Do wypadku doszło 20 września około godziny 12:00 na terenie aquaparku Baltic Park Molo. Poszkodowana to 5-letnia turystka z Niemiec, która korzystając ze zjeżdżalni doznała złamania zamkniętego uda. Zespół ratownictwa medycznego zabezpieczył dziewczynkę i wezwał śmigłowiec LPR. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy we wtorek po godzinie 12:00 Dotyczyło 5-letniej dziewczynki, która na skutek urazu doznała złamania zamkniętego uda. Dziecko zostało zabezpieczone przez przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego i przekazane zespołowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w celu jak najszybszego przetransportowania pacjentki do szpitala- informuje Paulina Heigel rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
imba to ty jastaś bez doktorara
DO:IP176.221.122/19.16.05/ Jak sie imbecylu nie znasz to nie zabieraj glosu. Doktor habilitowany sie znalazl
Do downów i debili którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy: złamanie kości udowej to nie jest złamanie paluszka, transport na kołach mógłby pogłębić uraz a poza tym trwa dłużej niż przelot śmigłowcem. Szpital w Świnoujściu nie ma chirurgii czy ortopedii dziecięcej więc nie, dziecko nie mogło być zawiezione do szpitala w Świnoujściu. Na pewno Polski nfz wystawi rachunek niemieckiej kasie chorych o to martwić się nie musicie. Karetki do meneli sami wzywacie bo wam ich szkoda więc nie dziwcie się że wtedy są zajęte, a jak macie urazik który można plasterkiem zabezpieczyć to po co dupe karetkom trujecie...
Sami specjaliści, dziecko zjeżdżało z dorosłym.
Ten Świnoujski szpital to od czego jest? Wciąż wzywają helikopter
Sprzedać szpital kupić helikopter!
Hmmmm……a co tam robią ratownicy? Kto pozwolił takiemu małemu dziecku wejść na zjeżdżalnie?
Najłatwiejsza zjeżdżalnia jest dozwolona od 7 lat. I wydaje sie mało prawdobodobne aby to na niej dziecko złamało sobie kość udową, bo zjeżdżalnia jest łagodna. Dziecko musiało zjechać z innej o wiele szybszej zjeżdzalni. Ale czy dziecko było pod opieką rodzica, jeżeli nie, to kto pozwolił wejść na zjeżdzalnię i czy ratownik egzekwował regulamin, to tylko nagrania z kamer mogą pokazać.
niemiec może wszystko bo nie rozumie języka i nawet by noworodka wpuścili byle płacił OJRO więc nie dziwcie się że wasz polski bąbelek w wieku 7 lat nie został wpuszczony jak nie mówił po niemiecku wasza wina!
Widziałem jak tam wchodza poniżej 8 lat nikt tego nie pilnuje. Sami durni rodzice pchali tam dzieci swoje
Czy jest tu szpital??
zdrowia rzycze
Gość • Piątek [23.09.2022, 19:16:05] • [IP: 176.221.122.***] Dostała złamania, a nie zwichnięcia. Złamanie kości udowej, jednej z największej w ciele, to nie złamania palca... karetką przez promy i te roboty drogowe przy S3... no świnoujście ma dwie karetki poza sezonem więc lipa, jedna do menela druga do dziewczyki a ty licz albo na wojskową albo plastry z szuflady
Wystawić rechnung niemieckiej kasie chorych.
Mój syn ma 7 lat i nie został wpuszczony na zjeżdżalnie. Jakim cudem weszła pięciolatka?
moje dziecko jak sie połamało to trzeba było samem biegać po lekarzach
Gdzie przetransportowana??WSTYD zeby w takim miescie nie było szpitala??!!
Gość • Piątek [23.09.2022, 19:16:05] • [IP: 176.221.122.***] imbecyl...
Ale polaczki...to bylo Niemieckie dziecko...Znaczy wszystko OK.
Fajnie zwichnięcie i bezpłatny przelot helikopterem. To w Świnoujściu nie ma szpitala? Nie ma karetek które by mogły przewieźć pacjentów np. do Goleniowa czy na Zdroje. To aż było tak zagrażające życiu żeby wzywać LPR?! Nie można transportować w takich przypadkach karetką? Tylko w Świnoujściu takie cyrki i wciąż helikopter.
To była tylko kwestia czasu. Zjeżdżalnie tam są bardzo niebezpieczne…
Jakim prawem dziecko 5letnie zjeżdżało na zjeżdżalni, skoro zjeżdżalnie są od określonego wieku ?? ?? Bodajże dopiero od 6 go roku jest najmniejsza zjeżdżalnia.