Niektórzy dowiadują się o przepisach ruchu drogowego dopiero, gdy wydarzy się wypadek albo kolizja. Niczego niestety nie zmienimy, a Policja i tak nie zwiększy swojej aktywności na mieście. Bałagan jest wpisany w obraz Świnoujścia. Skoro nie ma szans rozwiązać tych problemów to przynajmnej cieszmy się zdrojowym nadmorskim powietrzem

16:31:23] • [IP: 84.17.55.**] Większość ulic posiada ograniczenie, ale ograniczenia nie trzymają się kierowcy, a nie tylko zbyt szybko jeżdżą, lecz i w zbyt bliskim dystansie, kodeksowy to 1 metr - rzadko kiedy to jest 1 metr. Znam osoby, które po prostu się boją jeździć na pewnych ulicach na jezdni i wcale im się nie dziwię, np.ulicy Grottgera nikt by nie podejrzewał o niebezpieczeństwo dla rowerzystów - a właśnie tam widziałem szaleńców.

Ech ci rowerzyści w centrum miasta. Ja bym to badał

Deptak a gamonie ciagle jeżdżą analfabeci z policji udają że jest ok a brudasy ze straży wiejskiej to po dupach Niemców liza

19:15• [IP: 178.238.248.***] dlaczego miasto nie umie ułozyc, zbudowac lub tylko wyznaczyć 200-300 metrowych połaczen rowerowych w centralnym punkcie miasta? A najpierw za pomoca planszy miasto się chwali, że jest rowerowe, przyjazne rowerzystom, nawet potem buduje scieżki, choć tez dziwnie, np wzdluz 11 Listop buduje z kostek tworzacych rozstępy, poprzecznie ułożonych do kierunku jazdy, złej jakosci, kruszacych się, a wiele sciezek jest nierównych moze wskutek jazdy tam cięzkiego sprzetu odsniezającego. W okolicy Pl.Wolności jest jakby próżnia komunikacyjna dla rowerzystów, i to tam, gdzie rozsunięto z dala od Placu ruch samochodowy - nie ma tam wstępu dla rowerzystów lub jest utrudniony. A czesto jest tak, ze na rowerach jeżdżą ludzie z trudem się poruszający lub nawet nie w wieku zaawansowanym, bo ze zwyrodnieniani stawów i paniusia Betoniusia oddala ich od Placu! Jak napisałem: od strony ul.Grunwaldzkiej czy Konstytucji 3 Maja ruch rowerów jest bardzo utrudniony w kier.Pl.Wolności, na 300 metr.dystansie

Co z tego, ze mają ścierzki rowerowe jak debile i tak jadą po chodniku półmózgi. ...

To nie kolizja tylko wypadek. 5000 zł mandat.

te stare krowy wjeżdzaja na jezdnie tam gdzie są tylko pasy dla pieszych...często to mam jadąc autem...na miją operer.. to krzyczą że Pisiory im pozwalają. .

147 Facet nie swiruj.Opisujesz sytuacje i miejsce gdzie to bylo, jakby to byl Manhattan.Co zaproblem wziasc rower w grabe i przeksc te pare metrow.A to, ze rowerzysci jezdza po chodniku dla pieszych, to w zasadzie wszyscy maja gdzies.No ale co wymagac od potomkow chlopow panszczyznianych

Karac, karty rowerowe, kaski, ale wy macie najeba*e lol Bede jezdzil jak chce i gdzie chce HAAHAA

Może policjanci pokażą się na promenadzie czy placu Wolności, wtedy przekonają się ile zarobią wlepiając mandaty szaleńcom którzy, jeżdżą ludziom pod nosem i nie przejmują się ze w każdej chwili mogą spowodować wypadek i doprowadzić do niepełnosprawności i nawet śmierci człowieka dorosłego lub dziecka!Czas coś z tymi szaleńcami na rowerach i hulajnogach zrobić, tylko wysokie mandaty pomogą na głupotę nie maminej rady!

Tunel otworzą i będzie większy ruch samochodów. Wtedy wielu rowerzystów będzie jeździć głównie chodnikami. Trzeba będzię pałę ze sobą nosić fo ochrony przed rowerzystami na chodniku

Strach przejść tym placem. Może władza by zadbała o mieszkańców? Skoro na promenaddzie można było wprowadzić zakaz poruszania się rowerami to na głównym placu chyba tym bardziej się powinno! Ale to wołanie na puszczy...

Panuje chaos: piesi chodzą po ścieżkach rowerowych, a rowerzyści pedałują po chodnikach dla pieszych. Na głupotę jednych i drugich w tym mieście ortodoksyjnych chytrusów i dusigroszy mogą skutecznie zadziałać jedynie mandaty. Niestety policji nie ma, a straż miejska to żart. Policja w tydzień zarobiłaby majątek, gdyby tylko karała rowerzystów co jadą po chodniku na Konstytucji, zamiast po drugiej stronie ulicy korzystać ze ścieżki rowerowej

Obowiązuje całkowity zakaz jazdy rowerami po chodniku!! Przepis pozwalający na jazdę rowerem po chodniku szerszym niż 2 m obowiązuje tylko na terenie o prędkości powyżej 50 km/h. Praktycznie w mieście większość ulic posiads ograniczenie do 50 km/ h

