iswinoujscie.pl • Środa [03.08.2022, 08:30:06] • Świnoujście
Mieszkanka: Świnoujście coraz droższe! Ceny zwalają z nóg!
fot. iswinoujscie.pl
Mieszkanka uważa, że w naszym mieście panuje ogólna drożyzna. Jak twierdzi Czytelniczka paragony grozy to wcale nie mit, a Świnoujście w ogólnopolskich mediach coraz częściej wyrasta na kurort na który nie każdy jest w stanie sobie pozwolić. - Zwracam się w poważnym problemem drożyzny w Świnoujściu, która bardzo szybko postępuje. Czytam co chwilę niechlubne artykuły o Świnoujściu dotyczące drożyzny, "paragonów grozy" i innych patologiach. To już nawet nie są informacje ale ostrzeżenia przed Świnoujściem. Porównano koszt wakacji rodziny 4 osobowej w roku 2021 i 2022. Świnoujście pobiło rekord Polski wzrostem z 2200 zł do 4200 zł. - opisuje mieszkanka.
Mieszkanka zastanawia się, czy Świnoujście powinno bić takie niechlubne rekordy?
- A może świnoujscy przedsiębiorcy nastawili się tylko na niemieckich turystów nie licząc się z tym, że znów może być zamknięta granica z powodu pandemii? - pyta mieszkanka.
Według rankingu dzienniku Fakt to właśnie w Świnoujściu w 2022 roku 4 osobowa rodzina zapłaci za tygodniowy pobyt ponad 4 tysiące złotych. Niestety oznacza to, że noclegi w naszym mieście są najdroższe spośród miejscowości, które wzięto pod uwagę w rankingu.
Całkiem niedawno media rozpisywały się także o paragonach grozy ze Świnoujścia. Jeden z turystów zapłacił za gofra 35 złotych.
A co Wy sądzicie na ten temat? Czy faktycznie jest aż tak źle?
źródło: www.iswinoujscie.pl
4 tysiace za 4 osobowa rodzine to dużo ? przeciez koszta utrzymania wszystkiego, sprzątania, podatki to co za darmo ? po drugie nie porównujmy Świnoujścia np do Niechorza, Dziwnówków itp. jeśli komus odpowiada styl miasta Świnoujście to niestety za to trzeba płacić. Koszt rzędu 350-400 pln doba dla takiej rodziny to uważam za normalny koszt - mowa o apartamentach, a nie pokojach w willach itp.
Prosze przestac siac niepewnosc i strach o jakis zamknieciach granic, pieprzone media, a urlop nie koniecznie jest w cenie 4000 zl zalezy gdzie sie noclegi wybiera, tyle na temat.
Skoro znajda sie idioci co tyle zaplaca to w czym problem? Niech placa i po 10000 za tydzien skoro ich stac. Ja bym nawet za darmo nie chcial tu przyjechac
4000zł za 4 osoby? to wychodzi niecałe 150zł za osobę/ za dzień. Przy tygodniowych pobytach wyżywienie zazwyczaj jest w cenie.. Gdzie mają tak tanio? dajcie namiary
co też pani wypisuje byłem w elblągu mieście bez turystów i przemysłu i kurczak pieczony kosztuje tam 36 pln a u nas na placu wolności 32 pln jest różnica ? jest więc po co straszenie zawsze w miejscowościach wypoczynkowych ceny są wyższe taki urok tych miast ja też klnę na ceny turystów ale urodziłem się tutaj, tutaj żyję i jakos staram się dostosować więc straszenie cenami nie ma sensu bo turyści i tak przyjadą
Ze wzgledu na pandemie zamknac przejscie graniczne z Niemca, Polskim turystom i wczasowiczom bedzie lzej i taniej oraz bezpieczniej. pozdr.
To norma w tym mieście drożyzna wszędzie, jak mają tu żyć mieszkańcy
Na Radisson Blu to nie wystarczy, ale inne osrodki w tej cenie oferuja. Objady w restauracji Promenada sa smaczne i w przyzwoitej cenie. Taniej jest jeszcze w Kopytce w miescie.
Moze jest już odpowiedź ludzi na drożyznę, cytat z Onetu:" Mniej gości niż w poprzednich latach notuje zachodniopomorska branża turystyczna. W tłocznych jeszcze w ubiegłych latach kurortach nad Bałtykiem wciąż są wolne miejsca w hotelach i pensjonatach. — Cały czas na horyzoncie branży widać czarne chmury i nie chcą się one rozproszyć — komentuje trwający sezon ekspert hotelarski Półn.Izby Gosp., dyrektor w hotelu Hamilton w Ś-ciu Roman Kucierski.— Gdyby porównać sezony z lat 2020-21 i obecny, różnicę widać gołym okiem — nie tylko w Ś-ciu — komentuje ekspert hotelarski R. Kucierski. — Większość gości i turystów wypoczywała przez ostatnie dwa lata głównie w Polsce — było to m.in. zasługą bonu turystycznego, ale spowodowane było również utrudnionym podróżowaniem do innych krajów — mówił Kucierski Ci, którzy nie dokonali rezerwacji, mogą wolnych kwater w hotelach, pensjonatach i prywatnych domach szukać po przyjeździe nad morze lub na popularnych portalach z ofertami noclegów."
