Osoby, które proponują załadunek pojazdów wg zasady jak leci, bez segregacji na gabaryty powinny wziąć korepetycje z fizyki. Na środek zawsze są kierowane autobusy, samochody dostawcze itp a po co? a dlaczego? Prom ma określony środek ciężkośći i określone warunki załadunku jak barka. Osobom cierpiącym na klaustrofobię przy załadunku proponuję poczekać do dnia oddania tunelu. Odległości między sprawnymi autami powonny być około 30-40 cm, są w autach czujniki parkowania i należy z nich korzystać. Jak niesprawne auto masz i niesprawne hamulce nie przeprawiaj się promem.Oddaj autko do warsztatu. Zrób kilka płatnych jazd i naucz się poprawnie parkować. Nie insynuuj pracownikom co mają robić, mają swoje przepisy, odpowiadają za Wasze zdrowie i mienie. Cwaniak ze zdjęcia powinien poprosić obsługę o pomoc gdy sobie nie radzi z" tunelem" z aut, bo co to będzie gdy wzedzie do tunelu i będzie jechał środkiem, by nie zarysować autka gdy zgaśnie oświetlenie?

09:34:12] • [IP: 31.11.131.***] Pozdrawiam wszystkich, nie tyko emerytowanych pracowników Żeglugi Świnoujście, którzy pamiętają czasy, gdy kierowców na promie witał baner OPUŚĆ POJAZD WŁÓŻ KLINY POD KOŁA, tych, co dyrygowali wjazdem na prom" Świnoujście" oraz tych, co dawali radę wjechać na ten prom i ustawić się na nim.

Tutaj zgodzę się ta segregacja autek ty na środek ty na bok jest zupełnie zbędna, dokładnie co niektórzy Panowie Marynarze troszkę nadmiernie pokazują jaką mają moc, I stawiają małe nauta na boki duże na środek często wówczas w pewnym momencie sami nie potrafią ustawić auta dużego dla którego właśnie przez złośliwość marynarza został zrobiony niestety tunel. Dokładnie pasy są równe i nie powinno być segregacji mały na bok duży środek bo to bezcelowe i bardzo utrudniające prawidłowa postawę kierującego który musi się stresować wjadę czy nie, dojadę czy nie. Nie wiem czemu tak sobie wzięli do głowy Panowie Marynarze że aż tak prosta praca jest dla nich czasem bardzo skomplikowana, troszkę empatii i autka pokolei w rzędy ustawiamy i wszystko gra

Marynarze ustawiający auta na promie nie przykładają się do swoich obowiązków. Wiekszość z nich tworzy z aut tunele, utrudiajac w ten sposób wjazd kolejnym kierowcą. Wszystkie pasy są jednakowej szerokości i niezrozumiałe jest dlaczego na zewnętrzne pasy kierowane są auta mniejsze gabarytowo. W ten sposób tworzone są wąskie tunele niejednokrotnie uniemozliwiające bezpieczny i bliski dojazd do tyłu samochodu ustawionego bezpośrednio przed wjeżdżającym.

I jak pięknie szukają najmądrzejsi czegoś do czego łatwo można się zaczepić jak rzepa, ludzie poczytajcie co wy wypisujecie obrażacie cały czas tych ludzi z Żeglugi bezimiennie a w życiu prywatnym jesteście wszyscy dobrymi znajomkami, co jest nie tak z wami mieszkańcami Świnoujścia skąd ta zawiść, wredność i satysfakcja z podkopania dołków innym ludziom.W każdym zakładzie pracy, w każdej przychodni , szpitalu, sklepie, czy gdzie bądź indziej są naruszenia i to bardzo widoczne dlaczego zawsze ta żegluga ?.Zazdrość że to właśnie jest najbardziej odpowiedzialna za swoją pracę instytucja, że pracownicy przyjmują słowa krytyki nie reagujac, co jest z wami ludzie. A mistrz manipulacji, mierzenia, trasą rowerową odległości, miedzy autami, i innych niedotyczacych go spraw, tak zwruc sie do lekarza, może znajdzie ci prace godna twojej osobistosci. Na latarni przy promach zamontują Ci gniazdo obserwacyjne i będzie beż zdzierania opon pozdrawiam

[IP: 37.47.188." Taki jeden z drugim mądry to stój na pokładzie prawie cały dzień nie ważne czy słońce i patelnia czy deszcz i zimno" - twoja opowieść wzuszyła mnie. Każdy pracuje tam gdzie chce albo tam, gdzie potrafi...

