iswinoujscie.pl • Poniedziałek [25.07.2022, 12:03:23] • Świnoujście
Elektryczne hulajnogi wciąż są problemem
fot. iswinoujscie.pl
Lato i wakacje to czas elektrycznych hulajnóg, które dosłownie opanowały miejską przestrzeń. Jednak ich użytkownicy wciąż nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa.
Jednoślady są powszechnie dostępne, można je szybko i łatwo wypożyczyć, a po przejażdżce zostawić. I tu zaczyna się problem, ponieważ po opłaconej rundce użytkownicy porzucają hulajnogi w miejscach, w których się akurat zatrzymali. Bardzo często są to chodniki, ścieżki rowerowe, pobocza, a nawet przejścia dla pieszych.
fot. iswinoujscie.pl
W ten sposób pozostawione jednoślady blokują ruch, stwarzają niebezpieczeństwo dla innych użytkowników dróg, zawadzają. Miasto podobno podjęło działania w tej sprawie, jednak firma mająca zabierać porzucone hulajnogi, nie całkiem radzi sobie z ich nadmiarem. Oto przykład kolejnego bezmyślnego pozostawienia jednośladu - użytkownik porzucił go w poprzek ścieżki rowerowej przy ulicy Jachtowej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zlikwidować to w cholerę i po problemie
Pic na wodę fotomontaż. Za każdą porzuconą hulajnogę właściciel firmy ponosi pełną odpowiedzialność ponieważ jest właścicielem, tak jak samochód zaparkowany w miejscu niedozwolonym, więc mandat się należy, jeżeli się wypożycza , to proszę o zbieranie natychmiastowe lub wydzielić miejsca w których można hulajnogę pozostawić. Trzepanie kasy bez odpowiedzialność. Jeżeli hulajnogo doprowadzi do kolizji z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu to kto poniesie odpowiedzialność, św. Piotr ?
To nie hulajnogi są problemem tylko pozbawione jakiegokolwiek myślenia, tępe ludzkie łby.
Ktoś na to dziadostwo wyraził zgodę i ten ktoś powinien być za to odpowiedzialny, najprościej jest zbierać ten złom z ulic miasta na koszt firmy właściciela takiej hulajnogi a następnie oddawac je do skupu złomu a pieniądze z z tego złomu przeznaczyć na trawniki i drzewa w naszym mieście
Wszystko do czasu.
Wyrzucać w krzaki zawalidrogi.
W Parku Zdrojowym jedno takie gówno wrzuciłem w krzaki, bo o mało o to badziewie po ciemku się nie wpierdoliłem. Już mi się tego nie chciało targać, żeby wypieprzyć do fosy, ale następnym razem, to gówno wyląduje w fosie.
Problem to Mają osoby korzystające z Hulajnogi. .. c, erep paruje Baranki
Nie tylko stojące hulajnogi są problemem, ale i te jeżdzące. Rowery elektryczne, gokarty, to wszystko z taką prędkością jeżdzi po Parku, że, spokojnie nie można iść z dzieckiem na spacer.Trzeba mieć oczy wkoło głowy, bo nie wiesz czy cię za chwile nie rozjedzie któreś z tych atrakcji, a robią przy tym taki kurz eh szkoda gadać..Proponuję wyznaczyć kilka ścieżek i niech sobie tam do woli szaleją i nawzajem się obijają.A reszta zakaz poruszania się tymi pojazdami po innych ścieżkach.
To mafijne pułapki na klienta .
Za kierownicę i lotem koszącym w krzaki!
CISNĄĆ W KRZKI I JUŻ.
Nie, nie są. Ty jesteś problemem.
Stoi niezabezpieczone czyli porzucone. utylizować. Traktować teaserem, do kanału, zwarcia i to. Jakim prawem jakiś esbek zrobił sobie dochód kosztem społeczeństwa?? tymi hukajnogami powinni jeździć na terenie zamkniętym. Utylizować to badziewie z przestrzeni obywatelskiej.
Zabronić tego dziadostwa i spokój będzie
Ekologia czy życie i zdrowie ludzkie o to jest pytanie, i niech ten BARAN który je wypożycza od powie na nie.
Złośliwe postępowanie.
przecież to ludzie zostawiają i są dane bo za to płacą. :]
253 gratuluję debilnego myślenia i życzę by cię któreś z tych atrakcji fest walnęło, wtedy Ty będziesz problemem.
Problem sprowadził staruszek z UM, a więc to nie hulajnogi są problemem lecz staruszek z PZPR, a obecnie przefarbowany na PiS.
Na hulajnodze jeżdżą po po 2 nawet 3 os To jeżdżący mordercy Tyle się już pisze o tym problemie Wczoraj dwie widziano głęboko w krzakach
Nie chcą zostawiać na poboczu ? Zakazać tego biznesu i koniec. Niech kupują sobie własne. Wtedy nie bedą zostawiać.
Ostatnio przesuwałem kilka hulajnog, zatrzymywałem rower i przesuwałem je nie tylko w interesie rowerzystów, ale i pieszych. Gdy te pojazdy stoją na chodniku sąsiadującym z ścieżką, piesi ją omijają i wchodzą na ścieżkę, tracą na tym i rowerzyści. Ja mam niewidomą przyjaciółkę w innym mieście, ona skarży mi się, że wciąż wpada na te hulajnogi - jest to w innym, dużym mieście, ale dzieje się to wszędzie, i w mniejszych miastach. Jeśli Ś-cie nie da rady, choć zawarło umowę z firmą, mój znajomy ma pomysł, przepraszam, ale musiał on powstac w desperacji i wskutek bezradności i bierności służb miasta: powiedzial on, że będzie smarował PSIMI KUPAMI kierownice tych hulajnog. Jeśli to zrobi, uznam że to samoobrona. My, mieszkańcy, w tym słabowidzący i niewidomi, nie jesteśmy bronieni, więc może dojść do... samoobrony.
Regularnie widzę, jak hulajnogi są nie tylko zawalidrogami, ale prowokują do łamania wszelkich zasad ruchu drogowego. Rowerzysta musi trochę pokręcić pedałami, postarać sie, rozpędzić się, w ogóle jest większy, rower jest dłuższy, co go zniechęca do tylu wolt i innowacji w jeździe, a hulajnoga ośmiela do szaleństw, bo wszystko robi silnik, ośmiela do jazdy pod prąd, jazdy po jezdni, mimo że to zakazane, widziałem już hulajnogi i ludzi na nich już w różnych sytuacjach, przez pasy dla pieszych, pod prąd, na chodnikach, na skos, przez trawnik i chodnik, z dwiema osobami (zakazane!), przekraczające limit prędkości (limit to 20 km/h, jechały np.30 km/h, wiem, bo mam prędkosciomierz).
[IP: 31.0.72.**]Nic dodać. Nic ująć.