- Chciałam zwrócić się z prośbą o publikacje filmu który został nakręcony w dniu dzisiejszym 19/06 oraz zdjęć. Temat, który nieodzownie towarzyszy temu miastu, Port i to co dzieje się na jego terenie. Codziennie mieszkańcy tego miasta są narażeni na wdychanie i wdychają pył, który unosi się z hałd miału węglowego jaki jest składowany na tym terenie. Temat ciągnie się przez lata, nikt nie reaguje na monity mieszkańców, na to co dzieje się po stronie Warszowa a zapewne w małym stopniu na terenie całego Świnoujścia. Może to, że zaczniemy ciągle pokazywać co się tutaj dzieje, uświadomi ludzi ze skali tego zapylenia. Dziwi mnie fakt pobierania tzw. klimatycznego od turystów, pytanie za co, za pył który wdychają! Warszów obrasta w tłusty pył, budynki, tarasy elewacje, wnętrza mieszkań, trawa w ogrodzie pokryta czarną mazią, tylko ta strona Świnoujścia wie o czym tutaj mowa. Ciągłe czyszczenie , zmywanie czarnego pyłu, aż w końcu fakt, że odbija się to na naszych płucach, przebywając na zewnątrz wdychamy to co lata w powietrzu. Piękna niedziela kiedy nie możesz wyjść na świeże powietrze a okna muszą być szczelnie zamknięte.
Sponsorują jakieś zakupy do paczek, koncert w ramach niskiej kultury i nikt się nie czepia truciciela.
Temat powinien być poruszony w mediach. W Gdańsku było to samo… sprawę udało się rozwiązać.
ODWIEDŹCIE PORT MASOWY W ROTTERDAMIE, TAM MOŻNA I TO PROSTO I TANIO !!
Dzieci grające na boisku przy Białoruskiej wychodzą tak ubrudzone pyłem weglowym jakby ktoś przeciągnął je przez komin.Soja też ładnie papchnie, maluje przyrodę, budynki, samochody, drogi w okolicy przeprawy promowej.Samo zdrowie.
Przy Wyspiańskiego 39 jest ogromne wysypisko śmieci i też patrzę na to każdego dnia
Kiedyś za moich czasów miał węglowy był podczas dni suchych polewany wodą z hydrantów, ale to kosztuje. Wiem bo w tej firmie przepracowałem ponad 35 lat.
Ekologiczne kopcenie na Chrobrego.Dobre sobie. Mi też to nie odpowiada.Na balkonie grilować nie wolno, ale wdychać smród restauracji trzeba.Wcześniej od lat hurtownia mięsa dostarczała nam atrakcji w postaci walenia pojemnikami z mięsem w nocy.Teraz doszło kopcenie z grilla
przy rondzie na chrobrego hotel codziennie griluje od 12 do 22 w mieszkaniach ciagle mamy smrod idym. a straz miejska nic z tym nie robi i twierdza ze to jest ekologiczne kopcenie
18:29:29] • [IP: 193.142.146.***] co to za prostak napisał, wyzywa kobietę - moderacjo, wytnij te rzygi prostaka i damskiego boksera!
Grunwaldzka, Rybaki, Staszica mają podobny problem z Pecem. Węgiel na parapetach, węgiel z wentylacji bo oczywiście większość budynków w sciu ma zje. Wentylację, przeglądy kominiarskie pic na wodę, nadzór budowlany żart.
Port jest w tym mieście od lat.Jeśli pani to nie odpowiada to niech się pani wyprowadzi.
Jak się budujesz przy strzelnicy kretynko, to się musisz z tym liczyć, że Ci będą napierdalać głupa babo. Nikt nie będzie przenosił strzelnicy i ponosił kosztów tylko dlatego, że wprowadziła się w sąsiedztwie strzelnicy jakaś głupia małpa z ujemnym IQ.
Ale Górny Śląsk mamy nad morzem... Skandal!
Coś komuś przeszkadza, ktoś znajduje rozwiązanie problemu. Na tym polega postęp, żałosne dzbany z 12:45 i 16:50. A nie" od 100 lat napierdalają więc muszą to robić przez kolejne 100". Nie żyjemy w tym mieście za karę.
Kochana czytelniczko. ! Co mam ja powiedzieć na hałas samochodów jadących na prom Karsibór. (Może ty też jeździsz samochodem pod moim oknem) . Telewizji nie obejrzę bez zamkniętych okien. Spać w nocy też nie mogę, bo samochody jadą na Garz do granicy.Okna pozamykane, musiałam wymienić na dźwiękochłonne. Czy ja i moi sąsiedzi mamy zamknąć ulicę. Każdy ma jakieś niedogodności. Jednemu przeszkadza kolejka UBB, innym hałas z portu, smród z piekarni, dzieci grające w piłkę pod oknem, pogrzeby z konsulatem na cmentarzu, wrzask mew. Nie dajmy się zwariować.Strzelnica jest od 100 lat. Niech czytelniczka przeniesie się na Karsibór.Ale tam też będzie narzekała na komary, aby wytruć. A ptaków coraz mniej… Czy ktoś słyszał kukułkę? Bo ja drugi rok z rzędu nie. To są skutki tego, że zawsze komuś coś przeszkadza.
Czytelniczka, to ten sam typ ludzi, którzy budują się przy strzelnicy i płaczą, bo wojsko głośno strzela, albo Ci, którzy budują się przy lotnisku i samoloty im przeszkadzają...