- Tak Biedronka na Warszowie wita klientów około godziny 16.00 w sobotę, 18 czerwca. .Ochroniarz absolutnie nie reaguje jak pijany jegomość śpi przed wejściem do sklepu - opisuje mieszkaniec.
Z tą sprawą zwróciliśmy się do biura prasowego sieci sklepów Biedronka. W odpowiedzi czytamy, że w związku z zaistniałą sytuacją pracownicy ochrony sklepu poprosili o interwencję Policję, która przysłała na miejsce patrol.
- Osoba ze zdjęcia opuściła teren obiektu na polecenie funkcjonariuszy Policji - poinformowało Biuro Prasowe sieci Biedronka.
Gorszego syfu wśród sklepów próżno szukać na 44 wyspach. Sanepid tutaj najlepiej codziennie powinien wpadać. Tylko wtedy byłby tutaj porządek. Do tego jeszcze w 2019 i 2020 roku non stop wpadała tutaj Państwowa Inspekcja Pracy. Sanepid w roku 2019 wlepił tutaj 2900 zł mandatów, w 2021 mandatów było na 2500 zł. Tu o porządek nikt nie dba.
Od razu widać że uczciwy człowiek... Zapłacił ratę kredytu i zabrakło na parówki i żuberka... Śpij niech ci się przyśni masz Mateusz słońca goniec co sprytniejsze jest niż zaskroniec
Ochrona nie zareagowała?pytam czy zareagował ten kto zrobil zdjęcie?ludzie ile w was jadu!
Dziecko się zmęczyło. Grzeczny dzidzia ojeb.. korbola i śpi.
Podeszłam osobiście do tego Pana i niestety odmówił udzielania pomocy i dodatkowo zabronił wzywania jakichkolwiek służb.Wypil alkohol i chciał po prostu chwilę odpocząć bo niestety pogoda była jak wszyscy widzieliśmy i odczuwaliśmy. A Czytelnik był tam od początku czy tylko chwilę, czy po prostu szuka sensacji i atencji na łamach tego portalu?
Żule rules !!
Mieszkaniec powinien pomóc osobnikowi wstać i udać się do miejsca zamieszkania. Zrobiłby chociaż jeden dobry uczynek w życiu.
"opuścił" dobre. Tego pięknego dnia poszedłem na zakupy. dy zbliżałem sie do wejścia pan smacznie spał, nagle zerwał sie na nogi przeszedł kawałeczek dalej mniej wiecej bez pardonu wyjął" faje" i zaczął oddawać mocz dokładnie na szybę sklepowa za którą siedzi pan ochroniarz. Po wejściu do sklepu zwróciłem pierwszej napotkanej osobie z personelu o tym fakcie, ta sie roześmiała mi w oczy i zakomunikowała" co ona może. policja juz była". Pan zrobił co musiał po czym położył sie smacznie spać. heh.
NIKT MU POSUSZKI NIE PODŁOŻYŁ. CZYJA WINA WIADOMO :)
Ochrona nie zareagowała, sygnalista z aparatem zareagował robiąc fotkę. 1:0 dla sygnalisty z aparatem.
Nie czepiajcie się ochrony, tylko zapytajcie u źródła czego się wymaga od jednego ochroniarza w tym wielkim bajzlu.Ochroniarz musi pilnować złodziei sklepowych, bo tam ich jest naprawdę dużo.
Sklep powinien mieć cofniętą licencję na alkohol! Od razu by się nim ochrona zajęła!
Ludzie to frajerzy w tym mieście wgl nie interesuje ich leżący człowiek ale jak ktoś krzyczy za ścianą są pierwsi żeby się wtrącać pomimo tego że nie zawsze jest to kłótnia tylko głośniejsza wymiana zdań lub głośny telewizor tu są pierwsi
Niech sobie leży, przynajmniej nie żebrze...
Tam to chyba codzienność
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Zamiast robić zdjęcia trzeba było pomoc d...