I znów nikt jakoś nie zastanawia się dlaczego tak się dzieje.To, że jeden z drugim rowerzysta może być" inteligentny inaczej" to jedno, ale druga sprawa to infrastruktura rowerowa. Najpierw namawia się, by jak najwięcej ludzi przxesiadło się na rowery, zapominając że jak już na te rowery wsiądą to po czymś muszą jeździć.Jak wmawia się im, że ścieżka rowerowa to połowa chodnika / któy wcześniej był TYLKO DLA PIESZYCH / to za chwilę wjeżdżają wszędzie, zdziwieni, że ktoś stoi im na drodze.Jeszcze miesiąc temu radny chciał by cały magistrat do pracy dojeżdżał na rowerach i jeszcze miał by im za to płacić.I tu właśnie widać"głębię myślową".To nie jest tak, że jak ludzie wsiądą na rower to na drogach zrobi się pusto i bezpiecznie. Wprost przeciwnie.Wsiadają na rowery, poruszają się bez zachowania przepiesó ruchu drogowego, do tego brak ścieżek rowerowych z prawdziwego zdarzenia i okazuje się że zamiast jednego problemu - z samochodami mamy dwa.Jeden z samochodami, drugi z rowerami. Brawo władza !!

Nie musi jechać rower można prowadzić Dojść gdzie jest ścieżka rowerowa Dla czyjegoś i swojego bezpieczeństwa. ...Karać karać nie tłumaczyć tak żeby zapamiętał. ...

Nie znam miasta, w którym przez główny plac miasta nie może przejechać rowerzysta. Gdy skorzysta on ze ścieżki, z której tak jest dumna ta witaczowa kompania z Mateczką od Betonu, z ścieżki vis a vis kościoła Chrystusa Króla, to stamtąd bardzo trudno przedzierać się w kierunku Placu Wolności, trzeba jechać naokoło, po skraju lądu nad kanałem (czyli przejechać przez Plac Słowiański w sumie ok.450 metrów) lub ciągle zsiadając z roweru, mozolnie, koło fotografa w pobliżu Corso, potem wzdłuż Bema (ale tam wbrew pozorom jest dość ruchliwie - taksówki, jakieś dostawcze, itd.). Nie ma ciągu pieszo-rowerowego z okolic ronda przy Grunwaldzkiej w kierunku Placu Wolności. Jeśli jest nielegalny ruch rowerzystów na Placu, to nie zawsze to znaczy, że rowerzyści sa nielegalni, też że władze źle rządzą, bo rozumne ułożenie ruchu zaradza mandatom, wykroczeniom. O tym każdy mądry włodarz wie, ale może Mateczka od Betonu nie, bo Słowackiego spartaczyła, na odcinku spowolnionym nagminnie się łamie prawo, zakaz wjazdu ignoruje.

09:39:26] • [IP: 78.10.228.**] Nadal nasz koroner pieszych, pasterz pieszych zmarłych za sprawą rowerzystów nie podaje nam statystyk - ilu pieszych zmarło od wypadku z rowerzystą. Milczy. Zęby górne spotkały się z dolnymi a wymowny dotąd ruchliwy język jakby sparaliżowany - nie wypowiada się za pomocą palców na klawiaturze - rzecznik zmarłych milczy!

To chore miasto powinno być całe podeptane..

W środę na osiedlu Matejki, starsza kobieta o łasce przechodziła przez wąski hodniczek z czwartego leningradu do Lidla, jechało dwóch rowerzystów ojciec i syn, pędzili z wielka prędkością nie zważając, ze chodnik jest zbyt wąski i może dojść do potrącenia, kobieta bardzo się przestraszyła i zwróciła uwagę rowerzystom, w odpowiedzi-tatuś się wrócił i nakrzyczał na kobietę dając przykład swemu synowi, jak trzeba postępować ze starymi ludźmi !Oswiadczam, ze rowerzyści maja ścieżki rowerowe a chodnik którym może jechać rowerzysta musi mieć szerokość 2metry ten chodniczek ma około 0, 50 metra, tak dziś wychowuje się dzieci!!Wstyd!Moze tatuś trochę poczyta na temat kodeksu drogowego dla rowerzystów. A gdzie szacunek do starszych ludzi a zwłaszcza niepełnosprawnych.Czas dla Straży aby egzekwować od rowerzystów mandaty wtedy się naucza, na promenadzie jest to samo, i na placu wolności.

nie ma Karty Rowerowej to Mandat 1000 zł albo Prawo Jazdy

Na cholerę baba wlazła pod koła?

10:58:11] • [IP: 176.221.123.**] w Niemczech poradzili sobie: puścili ścieżkę wzdłuż promenady, nie oddalali jej i nie ma tam rowerzystów jeżdżących po pasach dla pieszych. U nas kiedyś wpadli na" genialny" pomysł upychania rowerzystów na chodniku wąskim jak na warunki ul Żeromskiego z jej ruchem wczasowiczów, tam nieustannie wchodzą na ścieżkę piesi, nie widzą jej, regularnie co 100 metrów trzeba spowalniać i koncentrować sie, bo scieżkę przecinają prostopadłe do Żeromskiego krótkie ulice. Od pewnego czasu jest poprowadzona nowa promenada z ścieżką rowerową, ale w praktyce wielu rowerzystów (są często zamiejscowi) nie wie o niej, a też wyrzucona ona jest poza ciąg promenadowy, sklepy, poza to, co sie dzieje na promenadzie głównej.

Ciekawe czy policja i straż miejska udaje, że nie ma problemu rowerzystów pędzących po promenadzie. Ciekawe czy padł choć jeden mandat. Ja w przeciągu godziny naliczył około 30 cyklistów. To samo dotyczy psów na plaży