Choć wszystko wyglądało groźnie to kierowcy nic się nie stało.
fot. Mieszkaniec
W centrum miasta, przy ulicy Piastowskiej w pobliżu szkoły doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierowca osobowego volkswagena najprawdopodobniej nie wyrobił na zakręcie przez co wypad z drogi, wjechał na chodnik i uderzył w ogrodzenie. Było blisko tragedii, ale na szczęście w momencie gdy doszło do tego incydentu żaden pieszy nie przechodził tamtędy chodnikiem.
Choć wszystko wyglądało groźnie to kierowcy nic się nie stało.
fot. Mieszkaniec
Jak wynika z relacji świadków kierowca wysiadł z samochodu o własnych siłach, spojrzał na to co się stało i odjechał.
Wszystko wydarzyło się we wtorek, 6 września po godzinie 16:00.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Hehe jakie kozaki jak takie mondry to powiedz mi w twarz cipo za klawiatura
Ale debil z tego kierowcy. ..z widzenia go kojarzę.. z mordy kretyński, za kierownicą też...co za ciul
To jest samochut Robsona. Tyle razy mu muwiłem żeby nie jezdzil jak wariant
Ktoś wie kto to??
Wiadomo BMW
Do jasnej CHOLERY wytłumaczcie mi jakim dzbanem trzeba być aby tak zrobić? Pytam się jak?! Zabrać prawko dzbanowi i 5000zl mandatu! Widać jaki cymbal z nereczka u boczku, typowy czereśniak 🍒
Jaki matoł
Gdzie to niby jest na Piastowskiej?
Kolejny polski pijak za kierownicą ?
Haha debil albo najebany