Do gdańskiego "kontrataku" przyłączyły się nawet redakcje, uchodzące dotąd za wzór dziennikarskiej rzetelności. 3 stycznia wieczorne wydanie "Faktów" TVN zaprezentowało materiał, z którego cała Polska dowiedziała się, że o budowie gazoportu w Świnoujściu nie zadecydowała ekonomia i prosta matematyka ale jakieś wyssane z palca, pozamerytoryczne (czytaj; "polityczne") argumenty. Tym razem władze naszego regionu zareagowały bardzo szybko i stanowczo. W liście przesłanym do Kamila Durczoka - Redaktora Naczelnego "Faktów" wojewoda Zachodniopomorski Robert Krupowicz pyta wprost o zasady dziennikarskiej rzetelności i obiektywizmu, których wzorem była dotychczas redakcja sztandarowego programu informacyjnego TVN. Tymczasem we wspomnianym programie nie padło ani jedno słowo o merytorycznych argumentach przemawiających za Świnoujściem. Nie było mowy ani o przygotowanych pod inwestycję terenach, krótszej i bezpieczniejszej drodze do potencjalnych źródeł dostaw gazu ani o wielkich odbiorcach gazu w regionie.
W liście do Kamila Durczoka wojewoda używa mocnych lecz uzasadnionych słów. "Fałsz, kłamstwo i dezinformacja" - to najwidoczniej nowe standardy pracy niektórych dziennikarzy. A, przy okazji, raz jeszcze potwierdza się stara prawda, że z perspektywy Warszawy o wiele bliżej jest do Gdańska niż Świnoujścia. Jako żywo staje mi przed oczami impreza, którą kilka lat temu władze Warszawy zorganizowały we współpracy z Gdańskim ratuszem. Przez trzy dni pod Kolumną Zygmunta wisiały transparenty z napisem "Kocham Gdańsk". Jak widać niektórzy wzięli to sobie do serca nie na żarty. Może trzeba by im także dziś przypomnieć czym różni się miłość od ekonomii...
ale bzdury piszesz.. Wejdź sobie na stone którą wkleiła amelka i poszukaj.. OSTANIA DUŻA KATASTROFA BYŁA W 2004 ROKU-...
jasne deza to straszny syf z nad ktorym unosi sie wielki smog ;) deze mialem przed oczami (jakies 20 metrow odemnie) przez 2 miesiace jak pracowalem na forcie i jakos nic specjalnego sie tam nie działo. a te zdjecia z lngdanger sa z 41 i z tego co tam wyczytalem jak do tej pory byly 2 wypadki co w przelozeniu na ilosc tego typu urzadzen exsplatowanych na swiecie nie tworzy obrazu jakiejs bomby zegarowej ktora w kazdym momencie moze wybuchnac z ogromna sila i zrownac z ziemia pol swinoujscia.
Wystarczy wpisac w wyszukiwarce lng danger.. I poczytać, jaki to" bezpieczny" ten gaz... Horror..
Nie twierdzę, że ja jak i mi podobni którzy są za budową nowoczesnych inwestycji służących gospodarce, że sa one w 100% bezpieczne, bo takiej gwarancji nie da nikt! Ale nie można twierdzić z góry, że wszystko co nowe to jest be! Bo Pan również, jak i wielu dyskutantów na internetowych forach, nie są ekspertami w dziedzinie budownictwa specjalnego w wydawaniu opinii, są tylko Pańskimi subiektywymi odczuciami tylko.
Panie JANOSIK!
DEZA to prawdziwy, rakotórzy syf,. Terminal dziąła na szczęscie na 1/5 gwizdka. Żadna z tych inwestycji nie da się porównać do budowy terminalu- chosby zajmowana powierzchnią- deza- może z pół hektara, paliwa- może z 1 hektar, a gazoport (z portem) może z z tysiąc hektarów! O mocy gazu prosze sobie przeczytac np. na www. lngdanger.com- nikt o zdrowych zmysłach nie godzi się na budowę tak ekologicznej beczki w miescowociach turystycznych!
Szanowni przedmowcy (przedpisarze) Proszę łaskawie sobie przypomnieć ile burzy w szklance wody wywołały poprzednie inwestycje budowane w Świnoujściu, jakie to zagrożenie dla miasta i samych mieszkańców miały one stwarzać? Wówczas podnoszone były dokładnie takie same argumenty, co i teraz, przy decyzji o budowie gazoportu. I co? I nic! Bezawaryjnie, nie zagrażając bytowi mieszkanców, rozwojowi turystyki i gościom przybywającym tu na leczenie i wypoczynek pracują dwie inwestycje: Baza Przeładunków Paliw Płynnych Porta-Petrol i Terminal Przeładunku Paku Deza-Polska. Zatem, spokojnie Panie i Panowie. Życzę miłego i spokojnego weekendu!
Popieram przedmówców- terminal to najgorsze co mogło spotakc nasze miasto w tym tysiącleciu. Mam nadziję, że ekoloedzy i miłosnicy zabyktów, oraz urzędnicy unijni zablokoją ta inwestycje.
Panie Janosik! Ja, moja żona i dwie córki chętnie przyłączymy się do prostestów tych” ekologów”, o których Pan mówi. Terminal LNG dla naszego miasto to koniec turystyki. Mam nadzieję, że zrobi tak jak moja rodzina większość mieszkańców miasta- w śród moich znajomych jest tylko dwóch zwolenników tej inwestycji..
Już nawet słychać o blokadzie budowy gazoportu w Świnoujściu przez różnego rodzaju ugrupowania i stowarzyszenia ekologiczne. Wystarczy przejrzeć niektóre internetowe portale tych organizacji aby zauważyć, że niebawem szykuje się na Świnoujście ich najazd i czynne protesty (zapewne teraz czekają na odpowiednią kasę od politycznych zleceniodawców tych protestów!) Dziwnym tylko jest stwierdzenie, że niby budowa w Świnoujściu nowoczesnego gazoportu ma zagrażać środowisku i doprowadzić do biodegeneracji znacznej powierzchni terenów wokół bazy. Zamknięcie znacznego pasa plaży, zniszczenie zabytkowych fortów zachodnich i wyłączenie latarni morskiej ze zwiedzania - to tylko niektóre argumenty obrońców krajobrazu i środowiska. Zastanawiające jest tylko, że gdyby gazoport wybudowany został na terenach gdańskich, nie zagrażałby nikomu i niczemu!?
gdańsk..., hmmm bankrut na bankrucie... i ETOS