Mężczyzna chciał kupić cytryny. Ekspedientka zauważyła, że klient jest podpity, w związku z czym nie chciała mu sprzedać towaru. Mężczyzna zaczął się awanturować. Wyjął telefon i zaczął nagrywać, przeglądając półki. Personel sklepu wezwał policję...
fot. iswinoujscie.pl
Przekonał się o tym mężczyzna, który będąc w pod wpływem alkoholu, chciał zrobić drobne zakupy w Żabce na promenadzie.
Mężczyzna chciał kupić cytryny. Ekspedientka zauważyła, że klient jest podpity, w związku z czym nie chciała mu sprzedać towaru. Mężczyzna zaczął się awanturować. Wyjął telefon i zaczął nagrywać, przeglądając półki. Personel sklepu wezwał policję...
fot. iswinoujscie.pl
Wydaje się to dziwne, ponieważ klient nie chciał kupić alkoholu, więc skąd takie zachowanie ekspedientki? Prawdopodobnie sprzedającą była Ukrainka, która nie do końca wiedziała jakie jest prawo, które przecież nie zabrania podpitemu mężczyźnie kupienia sobie cytryn...
źródło: www.iswinoujscie.pl
Nie znoszę pijaków i podpitych na różnych uroczystościach ludzi, ktorzy tracą klasę, dowcip, inteligencję. Co do Ukraińców to jest bieda z nimi, słabo znają lub nie znają języka polskiego, w Biedronce nie mogłem sie dowiedziec prostych rzeczy. Nawet nauczyciele w szkołach mówią, że uczniowie nie z rodzin uchodźczych, lecz przyjeżdżający z Ukrainy na naukę do szkół średnich często nie znają języka polskiego. W jaki więc sposób mają się uczyć?
Jutro idę tam na, zakupy po cytryny jak coś
I teraz sprzedający powinien zgłosić to do rzecznika konsumentów a żabka powinna dostać srogi mandat a ekspedientkę wywalić na zbity pysk skoro nie zna prawa... A jak wiemy nieznajomość prawa szkodzi...
Nie sądzę że to były tylko cytryny. A może jeszcze browarki? A może Pan był nie miły. Nie znamy sytuacji A ekspedientka trzymała rękę na pulsie bo stracić koncesja to stracić prace
Patrzac na marze jaka narzuca zabka to na trzezwo na pewno bym tam nic nie kupil.
Pracownica Żabki zasługuje na pochwałę, zareagowała właściwie.
Tak! Jasne, że cytryny i 3 browce. I później ajent traci koncesję na alkohol. Biedny" podpity" pan.
Musiał dobrze wkurzyć tą Panią. Pewnie coś nabluzgał po pijaku. Też bym go pogonił. Trzeba się szanować bo klienci nie zawsze są mili.
Znów Ukrainką
Jaki gląb
Tępić alkoholików. Gdzie nie spojrzysz w sklepie tam pełno wódy i jak tu nie kupić taki fajny napój.
Byłam kiedyś w tej żabie. Raz. Nigdy więcej...
I słusznie, bedzie, smrodził swoją pijacką mordą.
Gonić pijanych meneli.
Pani Maja decyduju w sklepie o twoim życiu. Hahahaha
powinni ja wyslac z powrotem na ukrAaine !!
Bo z cytryn można napędzić bimbru ?
Wkur*ił się byś?