, 20:54:28] • [IP: 5.173.26.***] ale to chyba nie do 18:35:52] • [IP: 46.205.128.***] lecz do 30.10.2022, 11:20:06] • [IP: 31.11.128.**]? Precyzyjnie zaadresuj potok swoich bluzgów, bo nie wiadomo, do kogo piszesz. Swoja drogą zadziwiajàcy jest twój wpis, jakby po dopalaczu, bez znaków interpunkcyjnych, wielkich liter, kropek na końcu zdań, z zabawnym słowotokiem - wyśle kopię tego wpisu do znajomego lekarza, to zasługuje na analize medyczną, ten typ słowotoku.

No po prostu tragedia! Informacja dnia!

Pracownicy żeglugi zwykle NIE USTAWIAJĄ samochodów, może dwóch Panów to ogarnia, reszta ma w tyłku. Zdarza się również zapalony silnik i też mają to w nosie promiarze, a kto za to odpowiada jak nie oni?

IP: 5.173.172.*** jak nie ma widoczności? czyli jak jest mgła?

Każdy ma swoje zadanie w pracy, niektórzy ewidentnie mają za dużo obowiazków...

Iip.128 jesteś tak przyjebany z tak obleśnym ryjem łamiący wszelkie zasady w ruchu drogowym a masz tyle do powiedzenia właśnie takie czeresniaki co to każdy odwraca od nich głowę i takie potwory co mają auto beż klasy piszą poprostu tak ekstremalne śmieci że aż śmiać się chce podpisz się wytworny elegancie bez zębny imieniem dodaj fotki wyczynów zapodaj kultoralny temat chociaż ty takich nie masz brak od szkliwa po rozum więc myślę żebyś spuścił swoją jęzopatolke w jakieś szambo myślę że jeszcze takie typowo wiejskie tam z twoich reszty szarych komórek może będzie coś na oczyszczalni do uratowania oprócz nazębnej próchnicy . Pozdrawiam

Isw jak zawsze trzyma poziom, tak samo jak sekcja komentarzy. Świetny artykuł, " kierowca" nie dojechał do konca pasa, gdy pracownik żeglugi to zauważył" podsunął" owego delikwenta do końca pasa ale jakiś atencjusz z kompleksem promowym zdążył już zrobić zdjęcie.. smutno się na to patrzy, jak pracownicy żeglugi są traktowani w komentarzach. Taki jeden z drugim mądry to stój na pokładzie prawie cały dzień nie ważne czy słońce i patelnia czy deszcz i zimno, tłumacz każdemu Niemcowi że nie może wjechać na ten prom, nie raz dochodzi do kłótni w tej sprawie, bo jak to przecież w kolejce stał godzinę to musi wjechać i już. Albo afery na karsiborach bo kogoś ustawili na bok a środek wolny, ci pracownicy znają się lepiej na swojej pracy niż wy i nie robią tego bez powodu czasem np trzeba ustawić samochody ciężarowe na środek aby wyważenie promu było zachowane ale tępy ch*y nie zrozumie a doedukowac się to też nie ma chętnych, wszyscy tylko plują jadem, mieszkańcy Świnoujścia...

16:43:57] • [IP: 185.107.70.**] /??Jeb...y?czy chory?

NA SWOICH PODWÓRKACH NIE POTRAFIĄ PARKOWAĆ 😄

Auto stoi dobrze do lewej i prawej są wyznaczone linie zatrzymania

12:45- częsciej nie z koleżką, lecz koleżanką, jedyną promiarką - ta to ma GADANE. Może minęła się z powołaniem, mogłaby standupy wygłaszac, pościgac sie w tym gatunku z Grabowskim, Pazurą, Kryszakiem...

Od tego jest promiarz, żeby pilnował załadunku i pomógł ustawić się jak widoczności nie ma; a nie stanie z łapami w kieszeni

Od ustawienia na promie są pomiarze a nie kierowcy. Brać się do roboty

Ciekawe jak na Mielina by wjechali ja stałby burtą do nabrzeża i później trzeba było cofnąć do furty rufowej Nie było wtedy różnego rodzaju czujników w samochodach a promy pływały zgodnie z rozkładem bez opóźnień Teraz kaleki prowadzą pojazdy które za kierowcę połowę obowiązków odwalają

Szkoda że na zdjęciu zamazany jest numer tego ciemnego auta. Mieszkańcy zobaczyli by jaki to egoista wjechał na prom. Egoista ale i tępaczek zabrał komuś miejsce i ktoś nie wjechał na prom - brawo psie ogrodnika.

