iswinoujscie.pl • Niedziela [29.05.2022, 12:58:59] • Polska
Dzień Dziecka 2022: Jaki prezent uszczęśliwi dzieci?
fot. Organizator
Dzień Dziecka coraz bliżej, dlatego wielu dorosłych jak co roku staje przed podobnym wyzwaniem - zakup wymarzonego przez swoje pociechy prezentu, a przy tym nie zrujnowanie domowego budżetu. Wybór upominku, który przyniesie radość dzieciom nie należy do łatwych zadań, szczególnie że ich upodobania zmieniają się wraz z wiekiem, a także panującymi na rynku trendami. Z jakich prezentów dzieci cieszą się najbardziej, a co my kupujemy najczęściej? Przedstawiamy wyniki najnowszego badania zrealizowanego szczególnie z myślą o tych, którzy ten zakup mają jeszcze przed sobą.
Najważniejsze święto polskich dzieci – Dzień Dziecka kojarzy się przede wszystkim z czasem radości, zabawy i oczywiście podarunków. I chociaż to przecież „tylko” prezent, to co roku większość rodziców zastanawia się, co wywoła szczery uśmiech i zadowolenie najmłodszych. W tym roku upominki z okazji Dnia Dziecka kupi swoim pociechom 87% rodziców – tak zadeklarowali respondenci w najnowszym badaniu na reprezentatywnej grupie Polaków przeprowadzonym w ramach kampanii „Słodka Równowaga”. Na listach zakupowych znalazły się m.in. gry: planszowe i komputerowe, gadżety, sprzęt sportowy, zabawki, słodycze, kosmetyki czy odzież.
Najbardziej pożądane prezenty
Zdaniem badanych w tym roku Polaków prezentem, który przyniesie dzieciom największą radość są pieniądze – tak twierdzi co piąty badany. Na podium znalazło się również wspólne wyjście lub wyjazd z rodzicami (16,4%) i zabawki (16,3%). Nieco niżej na liście najbardziej pożądanych prezentów pojawiły się gadżety i sprzęt elektroniczny (15,1%) oraz gry komputerowe (10,6%). Prezenty, z których dzieci cieszą się najmniej to natomiast odzież i obuwie (4%) oraz kosmetyki (2%).
A jak lista najbardziej pożądanych przez dzieci prezentów ma się do decyzji zakupowych rodziców? Z badania, w którym zapytano dorosłych o to, co planują w tym roku podarować najmłodszym, wynika że dzieci mogą spać spokojnie. Pieniądze zamierza dać swoim pociechom 24% dorosłych. Na tzw. „czasoprezent”, czyli wspólne spędzenie czasu z dzieckiem w formie wyjścia lub wyjazdu zdecyduje się 22% rodziców, a zabawki podaruje 21% dorosłych. Rodzice nie zapomną również o innej formie rozpieszczania najmłodszych i blisko 15% z nich na prezent wybierze słodycze. To zdecydowanie trafiona decyzja, gdyż wiele dzieci nie wyobraża sobie bez nich swojego święta.
Słodycze na Dzień Dziecka – tak czy nie?
Słodki upominek często stanowi dodatek do większego prezentu. Może wywołać uśmiech u niejednego małego smakosza, a przy tym nie nadwyręży naszego budżetu. Większość dzieci lubi słodycze w każdej postaci, ale które z nich są najbardziej uwielbiane?
fot. Organizator
Według badania przeprowadzonego w ramach kampanii „Słodka Równowaga” ulubionym przysmakiem najmłodszych są lody – takiej odpowiedzi udzieliło ponad 51% ankietowanych. Zdecydowanie każdy młody amator tego przysmaku może znaleźć wśród nich coś dla siebie. Wybór nie ogranicza się do „zwykłej” truskawki lub wanilii, a dzieci mogą spróbować smaku gumy balonowej, smerfowego czy kaktusowego. Niektóre lody „strzelają” w buzi, co stanowi dodatkową atrakcję w trakcie ich spożywania. Wśród starszych dzieci powodzeniem cieszą się natomiast lody sygnowane postaciami ich idoli, nie tylko bajkowych. Dlatego wybór lodów jako króla słodkości wcale nie zaskakuje!
