iswinoujscie.pl • Poniedziałek [22.08.2022, 12:41:13] • Świnoujście
Janusz ORMO-wiec
fot. Sławomir Ryfczyński
Janusz Żmurkiewicz, wielokrotny prezydent Miasta Świnoujście, pisze podobno swoją biografię. Jesteśmy bardzo ciekawi czy wspomni w niej o czasach swojej młodości, kiedy był tak aktywny partyjnie że wstąpił do ORMO (Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej). Starsze pokolenie wie o jaką organizację chodzi. Młodsze powinno się zainteresować, bo dawne, mroczne czasy mogą wrócić. Jeśli prezydent Janusz Żmurkiewicz, pisząc biografię, przypadkiem zapomniał wspomnieć o swoim członkostwie w ORMO, to chętnie dopiszemy mu odpowiednie uzupełnienie. Przypominające jednocześnie czym zajmowali się członkowie ORMO.
Nie wszyscy wiedzą lub pamiętają, ale od czasu zakończenia II wojny światowej do 1989 roku w Polsce rządziła tylko jedna partia, Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, w sojuszu z Komunistyczną Partia Związku Radzieckiego. Miała ona swój aparat represji i służby który utrzymywały społeczeństwo w posłuszeństwie. Czyli takie organizacje jak: Urząd Bezpieczeństwa, Służby Bezpieczeństwa i Milicję Obywatelską, najczęściej złożone z bardzo aktywnych działaczy partyjnych, służalczych, często nadgorliwych, żądnych awansów, ale czasem też szukających ujścia swoim czarnym charakterom, kiedy to krwawo pacyfikowali np. protesty studenckie i robotnicze ludzi, którzy walczyli o swoje prawa. I właśnie formacja ORMO była jedną z takich służb.
fot. iswinoujscie.pl
W latach 70 i 80 XX wieku formacja wykorzystywana była „do ochrony instancji partyjnych, członków PZPR i ich rodzin. Faktycznie jednak grupy te były przydatne głównie do wykonywania zadań „w zakresie działalności polityczno-propagandowej, zwalczania wrogiej dywersji i propagandy we wszelkich ich formach”. (…) Członkowie tych grup choć byli ochotnikami to jednak oficjalnie byli zgłaszani przez egzekutywy i sekretarzy instancji partyjnych. Była to część członków partii najbardziej „ofiarną i doświadczoną”. Decyzją Komendanta Głównego Milicji Obywatelskiej z 3 lutego 1982 r., podjętą w porozumieniu z Wydziałem Organizacyjnym i Administracyjnym KC PZPR, wspomniane oddziały zostały przekształcone w jednostki specjalistyczne Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej pod nazwą Oddziały Polityczno-Obronne. Rozwiązano je podobno razem z zakończeniem stanu wojennego, jednak niektóre raporty wskazują na to, iż np. w Wielkopolsce działały co najmniej do 1988 roku”- czytamy na stronach Wikipedia. W najlepszych swoich czasach organizacja ta liczyła ok. 450.000 członków, którzy posiadali liczne przywileje i dostawali szybkie ścieżki awansu. Jednak nadgorliwość wielu w ideologicznym zaangażowaniu stała się głównym powodem tego, że byli nienawidzeni społecznie podobnie jak członkowie ZOMO.
Zmiany ustrojowe, które wystąpiły w Polsce po 1981 r., a szczególnie po pierwszych wolnych wyborach miały ograniczyć udział polityków z taką wstydliwą przeszłością w życiu publicznym. Niestety życie pokazało, że to nie nastąpiło. Składanie Oświadczeń Lustracyjnych do IPN nie wiązało się z zakazem kandydowania na stanowiska publiczne po 1989 r. więc wielu z brudnymi kartotekami udało się wślizgnąć w demokratyczną rzeczywistość.
fot. iswinoujscie.pl
Janusz Żmurkiewicz potwierdził w Oświadczeniu Lustracyjnym, że był członkiem ORMO. Jednak fakt ten nie był przez lata powszechnie znany publicznie. To jednak ważny fakt, bo świadczy o moralności i mentalności człowieka, który rządzi naszym miastem. Nie wiedzieliśmy o tym jako redakcja wcześniej, dostaliśmy jednak teraz taką wiadomość i uważamy, że mieszkańcy mają prawo się o tym dowiedzieć.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Usiłował Golędzinów Na studentów wpłynąć. Dotąd łza się w oku kręci Biedni ci studenci Gaz to gaz. Pozostaje kwestią sporną, Czy to było ORMO. Ale sądząc z uniformów, Jednak biło ORMO Fest a fest.
Każdy ma tam jakieś swoje grzeszki, tajemnice. Nie słyszałem, żeby pan Żmurkiewicz pacyfikował kopalnię" Wujek" czy brał udział w" ścieżkach zdrowia". Więc po co wywlekać takie sprawy? Pan Panie Sławku ma krystaliczny życiorys?
TERAZ TO MOŻECIE MU NASKOCZYĆ - LATAMI Z WAS SIĘ ŚMIEJE.
Jego biografia tyle warta co papier do dupy - nie da się w jego przypadku napisać prawdy bo wtedy ludzie wykleli by go za życia.
mój tata pracował w PGRże i zdarzało się że po pracy z kolegami przy flaszce powiedzieli co nie co gdzie nie wiadomo jak dochodziło wszystko do dyrektora i jak nastał stan wojenny tata szedł na nocną zmianę zatrzymała go MO do wylegitymowania a tu wychodzi kolega w stroju ormowca i mówi do mojego taty Dokumenty do kontroli obywatelu i tak się wydało kim był J23
A co to za różnica mam 30 lat a już nie raz w komentarzach byłem ORMOwcem, czerwonym, żydem, komunistą. Dla większości piszących to i tak nie ma znaczenia
Lepiej byc ormowcem niz POKOwcem
Liczy się co robi teraz, wielu ważnych w polityce rządzących ma różne życiorysy, taki był kiedyś rząd i sytuacja rządzili nami ruscy, a ludzie i kraj musiał funkcjonować, trzeba patrzyć przed siebie, i nie wracać do przeszłości, tak jak często to robią Pisowcy.ten komentarz jest obiektywny, nie należę do żadnej parti 🤔
Za służbę w ORMO emerytury miały być nieco większe. Burmistrz nabył już dawno prawa enerytalne ale jako burmistrz pobiera większą wypłatę niż emeryturę co by nie patrzeć z dodatkiem za bycie ORMOWCEM
Padło coś jemu na głowę ?
Wielu z nas jadło wtedy ten komunistyczny chleb...i co teraz mamy zrobić? Zwrócić?
wole byc bylym ormowcem, niz aktualnym dzilaczem pis.
"A pan kto? ORMO 😂