Kłęby dymu były widoczne z daleka. Na szczęście w momencie pożaru w altanie nikogo nie było.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na działkach przy ulicy Mazowieckiej wybuchł pożar. Ogień strawił drewnianą altanę. Straty są duże, bo wycenione na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że altana padła ofiarą podpalacza.
Kłęby dymu były widoczne z daleka. Na szczęście w momencie pożaru w altanie nikogo nie było.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na miejsce przyjechała straż pożarna. W akcji gaśniczej wzięły udział 3 zastępy straży pożarnej, 2 z PSP w Świnoujściu i 1 z Wojskowej Straży Pożarnej.
- W momencie przyjazdu strażaków na miejsce pożar był rozwinięty. Działania strażaków polegały na podaniu dwóch prądów wody na palącą się altanę, a następnie na przeprowadzeniu prac rozbiórkowych - poinformowała straż pożarna w Świnoujściu.
Do zdarzenia doszło w piątek, 7 października po godzinie 23:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Co za podlec, ktoś kto tak robi, nie zasłguje na miano człowieka.Oby podłość wróciła do niego z nawiązką!
I będą jabłka pieczone i powidła śliwkowe- z konserwantami po środkach gaśniczych :)
Pewnie ktoś chce się tam budować.
W tym domku celowo ktoś podpalił mężczyznę co tam mieszkał Ma poparzone ręce i głowę bo próbował sam to gasić. Komuś pewnie bardzo zależy na tej działce albo przeszkadzał sąsiad.Ten mężczyzna nie ma nawet ubrań, wszystko co posiadał spłonęło.Został z niczym.Oby karma wruciła do podpalacza.
Wiadomości o akcji pod wieża cisza. Dziwne!
Kara bo owoców nie zebrali..