- U naszych zachodnich sąsiadów kończy się długi weekend. W centrum miasta można było zaobserwować wzmożony ruch samochodów na niemieckich numerach rejestracyjnych.
Można też było zauważyć, że wielu naszych zmotoryzowanych sąsiadów oprócz standardowych zakupów upychało napełnione paliwem pojemniki (różnorakie) do wnętrza samochodu, czy jest to bezpieczne i legalne, niech każdy sobie odpowie! - pisze zatroskany mieszkaniec.
Pamiętam czasy jak te z rwy syny zabierały na granicy buty dzieciom kupione w ddr bo nie można było wywozić. Gdzie do u rw nędzy jest milicja i służby celne ktore z taką chęcią niszczą własnych rodaków a tych h... się boją. Nicht verstehen?
Ostatnio był taki niemiec co dwie kanki na mleko wyjął i nalał paliwa, biedaki.
Czas zainteresować tym procederem niemieckie służby celne
A podobno jest limit przewozu 20 litrów w kanistrze plus pełny bak Co na to Policja oraz Straż Graniczna?
Pewni nikt tego nie pilnuje i nie kontroluje. Kiedy dojdzie do tragedii, będzie się szukało kozła ofiarnego.
Może to zapasy na nocne marsze z pochodniami ? W końcu Niemcy się w tym lubują jak dowodzi historia i nie tylko.
Zal d scisnal ze niemiec za wyplate moze sobie zatankowac do pelna i jeszcze w karnistry a Ty ledwo do pelna czy o co chodzi
Nie tylko paliwa niestety osobiście widziałem gościa z Niemiec w Lidlu jak kasował 20 butelek oleju słonecznikowego czy to jest normalne
Uprzedzam, znajomy jechał przez Węgry i za paliwo płacił tak jak miejscowi. Od lipca koniec cen regulowanych na paliwo u Madziarów.
Węgrzy podobno poradzili sobie w sposób doskonały z tym problemem. Niemcy niedługo będą tankować nawet w słoiki po ogórkach itp. żeby tylko zaoszczędzić, a ponoć są tacy bogaci.
Teraz pojawia się logika: jeśli jadą ku granicy z bagażnikami pełnymi paliwa, co jest niezgodne z prawem, to teoretycznie policja moze zrobic polowanie, jakie robią zresztą regularnie słuzby niemieckie zaraz za szlabanami.. ale dlaczego tego nie zrobią? Bo polski biznes i panstwo na tym stracą, gdyby rozeszło sie wśrod spadkobierców III Rzeszy, ze ŁAPIĄ.
Sprawdzać na granicach ile paliwa przewożą i po problemie. Od tego jest straż graniczna
Mieszkaniec, durniu jeden. 2 karnistry 10l i 5l, debillu jebniety.
Niemieckie mrówki masowo przemycają paliwo, a polskie służby udają, że nie widzą. Żenujące to jest. Gdzie jest straż graniczna i inne służby? Prawo w Polsce to ściema.
Nasi mieszkancy wprowadzaja mnie w podziw nowym zajeciem zagladania w bagazniki.
Trzeba wprowadzic kontrole policji na wyjezdzie z kraju i karac to bydlo zza zachodniej granicy. Do nich przemawia tylko bat i kary.
Ale przecież nikogo to nie obchodzi. Nas mają w dupie, ważne że Niemiec zadowolony. Tu wszystko jest pod Niemca... rano zakupów nie zrobisz bo jeszcze towaru nie ma, po pracy juz nie ma bo Niemiec wykupił. zakorkowane całe miasto, campery na parkingach osiedlowych, łamanie prawa, jazda pod prąd dla Niemca Ś-cie to prawdziwe eldorado robią co chcą