Kolejnym przysmakiem, który dzieci darzą szczególną sympatią są cieszące się popularnością na całym świecie jajka z niespodzianką (36%). Ich fenomen polega na tym, że nigdy nie wiemy, jaka niespodzianka znajduje się w czekoladowym jajku. Podium zamykają czekolada i żelki, które uzyskały po około 34% wskazań, z niewielką przewagą na korzyść czekolady. Za nimi znalazły się również batony (20%), czekoladki (17%), cukierki (16,5%), wata cukrowa i lizaki (po 12%).
„Przy okazji Dnia Dziecka warto wykorzystać potencjał, jaki tkwi w zainteresowaniu dzieci słodyczami. Słodki upominek może być jedynie dodatkiem do prezentu, ale może też stanowić element wspólnego świętowania. Przygotowanie tego dnia razem z dziećmi ciasta, zjedzenie czekolady, czy pójście na lody to dobra okazja do wzmacniania relacji jakie nas łączą oraz umiejętności dzielenia się. Możemy również wprowadzić element edukacyjny i pokazać przy okazji dzieciom właściwy sposób obchodzenia się ze słodyczami lub uczyć ich trzymania się zasady, że słodycze możemy jeść „odświętnie” – czyli okazjonalnie. Daje to możliwość nauki odraczania nagrody, co jest bardzo istotne w procesie wzrastania. Ulubione słodkie przysmaki spożywane przez dzieci w odpowiednich ilościach na pewno im nie zaszkodzą. Ważny jest umiar i świadome odżywianie, by cieszyć się ze słodkich smakołyków w diecie – szczególnie dziś, kiedy dostęp do słodyczy jest praktycznie nieograniczony.” – mówi psycholog Paulina Dyrda, ekspert kampanii „Słodka Równowaga”.
Aleksandra Janiec
Już mnie obrzydzenie bierze. Zaczynam nie lubić niebieskiego i żółtego!! Tu jest jeszcze Polska!!
Trwają wzmożone prace połączenia Polski z Ukrainą, tak aby nasza potężna armia mogła ruszyć na front w Donbasie jako" ukraińska". Taką nam rolę wyznaczył pan Soros z Davos. Pan Sujka połączył już nasze dzieci z ukraińskimi. Od nowego roku w elementarzu polskim będzie Stiepan Bandera.
Teraz bachorzyska są nie dzieci!!
A książki??
19:15- twoj januszek, czyli koncówka zwisająca dolna? Jemu wystarczy skarpeta z lateksu.
Barwy Szwecja
Mój Januszek na Dzień Dziecka dostanie szczepionkę na" Małpią Ospę". Mój Januszek już nie może się doczekać i przebiera nóżkami.
14:44, 15:06 - ksenofobiczna obsesja karmiąca się nawet przypadkami.
Dziś dzieci żyją życiem zastępczym dziejącym się w telefonach. Słyszałem, ze zdarzylo sie coś niezwykłego w Świnoujsciu, szkoła nr 6 zakazała uczniom wnosić telefony, to Francuzi u siebie zrobili w całym kraju. Kiedy jest przerwa, możliwe, że już nie oddają się zbiorowemu autyzmowi, co widzi sie w wielu szkołach (na korytarzach dziesiątki, setki uczniów pogrążonych w swiecie ekranów, odizolowanych od siebie, a podobno szkoła ma wychowywać też przez wspólnotę).
A wolelibyscie w kolorach tęczy.
Moje dostały po mieszkaniu na 18-tkę ale kręcą nosami, bo nie chcą płacić rachunków. Nietrafiony prezent, a zwrotu nie ma.
Mowi sie ze nie ma przypadków?!a tutaj ?kartonik prezentowy i napisy !to w innych kolorach nie mogły byc??
I znowu barwy Ukrainy. Nudne to już jest