Jak się nauczą wjeżdżać to byłoby po problemie ! Kierowcy unikają i nie potrafią ustawić się na promie !Jeszcze mają o to pretensje jak marynarz chce im pomóc!!

Swego czasu policjant po cywilnemu zwrócił uwagę polskiemu katolikowi- już nie żyje! Tak więc z uwagami do rodaków należy uważać- powinniśmy rozpoznać dokładnie zagrożenie.

185.210.38 to trzeba nauczyć się jeździć skoro to dla Ciebie jest trudne... Pachołki położyć na patelni i uczyć się skrętu :) to jest banalne, wystarczy delikatnie operować sprzęgłem i dobrym momencie kręcić kierownica, a nie metr od barierek...

Obsługa promów odpowiada za porządek i organizację przeprawy, a kierowcy samochodów mają święty obowiązek stosować się do poleceń obsługi. Jest tylko jeden warunek: niech pracownicy Żeglugi robią to, za co im płacą. W czasach monitoringu i telefonów komórkowych każdy może być namierzony i wrzucony do netu. Tym bardziej zdumiewa beztroska pracowników, którzy z rękami w kieszenich wpuszczają na promy. Może warto takich docenić pamiątkowym filmikiem w necie. Będzie pamiątka dla potomnych, jak to tatuś z wujkiem się przez całe lata op*****li udając pracę. Ci co z takim zaangażowaniem bronią promowców to widocznie rodzina albo i sami promiarze

Swego czasu policjant po cywilnemu zwrócił uwagę polskiemu katolikowi- już nie żyje! Tak więc z uwagami do rodaków należy uważać- powinniśmy rozpoznać dokładnie zagrożenie.

12:45:51 - 100% racji, dokładnie tak to wygląda

Bardzo trudnym manewrem jest stawanie przy barierkach szczególnie na końcu gdy trzeba wjechać pod kątem. Dlatego powinny tam stawać duże auta które są lepiej wyposażone w czujniki parkowania i kamery.

Tu powinno paść pytanie : gdzie jest drugi marynarz ?? Jest ich na zmianie dwóch a na załadunku widac zawsze tylko jednego

jakby wróciły promy Wolin i często koniecznośc wjazdu z boku i ustawienia się tyłem to niestety pływały by puste bo co drugi gamoń ma smierć w oczach gdy ma wjechać pomiędzy inne pojazdy albo na skrajny pas postoju. prym wiodą przyjezdni którzy wyżebrali wjazd na Bielika.

NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH ODPOWIEDZIALNI URZĘDNICY ZNÓW Z OBIEMA PRZEPRAWAMI PROMOWYMI NIE PRZEJMUJĄ SIĘ.KONIECZNA JEST REKLAMA ŻE JADĄC DO ŚWINOUJŚCIA TRZEBA UBIERAĆ PAMPERSY GDYŻ TOALET BRAK

Zjadłbym dziś kapuśniak

PRZEPISOWO...To powinno być metr odstepu od samochodow więc dziekujcie obsłudze że często omijają to.W kolejce byście stali po 6 godzin.

NIE MOŻECIE POJĄĆ JEDNEJ RZECZY TO KIEROWCA ODPOWIADA ZA TO JAK PARKUJE JEŹDZI ETC PRACOWNIK ŻEGLUGI NIE WSIĄDZIE ZA NIEGO I NIE POKIERUJE. KIEDY BY COKOLWIEK WAM DORADZIŁ A DOJDZIE DO KOLIZJI TO BĘDZIECIE POTEM DEBILE SOBIE ROŚCIĆ JAKIEŚ NIESTWORZONE PRAWA. PRETENSJE DO NAUKI JAZDY I ZJEB*W ZA KIEROWNICĄ.

najpierw żółwik i pogaduchy z koleżką na wjeździe, potem jakieś machanie łapkami jak w balecie przed szlabanem i i ruszają 3 auta a potem wielki kierownik ruchu wiąchą rzuca

Sygnalista. Oczywiście, że każdy kierowca powinien ustawić się maksymalnie, ale robić fotki i wysłać na i.swinoujście... premia plus się należy PREMIA_+ dla sygnalisty!!

