Zasadnicza opłata za 24 godziny przechowania bagażu w skrytce na dworcu PKP wynosi 18 złotych – pisze nasz Czytelnik. – Jakież było moje zdziwienie, kiedy przy odbiorze mojego bagażu po 28 godzinach, czyli po 4 godzinach od upłynięcia wyznaczonego czasu, kwota do uiszczenia wynosiła 68 złotych, co daje 16 zł za godzinę.
Co ciekawe, kwotę trzeba uiścić… w bilonie.
Faktycznie każdy ma zawsze przy sobie około 100 złotych w bilonie – komentuje nasz Czytelnik.
To jednak nie koniec jego uwag.
Na skrzynkach brak jest jakiejkolwiek wzmianki o wysokości dopłaty za godzinę - pisze - a i telefonu oprócz firmy ochraniającej nie uraczysz. Moim zdaniem, jest to zwykłe złodziejstwo i żerowanie na ludzkiej naiwności. Kiedyś nasze miasto było całkiem OK., ale teraz to równia pochyla.
Zapytaliśmy co w tej sprawie ma do powiedzenia zarządca dworca.
Sobota, 22 listopada 2025r.
•
Dziś imieniny:
Cecylii, Wszemiły, Stefana.
- Kulisy akcji podnoszenia. Odkrycie, którego nikt się nie spodziewał
- KEHRWIEDER nie zatonął sam. Odkręcone zawory zdradziły wszystko
- Gazowiec schodził z właściwego toru podejściowego
- Interwencja VTS i inspekcja kadłuba po zacumowaniu w Świnoujściu
- 12 pięter na banerze, 14 w rzeczywistości? Mieszkańcy liczą i pytają, co tu się właściwie buduje
- Potrącenie rowerzysty przy ulicy Karsiborskiej
- Rozpoczęło się wyburzanie budynku przy Karsiborskiej. Tu powstanie nowa Komenda Policji
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Czytelnik o dworcowych skrytkach: To żerowanie na ludzkiej naiwności
Najlepiej jak 5 podmiotow odpowiada za jedna usluge, , , , im wiecrj zakretow tym latwiej mozna lawirowac a na koncu i tak zaplaci biedny konsument...no jest ameryka...tylko customerservice nie ten..
Świnoujście to miasto zdzierców. Nie warto tu przyjeżdżać. Warto pojeździć po kraju i zobaczyć jakie są piękne miejsca. Do Świnoujścia nie chce się wracać. Tu można tylko wpaść w depresję. Siedlisko zła!
Szanowni Państwo! Jeśli podróżny zapłacił za 28 godz kwotę 68 zł, to znaczy, że zgodnie z regulaminem za pierwsze 24 godz było tylko 18zł, a za cztery nadgodziny - 50zł. Czyli jedna dodatkowa godzina to 12, 50. A w ogóle średnio wychodzi 68:28= 2, 42/godz. Nie jest to kwota zaporowa.
Urząd Miasta czy też jak kto woli samorząd nie ma własnych ppieniędzy. Pieniąd, e te są z naszych podatków o czym niektórzy zapominają.
Drogi 'Czytelniku, po pierwsze to nie 4 godziny, a 4 godziny ponadczasowe. Po drugie 4 x 16 daje nam 64 a nie 68
Operator skrytek... kiedys po prostu kolej była operatorem czegos tak prostego jak skrytka. Teraz ciagle sa jacys operatorzy calkiem niewinni, np.operator wynajmu hulajnóg kompletnie jest zwolniony z przestrzegania kodeksu drogowego i przepisów porzadku w miescie, hulajnogi walają się wszędzie i zagrażają bezpieczeństwu na drogach i chodnikach. Zaglądam na stronę Empiku, a tam od pewnego czasu cześc płyt jest sprzedawana przez inną firmę, Dvd Max, te płyty są czesto wściekle drogie, i to w dobie, gdy ludzie uciekają do mp3. Albo biblioteka publiczna - ma operatora w magistracie, bo normalna biblioteka nie zapraszałaby operującą wulgaryzmami i obrażajacą Polaków i ludzi prawicy pisarkę Gretkowską. Powtórzę, to biblioteka publiczna, bo gdyby była prywatna, to mogłaby zapraszać sobie nawet pisarzy Harlequina. A w jednej ze szkół sa skrytki, które są opłacane przez uczniów - a przecież samorząd mógłby zafundowac za przeciez nie tak duże pieniądze skrytki w szkole, przeciez to szkoły publiczne, z podatków.
68/4=17