- Idąc wczoraj jedną z głównych ulic miasta ( Wojska Polskiego) zmuszona byłam i nie tylko ja, oglądać takie widoki. Wstyd, że tak bogate poniekąd miasto oszczędza na toaletach. Nadmieniam, że nie był to jednostkowy przypadek - pisze mieszkanka.
fot. Mieszkanka
- Odpowiem od razu na to zadane przeze mnie pytanie - niestety nie!- pisze zdegustowana mieszkanka. Powodem niesmaku był widok, na jaki natknęła się idąc ulicą Wojska Polskiego. Z pewnością widok nie był zarezerwowany dla kameralnego grona odbiorców, scenka rozgrywała się na oczach szerokiej publiczności przechodniów. Co skłoniło osobnika do tak desperackiego "wystąpienia"? Czy gdyby w pobliżu znajdowała się toaleta, trzeba by było oglądać defekujących na widoku?
- Idąc wczoraj jedną z głównych ulic miasta ( Wojska Polskiego) zmuszona byłam i nie tylko ja, oglądać takie widoki. Wstyd, że tak bogate poniekąd miasto oszczędza na toaletach. Nadmieniam, że nie był to jednostkowy przypadek - pisze mieszkanka.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Jak człowieka przyciśnie to zapomina o regulaminie !!
Wszyscy srają i szczaja po krzaczkach gdzie się da
Toalet nie brakuje, jednak po co płacić za toaletę jak krzaki nic nie kosztują i nie trzeba się fatygować żeby dojść do miejsca znajdujących się takich obiektów.
No niestety ludzie pracujący na rynku zmuszeni są załatwiać swoje potrzeby w krzakach
Przeciez to publiczna toaleta ryniarzy . już jakieś 30 lat! Skąd się urwałaś?!
Czy działa u Was TV z AC Systemy?
Takie rzeczy załatwia się u" Gumola" przed drzwiami. Jak ten mongołowaty stary cap nie umie ogarnąć prostej sprawy z publicznym kiblem, to niech ten żydek zbiera Wasze sraki z przed własnych drzwi.
Toalety powinny być darmowe bierzmy przykład z naszych zachodnich sąsiadów
N Ważne że żmur i jego świta ma gdzie robić defe cośtam reszta nie robi pod siebie
Ale wypasione gęby pchać przed kamerę to wszyscy.
Na Warszowie, przy promach toalet brak. Jest jedna na przeprawie promowej, która przyjmuje wyłącznie 2 złotowe monety. Jeśli takiej nie posiadasz, nie skorzystasz. Toalety na dworcu PKP nieczynne. Na drzwiach kartka z informacją, że na peronie 1 znajduje się TOI TOI. Sprawdziłam. Jeden pełny fekaliów a drugi przeznaczony dla niepełnosprawnych zanieczyszczona rzygowinami. Masakra.
I to mi sie podoba heheh Srac i lac gdzie sie da.Jak wladz nie stac na publiczne kible to tak powinno byc.Zapraszamy turystow a potem dziwimy sie ze ktos nie biegnie 2 km do hotelu sie zalatwic tylko leje albo sra w krzakach.Wody brakuje a uryna i kal co sezon laduja w glebie iwodach gruntowych...a potem dziwicie sie ze komary hehe
Postawcie toitoi przy Trentowskiego przy bryczkach może stać w krzakach bo inaczej ludzie z bryczek nie mają gdzie się załatwić
Jprdole to miasto to wydmuszka
Takie czasy nastały.Nie masz przy sobie paru złotych, nie załatwisz się.Naprawdę dla niektórych to jest tragedia, i nic dziwnego że szukają krzaków.
Za mało i jak mam iść z rodziną 4 osobową i zapłacić 10 - 15zł tak ze dwa razy w ciągu jednego pobytu na plaży to szczamy i sramy w krzaki i do wody. Za te pieniądze wolę kupić lody dzieciom. U niemców za podatki z turystów stać na kible za darmo.
Sranie w krzakach jest bardzo ekologiczne, fakalia zostaną zneutralizowane przez rośliny, a trawa będzie rosła jak na drożdżach dobre ciasto...A każdy srający w krzakach zaoszczędzi kilka zetów...Kiedyś centralnym sraczem było metro u Mankego na Placu Wolności...A teraz w tym miejscu leżą Świnoujscy żule na drewnianych leżakach i odpoczywają w ciepłym słońcu po ciężkich przeżyciach dnia codziennego...🐲
Sprawa znana od zawsze, a tu ktoś epokowego odkrycia dokonuje. Toalety, kosze na śmieci tego w Świnoujściu brak. Wszyscy o tym wiedzą tylko władze miasta o tym nie wiedzą. Dla kogo wybudowano toalety pod falochronęm może urzędnicy się wypowiedzą
Podobno jedno z najbogatszych miast w Polsce a gównianego problemu od lat nasze władze w tym radni nie potrafią rozwiązac
Nigdy nie bylo.
Oj tam mieszkanka!bez przesady, musiałaś patrzec?
Często jadę rowerem i taki widok jest często rynek jest zamknięty i też robią swoje potrzeby na ulicy Wojska polskiego nie ma żadnej toalety
jacy ludzie takie toalety...
Facet przez pół miasta nie będzie zasuwał zeby sie odlać jak pod nosem ma krzaki
Oczywiście, że to nie odosobniony przypadek. Mieszkam dość blisko, , sezamkowej " i nie od dziś wiadomo że krzaczory między UBB a ścieżką rowerową są toaletą ryniarzy ale i ich Niemieckich klientów. Proceder trwa od LAAAT !