Oj ludzie ludzie zawsze wam coś nie po nosie wpuszczając auta na prom również obserwoje i widzę jak nasi super kierowcy nie potrafią wjechać między linie na pas na który są kierowani ponadto zostawiając duże odstępy od klapy lub auta z przodu , przecież wyjeżdżając z promu w ul armi krajowej jedziecie jak szaleńcy rajdowcy nie bacząc nawet na pasy więc dlaczego tak prosta funkcja jak ustawienie się na promie idealnie na pasie ponadto z minimalnym odstępem robi trudność tym dużo mówiącym i liczącym, a ten z rowerem to już przechodzi sam siebie powinien otworzyć swoja stronę i ja prowadzi. -Bieliki -Non-Stop może jakaś nagroda pulicera się trafi. Dodatkowo jeżeli chodzi o rzeczy pozostawione na promach typu plecaki, torebki, torby, lub inne wszyscy pracownicy Żeglugi, marynarze, cumownicy są bardzo odpowiedzialni gdzie wszystkie te zeczy wracają do właścicieli jeżeli tylko trafią do rąk obsługi . Panie z miarka na rowerku weź się wreszcie za pracę i podpisuj się imiennie pozdrawiam

Typ mieszkańca: osobna potrzebująca natychmiastowej pomocy - a chuu*, pojde zrobić kilka fotek i mnie tu nie było. Ciezko było podejść do marynarza i zwrócić uwagę? A kolejna sprawa to trzeba było się do kierowcy przyj***ć żeby dojechał, a nie robić sensacje na żeglugę - ostatnio to w modzie :)

Pierwsze auta powinny być ustawiane przez pracownika promu

Niepełnosprawni kierowcy. Mistrzowie prostej.

nie wspomnę o pustych miejscach w kolejce. ... a potem ździwko że wjeżdżasz OSTATNI. ... Tępaków nie brakuje

Te promy były projektowane gdy za duży samochod uważano poloneza. Koniec kropka

Miejscowi kierowcy, powinni na pamięć wjeżdżać na promy i nie potrzeba marynarzy czy to wpuszczających z lądu czy też już na samych promach. Był czas się nauczyć, w końcu za ziemniaki prawa jazdy nie dają. Teraz egzamin na prawo jazdy trwa ok. 1 godzinę, to naprawdę musi umieć jeździć aby zdać egzamin.

zostawić pracowników promów w spokoju, jak gamoń nie umie podjechać to kolega popłynie następnym promem.

Jestem codziennie na promie, pływam wte i spowrotem, przez nascie lat widziałem Wiele, po pierwsze to również nie ryzykował bym wjazdu w ciasne miejsce bo osioł z przodu stanal krzywo, po. Drugie to zasra... ym obowiązkiem promiarza jest ustawianie aut a tego nie bardzo im się chce, ostatnio widzę kilka nowych osób, np starszych panów, może to jacyś mechanicy? Nie wiedzą jak auta ustawiać, kilka dni temu była sytuacja gdzie ostatnie auto przy barierkach stanęło krzywo i na środkowych pasach nie weszły by 2 auta, ustawiacz zamiast przestawić auto prawidłowo to wpuścić jedno auto ustawiając je na samym środku gdzie pół auta stało na lewym pasie a pół na prawym, centralnie po środku. Takim sposobem ktoś poprostu nie wjechał na prom bo ustawiaczowi nie chciało się przestawiać. Jak się cieszę że niedługo będzie tunel i nie będę musiał oglądać tych mord, mam nadzieję że pójdą do cięższej pracy bo nawet prostych czynności nie potrafią wykonać głąby

Tak wina kierowcy z środkowego pasa. Też bym nie wjechał ryzukując obrysowanie swojej bryki.

te luki biorą się z luk umysłowych kierowców

Pracownicy żeglugi głównie na karsiborach są zajęci czasem nawet grupowo oglądaniem czegoś w komórkach w budce przy wjeździe lub połowem ryb, a kierowcy robią co chcą

Do Gość • Niedziela [30.10.2022, 09:17:06] • [IP: 45.141.1.***] Bieliki tu są od 20lat jeśli ktoś nie nauczył się jak powinno się stawać, to zapraszam na Karsibory.

Wina ewidentnie kierowcy!

To są dyrygęci a nie ustawiacze, batute im dać w łapy.Tam nikt nie dba o odstępy nikogo to nir interesuje.Łapką macha i to jest jego praca.

