Po stosunkowo dobrym dla HSV początku spotkania szybko zaczęły się trudności. Niewykorzystany rzut karny, nieskuteczne strzały i niecelne podania wyspiarzy wykorzystali goście i w pewnym momencie prowadzili już czterema bramkami (11:7). Pod względem woli walki nie można było zawodnikom z Uznamu niczego zarzucić, mimo to gra nie układała się. Szczęśliwie do swojej najlepszej formy powraca stopniowo Gordon Wicht. Jego spryt przydawał się wielokrotnie, jak choćby podczas pięknego dogrania do Wendlanda, który przełamał złą passę, dzięki czemu HSV do przerwy zdołał odrobić straty i doprowadził do remisu.
W drugiej połowie szala zwycięstwa co rusz przesuwała się i do końca nie było wiadomo kto zostanie zwycięzcą spotkania. Po gwizdku prowadzenie objął HSG Hohn/ Elsdorf, chwilę później 26:23 prowadził HSV Insel Usedom, a na kilka minut przed końcem spotkania obie drużyny remisowały 27:27. Końcówka należała jednak zdecydowanie do zespołu gospodarzy. Wspaniała bramka Wendlandta, a następnie gole Loofa, Dübenera i królującego tego dnia na boisku Gordona Wichta przesądziły o ostatecznym wyniku.
Sobotnie spotkanie było ostatnim tegorocznym meczem niemieckiej trzeciej ligi piłki ręcznej. Rozgrywki w Pommernhalle w Ahlbecku zostaną wznowione 17 stycznia, gdy HSV Insel Usedom zmierzy się z DHK Flensborg. Początek o godz. 19.30.
Tekst i fot. lp
źródło: www.balticportal.pl
jak można sie dowiedzieć kiedy są treningi, też bym pograł -"fan" -pozdrowienia dla drużyny i powodzenia w styczniu
Czy autor wie co to znaczy kryminał ?? Chyba miał na myśli horror. Żaden uniwersytet nie zastąpi szkoły podstawowej !!
Michał Panfil, świnoujski zawodnik w HSV Insel Usedom. ??