Przecież hotelarze i restauratorzy muszą się nachapać
Nikt nikomu na siłę przyjeżdżać nie każe...
Najbardziej powalają ceny i jakość jedzenia w restauracjach. W centrum miasta, przy pl. Wolności, restauracja serwuje warzyw z grila. Śmiechu warte - paseczek papryki, plasterek cukinii, reszta to zielone liście. Sok grejpfrutowy, maksymalnie rozcieńczony wodą, przypominał pomyje. Cena oczywiście jak za ekskluzywne danie.
Promy na wodę nie przepływają.
Drogo to będzie, ale co tam euro po 3 zł, węgla mamy pod dostatek, mieszkań nabudują, elektryczne auta milion szt juz sie produkują, 14 emeryci dostaną, czego więcej chcieć.Całe szczęście, że Świnoujście nie jest Pisowskie i nigdy nie będzie.
Turyści wolą mniejsze i kameralne miejscowości nad morzem, gdzie nie ma komarów i zawyżonych cen. Betonowe wieżowce niech czekają na przyjezdnych spoza Polski.
{ciąg dalszy:} W Kołobrzegu i Mielnie ceny 1 tyg. pobytu dla 4-osobowej rodziny zaczynają się od ponad 3 tys. zł w prywatnych kwaterach — to najtańsze opcje obok pól namiotowych. Kucierski: Gdyby porównać sezony z lat 20-21 i obecny, różnicę widać gołym okiem — nie tylko w Ś-ciu. Słyszę to od znajomych hotelarzy i gastronomików. Zwykle wśród polskich gości sezon zaczynał się około 10 VII, w tym roku natomiast, można powiedzieć, nie ruszył pełną parą. Wskazał, że obłożenie zarządzanego przez niego hotelu to w tej chwili ok. 80 % z czego zaledwie 30 % to goście z Polski. Spadek w porównaniu do 2 poprzednich lat wynosi 40-50 % liczby gości.Ekspert zauważył też, że Ś-cie ma nieco lepszą sytuację niż miejscowości turystyczne w głębi kraju ze względu na bliskość granicy z Niemcami. Goście zagraniczni wybierają jednak zwykle wypoczynek poza pełnią sezonu. — Od czerwca do sierpnia obserwowaliśmy dużą liczbę gości z Polski, szczególnie turystę rodzinnego, który przyjeżdżał z dziećmi — teraz nie widac tego tak bardzo.
Wczoraj w restauracjach na promenading nie mogliśmy znaleźć wolnego stolika. Pomimo drożyzny.
Turyści wolą mniejsze i kameralne miejscowości nad morzem, gdzie nie ma komarów i zawyżonych cen. Betonowe wieżowce niech czekają na przyjezdnych spoza Polski.
Najważniejsze, że jest na plaży kukurydza gotowana po 11, 99 zł za kolbę. Nachos z sosem 14, 99 zł, sałatka owocowa 19, 99 zł.
A może tak na przykładach..., bo piszecie takie bzdury, od " "Mieszkanki", która analizuje ceny z ubiegłego roku... zajmijcie się lepiej faktycznymi problemami tego miasta, a nie dmuchacie w dziurawy balonik. Mieszkanka, niech wyjedzie do Grecji albo Hiszpanii, sprawdzi jak tam jest tanio...
to nie jest miasto dla januszy, no poza rdzenna bidota.
To je*ne miasto nastawia się na Niemców dlatego ceny przeliczne na Euro i tak to wychodzi. Po drugie urzędnicy zarządzający miastem to jakiś śmiech na sali żeby nie potrafić zorganizować czegoś w Amfiteatrze gdzie Międzyzdroje 10x mniejsze potrafi codziennie zrobić jakiś koncert w nie porównywalnie mniejszym i gorszym miejscu. To wszystko jest wynikiem złego zarządzania ludzi którzy zatrzymali się w rozwoju z 30 lat temu.
A komary tylko w Świnoujściu tak potrafią zniechęcić do wypoczynku - miasto w sezonie około 200tyś osób a jedna osoba di komarza miasto - CYRK!!
Za chwilę będzie płacz, że ludzi nie ma, że bankrutują. Janusze biznesu. Zarobić tu i teraz. JUZ. Jakie to polskie. ..
A może jakieś konkrety? Moglibyście wymyślić wiekszą dramę… Mieszkanka Świnoujścia pisze do Was o cenach, zaniepokojona. Śmieszni jesteście bardzo. Zajmijcie się prawdziwymi problemami miasta jak brak wody, komunikacja, opłaty, kolejne apartamenty po mln i dociskajcie władze miasta, a nie dmuchanie w dziurawy balonik. Mieszkance proponuję wyjazd na tydzień z 4 os rodziną do Turcji, Grecji czy Hiszpanii, później oczekujmy raportu cen.