Zawsze zastanawiam się nad takimi donosami. Tak to jest donos i pomówienie. Dlaczego czytelnik nie podszedł do marynarza i nie zwrócił uwagi, że źle wykonuje swoje obowiązki lub na mostek do kapitana?! Jest wiele pytań: może trzeba było szybko odbić gdyż na drugim promie była karetka na sygnale? Dlaczego kierowcy niepotrafią prawidłowo wjechać między żółte linie?(na parkingach tak że powinien być ustawiacz w/g teori czytelnika?).Ilu kierowców robi celowo duże odstępy gdyż boi się o swój samochód? Jak wielu z was nie zaciąga ręcznego hamulca na promie!? Każdy czekający w kolejce kierowca zastanawia się czy się jeszcze „załapie” na prom. Jak wjedzie to już ma wszystko w głębokim poszanowaniu, ja już wjechałem reszta !? Tak drogi czytelniku tych pytań jest wiele jeszcze i odpowiedzi sam sobie na nie!

09:50 •176.221.122.**] Ale jest np.wysoki, szczupły młody pracownik w okularach, który często, z zaangażowaniem" zsuwa" pojazdy, przechodząc całą długość promu. Zatem MOŻNA dobrze pracować. Trzeba tylko chcieć. Możliwe, że niestety taka postawa w ŻŚ nie jest nagradzana premiami, znam rzeczywistość w innych instytucjach użyteczności publicznej, miernoty są na równi karmione z osobami wyróżniającymi się, co powoduje wypalenie zawodowe tych drugich, a obrastanie w piórka tych pierwszych i rzeczywistość jest taka, jak opisana w interwencji czytelnika, szara, trudna, obnizająca jakość życia. Przy okazji dziękuję Panu z ŻŚ, który kiedyś schował w bezpiecznym miejscu mój zostawiony na promie plecak z cenną zawartością, ten pracownik chodzi w czapeczce Unity Line - są tam więc ludzie profesjonalni, dzięki pracy czyniący wiele dobra.

Może i promiarz leniwy ale co kierowca nie widzi że należy podjechac czy do każdego należy podejść ? Większość kierowców myśli i podjeżdża bez pomocy a reszta zostawia duże odstępy ze strachu bo puknę albo robi to specjalnie.

Pracownik Żeglugi nie jest moim zdaniem zobowiązany do uczenia miejscowych kierowców do prawidłowego zatrzymania pojazdu na promie. Jak to mówi klasyk, " żądasz czystości zachowaj ją sam".

na pokładzie Promu odstęp pomiędzy autami wynosi 50 cm na srodek sa ustawiane duże auta a po bokach małe Odpowiedzialna jest Załoga Pokładowa Promu

Lenie z Żeglugi olewają swoje obowiązki i dlatego dochodzi do nieracjonalnego zagospodarowania miejsc na promie. Patologia także dotyczy szkolnych małolatów z rowerami, którzy zamiast wjechać z pozostałymi motocyklistami i rowerzystami, to wolą wbić się pomiędzy pieszych. Nie zdarzyło się, aby pracownicy Żeglugi zwrócili małolatom z rowerami uwagę, że mają przenieść się do pozostałych użytkowników jednośladów

Cos identycznego widziałem 4 dni temu, gdy miejsce wymagające od auta lekkiego skrętu, by je zająć, pozostało puste. Wczoraj jednak, o g.20:20 obserwowałem jak promiarz to puste miejsce niweluje, NAJPIERW wpuszczając TAM samochód, w to miejsce przy barierce, gdzie się skręca, potem dopiero dając znać innemu pojazdowi, by wjechał na pas obok, ten bliższy środka, bo gdyby były czynności odwrotnie wykonane, puste miejsce pozostałoby pustym. Inna sytuacja: jest kurs Bielika o 7:40 z wyspy Uznam, widze duży odstęp miedzy dwoma samochodami, wiedziony intuicją idę dalej, kolejny odstęp. Postanowiłem więc przejść całą długośc promu i na odległość liczyć, ile by było miejsca po" zsunięciu" aut - wyszło mi ok.3, 5 m, czyli długość jednego samochodu, samochodu kierowcy-szczęściarza, który by nie musiał czekać następne pół godziny, by dotknąć kołami ziemi na wyspie Wolin.

Pamietam czasy jak byly promy typu Wolin tp pracownicy Zeglugi ustawiali auta tak aby odleglosi miedzy nimi byly minimalne

Tak wlasnie jezdza swinoujskie orly. Jak by pracownik promow mial kazdego ustawiac to by sie w 10 minut nie wyrobili z zaladunkiem.

W większości jest to wina pracownika żeglugi, bo powinien kierowcom pomóc ustawić auto jak trzeba.