PRZECIEŻ DYREKTOR NIE ODPOWIEDZIAŁA NA WSZYSTKIE PYTANIA...

Najwyzszy czas rozliczyć tego starca, zo to że doprowadził miasto do totalnego braku wody!!

18.08.2022, 00:11:24] • [IP: 176.221.122.***] " Przecież znowu pół miasta ma jelitówę!!" To prawda, od tygodnia jestem na SMEKCIE. Najpierw zdawało się, że coś zaszkodziło, ale mimo diety i zmiany potraw, a nawet zjedzenia obfitego obiadu w restauracji jest dalej to samo od 7 dni. Bez smecty ani rusz. Proszę Sanepid, miasto i ZWiK, żeby nic nie ukrywali i jeśli znowu jest skażenie wodociągu bakterią Eschericha Coli dać stosowny komunikat o jeśli trzeba odciąć skażone ujęcie. Dla Dzieci i osób starszych i chorych to może być niebezpieczne. I weźcie wreszcie kupcie chlorator na podchlorynu sodu i chlorujcie końcowo wodę uzdatnioną podchlorynem przed podaniem do sieci jak większość stacji uzdatniania w Polsce, bo się ta ciuciubabka nigdy nie skończy.

Przecież znowu pół miasta ma jelitówę!!

Nie wierze:) Pijcie syf aby paniki nie było im się nie wierzy

Wody nie ma już od 2 piętra, ale NASI WŁODARZE mają mieszkańców wiadomo gdzie. Bez opamiętania wydają zgody na budowy kolejnych apartamentowców. DBAJĄ TYLKO O WŁASNĄ KIESZEŃ.

Studnie na ujęciu Granicą nie są głębinowe. Po drugie miasto dostało kasę na nieszczęsne ujęcie z Mulnika, i za parę lat może być problem, pomijam koszt i technologię uzdatniania słonawej wody (Zalew Szczeciński, cofka z morza) Po trzecie jest pytanie o potencjalne skażenie Świny i poprzez wodę w Bałtyku w pobliżu jej ujścia plaż nadmorskich (produkty rozkładu martwych ryb z Odry) ale to już pytanie nie do ZWiKu ale do władz miasta i administracji wodnej i wojewódzkiej. Coś robią, czy czekają na alarm wszczęty przez ludność i sąsiadów zza granicy.

A staruszek chce ciągnąć dla mieszkańców Świnoujścia wodę z Mulnika. On na pewno już się nie zmieni, bo starczy wiek, ale młoda kandydatka na nowego burmistrza i RM muszą wyjść z inicjatywa zmiany strategii i doprowadzenie wody z jeziora Kodrabek. Jaki typ wymyślił pobór wody słonej i zanieczyszczonej przez Odrę, z bagiennego Mulnika? Obecnie mamy pustynie, bo wody brakuje już od 3 piętra! No ale jak przez 21 lat osoba z okresu PZPR myśli kategoriami PRL - u, to taki efekt, dla tego jedynego peerelowskiego miasteczka.

W Świnoujściu woda pitna jest bezpieczna do mycia ale napewno nie do picia. Wiem cś o tym bo przez lata walczyłam z różnymi problemami zdrowotnymi. Od kiedy przestałam pić ten" syf", wszystkie problemy znikły jak ręką odjął.

TO NIECH TEN URZĘDAS NAPIJE SIĘ WODY Z KRANU TO MU DUPĘ ROZERWIE OD SRACZKI.

Strachu nie ma ale postraszyć trzeba. Może miejscowi będą mieć więcej miejsca na plaży i mniej zarobku. Brawo.

T V Kablowa VEKTRA nie działa jest Awaria

Tak Tak Mamy dobry rząd, wybitnych fachowców, gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej...

Bardziej martwiłbym się tą wielka góra piachu usypaną z drążenia tunelu na starym nie zrekultowanym wysypisku gdzie wywożone było wszystko bo o ekologi to wtedy nikt nie słyszał tyle ton na cisku na te odpady spowoduje przedostawanie się całego syfu do wód gruntowych a niedaleko studnie głębinowe ujęcia Wydrzany, Czy ktoś robił badania jaki wpływ na środowisko w tym miejscu będzie miało wysypanie tyle ton urobku który już ma wsobie chemię, bo żeby go usunąć z wiertnicy należało go najpierw rozpuścić przy użyciu chemi by popłynął rurami

Według badań woda w Odrze też jest czysta. Co zaszkodziło tym biednym rybkom? Pierwsze ryby pływały do góry brzuchem w połowie lipca, miesiąc. Zaczekam do połowy września.

Dlaczego nie ma oficjalnej informacji od Prezydenta czy Urząd nas lekceważy.

Na razie nie wiadomo co jest przyczyną zatrucia Odry. Nikt więc nie bada tego" niewiadomego" parametru. Czyli nie wiadomo, czy ten trujący parametr jest, czy nie w wodzie. A badania standardowe nic nie dają. Reasumując - nie można być pewnym, że woda jest bezpieczna do spożycia.

POWINNIŚCIE ODŁĄCZYĆ studnie położone najbliżej zalewu. Jak to jest, że żadne laboratorium nie znalazło niczego jak dotychczas, a w Świnoujściu już przebadano wszystkie ujęcia. Może niech przebadają wodę z Odry i dowiemy się co spowodowało śnięcie ryb. Daleki jestem od paniki, ale lepiej zapobiegać ewentualnym zatruciom.

Mamy niby błękitną flagę, a woda taki syf, że brzydzę się wejść do niej. W tamtym roku w Międzyzdrojach wykryli bakterię, która zjada mięśnie. Wyciszyli sprawę i nie wiadomo czy skończyło się wówczas na amputacji nogi z której zamiast mięśni był płyn czy nie udało się uratować tego człowieka. W Świnoujściu też się dziecko zatruło o czym pisali na tym portalu. Świnoujście jest tak chciwe, że będą zawsze pisać, że jest ok nawet jak by zamiast wody była sama rtęć.

szczyt bezczelnosci i hipokryzji!! serwisanci majatek zbijaja na naprawach ekspresow do kawy i innych urzzdzen gastro !!1 piach na wszystkich wezach doplywoaych piach w wannie ale jaka ma byc taopinia zeby nowe hotele budowac?

A za kilka lat będzie to uzdatniona woda powierzchniowa z mulnika.Gratulacje dla ludzi bez wyobraźni którzy podjęli w tej sprawie decyzję mając na wyciągnięcie ręki wodę z ujęcia w Kodrąbku

e bylbym pewny czy nic nie ma w tej wodzie w kranie, od jakiegos czasu tylko wzdecia nam towarzysza, przyjechala rodzina z dziecmi i mowia to samo, nie bardzo wierze, ze jest ok.

Spokojnie, bez paniki. W Świnoujściu woda jest zdatna do picia, ale tylko jeden raz.

Woda z ujęć głębinowych no to może potrwać kilka dni zanim wsiąknie ta woda z Odry /z zalewu/ ale plaże powinni już zamknąć.