnóstwo produktów. WŁAŚCICIELE są zmuszeni mieć sklepy otwarte tyle godzin bo nie wyrabiają na koszty mając konkurencję w sieciuwkach i marketach a i tak rocznie zamyka się ich kilka
To wszystko zalezy od kultury Narodu.Penerstwo i zlodziejstwo to dwa sporty narodowe tego ciemnogrodu.Doszla jeszcze ekipa cpunow i debili pisowskich. Chory kraj.
Mieszkanka po nocach z kółka ruzancowego wraca?? Co wam katotalibom po głowie chodzi... Panstewko wyznaniowe z armia czarna i pochody z krzyżem płonącym jak kukluxklan
społeczeństwo zdegenerowane, pijacy, przemocowcy, wandale, chamy - nie ma co się dziwić, że potem idą do wyborów i zwykli ludzie muszą cierpieć w tak źle kierowanym mieście gdzie nic nie działa tak jak powinno.
Niegospodarność rozbuchana do n-tej potęgi. Mogło by być dużo lepiej jak byśmy mieli lepszych prezydentów i radnych. Brakuje dobrego i nie chciwego gospodarza.