- Zgłoszenie dotyczyło 37-letniego mężczyzny po napadzie drgawek. Pacjent nie wyraził zgody na przewiezienie do szpitala- informuje Paulina Heigel rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
fot. Czytelnik
Jeden z pracowników firmy zajmującej się pracami na Placu Rybaka, tuż za Muzeum Rybołówstwa Morskiego, potrzebował pomocy medycznej. 29 czerwca 2022 r. w południe wezwano karetkę pogotowia.
- Zgłoszenie dotyczyło 37-letniego mężczyzny po napadzie drgawek. Pacjent nie wyraził zgody na przewiezienie do szpitala- informuje Paulina Heigel rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ludzie gdzie choć odrobina empatii a przy okazji ktoś pamięta jak to miejsce wyglądało w latach 70 Może pan starszy redaktor naczelny pamięta ?
Ja w pracy przez 40 lat źle się czułam, teraz emerytura i czuję się jeszcze gorzej, bo ten kraj nie da zarobić uczciwie, trzeba kombinować, kraść i nie dać się złapać
Rozwalają pomnik" co nie wrócili z morza"
Bez piwka w taki skwar? Rozsypał się chłop.
ja się ciągle źle czuję w pracy a dobrze dopiero po pracy :)
Moze na czarno pracuje albo po piwku i boi sie konsekwencji.. Chyba ze pracodawca każe zapieprzać niepatrzac na zdrowie pracowników bo terminy gonią.
Ktoś wie kto to?
No i ? Dużo ludzi się złe czuje w pracy. Trzeba o tym pisać ?