- Proszę o zainteresowanie się tematem dewastacji ciekawego szlaku rowerowego prowadzącego na tzw. główki Kanału Piastowskiego. Wcześniej był to bardzo ciekawy i uczęszczany szlak prowadzący na falochron Kanału Piastowskiego. W końcowym jego odcinku była to łąkowo-leśna ubita droga. Jednak w zeszłym roku została zniszczona przez ciężki sprzęt pracujący na polach refulacyjnych. Drogę naprawiono, wyrównano, częściowo utwardzono, znakomicie nadawała się do jazdy i pieszych wędrówek. Niedawno jednak ktoś wpadł na genialny pomysł ulepszenia tej drogi, a mianowicie wysypano ją ostrymi kamieniami tzw. tłuczniem. Wszystko byłoby ok. gdyby było to w jakiś sposób spojone, jednak luźne kamienie stanowią duże zagrożenie dla rowerzystów, nietrudno o przebicie opony czy wywrotkę i utratę zdrowia. Również turysta pieszy jest narażony, dosłownie każdy kamień czuć pod stopą, można łatwo skręcić nogę.
To samo na pewnym odcinku trasy do Mkędzyzdrojów, dziękujemy Lasy Państwowe
nienawidze tych kamyków, na działkach to samo
A Ja sobie chwale te kamyki, zawsze jak robie trening w tym miejscu sie ciesze, lepsze to niz piach
Te kamienie, to powinien sobie wsypać do dupy ten, który wpadł na taki pomysł.
Dlaczego nie ma tam ścieżki dla rowerów
dzis tam akurat się wybrałem na przejażdżkę dłuższą bo dabwo mnie nie był oa czytałem że bardziej utwardzili trasę.. może owszem, kamienie dosyć ostre i dopiero latem jka bed a rozgrzane mogą narobić szkód w oponach, ale z drugiej strony jest dużo lepiej tamtędy" lecieć" rowerem niż kiedyś po waskiej drodze zpiachami i krzakami ocierając się o nie, nie raz od gałązek miałem latem tma wtedy otarcia na rękach. pożyjemy zobaczymy, wszystko kwestia roweru i opony, inaczej tam jechać teraz rowerem miejskim z wąska opona delikatną a inaczej gravelem lub mtb gdzie opony są mocniejsze... kolejny pkt, jest ryzyko jest zabawa :-P
Czytelniku, zapraszam na R10 Świnoujście Miedzyzdroje, zapoznasz się z tłuczniem torowym i piachem i nie równo ułożonymi płytami. To co pokazujesz na zdjęciach do ideału nie należy, ale lepsze to niż suchy piach lub tłuczeń.
No tak…. Wg Grażyn i Januszy wszędzie powinien być beton
Tragedia żyć z takim marudą.
Moja reakcja na utwardzenie była wręcz odwrotna od" czytelnika". Wcześniej w tym miejscu była istna piaskownica która ciężko było przejechać jednośladem. Zdecydowana większość kapci jakie łapie spowodowana jest gwoździami, szkłem i śrubami żaden kamień nie" pokonał" jeszcze moich opon...
Przejezdzam tam rowerem kilka razy w miesiacu. Przez caly rok. Aktualny stan drogi jest zdecydowany lepszy niz ten wczesniej. Internatua uczepil sie kilku metrow kwadratowych z calej drogi i szuka sensacji. Ta droga utrudnia jazde rowerem? Teraz mozna tam luzno poleciec 30km/h, wczesniej ledwo 15... Slonce chyba komus utrudnilo myslenie...
Du powaty rowerzysta to i na nowiutkim asfalcie się wy... li
Internauta pisze głupoty. Dopiero teraz można wygodnie dojechać do końca szlaku, wcześniej były tam piachy lub błoto po deszczu.
Ten pseudo szlak w momencie oddania do użytku wyglądał jak zdewastowany. Wzdłuż tego, , misia, , czy jak to nazywać, przydało by się kilkadziesiąt czerwonych kanap po 40 tys. sztuka...
Ten wysypał, który zna rower tylko z widzenia.
Tamtym nabrzeże rządzi sekta, osobna instytucja, miasto powinno się z nia skontaktować. Swoją drogą tam trzeba coś zasadniczo zmienić, bo kierowcy wjeżdżają tam wbrew zakazom, otwieraja sobie szlabany. Proszę rowerzystów i pieszych tam obecnych, by robili zdjęcia, wzywali policję, te zdjęcia potem należałoby, gdyby nie było interwencji policji, przedstawić w straży miejskiej lub policji.
Tam przy pomoście stoją jakieś tabliczki że jest zakaz wejścia - to jak, można dojść na główki czy nie ?
Jest ok