- Wielkie przedsezonowe porządki w mieście na skwerach i w parkach ekipy sprzątające szorują ławki.
fot. Mieszkaniec
Zbliża się sezon letni, a miasto od dawna już wymagało gruntownych porządków. Czystość skwerów, ławek, parkowych alejek, chodników i promenad to przecież wizytówka miasta. Jak zauważył jeden z mieszkańców, zaczęło się wielkie sprzątanie.
- Wielkie przedsezonowe porządki w mieście na skwerach i w parkach ekipy sprzątające szorują ławki.
fot. Mieszkaniec
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ponoć Szwajcarzy i Luksemburczycy palą się do pracy w Remondisie.
To jakby jeszcze sanepid nakazał pomyć koszyki w. .. nie piszę konkretnej nazwy. .. sklepach i zamiatac te pety przy głównych wejściach do nich, to już naprawdę byłoby supcio.
Wszędzie brakuje pracowników zwłaszcza w Remondisie tam to zawsze brakuje!! Zacznijcie zatrudniać Polaków skoro nie macie Ukraińców może inne nacje. Np Litwini Łotysze, Mołdawianie itd. Pozdrawiam.
Mamy nowego naczelnika wydziału infrastruktury i zieleni, więc on jako jeden z nielicznych w całym tym UM wziáł wszystkich podwładnych za mordy i do roboty. Trzymać tak dalej Panie Jacku
172**ty chodzisz po mieście?? Cz tylko " walisz" w klawiaturę całymi dniami, zapomniałeś dopisać że, pyłki roślin, kurz, zapach nie mytych osobników w komunikacji miejskiej, to też wina władz miasta. Wyjdź z nienawiści do wszystkich co robią wbrew tobie a będziesz zdrowszy😜😜
najsampierf w pyte nasyfio a potę niby że trochu myjo i z pszontajo ancy mony niebane
To ten największy?
Czy jest szansa na umycie ławek w parku zdrojowym i na Chopina? Przez wiele lat nie myto więc jest co robić.
Sprzątanie to za mało!! Braki kostek brukowych, brak znaków dla ruchu pieszo - rowerowego na chodnikach, popękane płyty, uschnięty drzewa, dziury w asfalcie, rozwalająca się fontanna na Placu Wolności, oraz wiele, wiele innego dziadostwa! Ale jak staruszek z UM bazuje na wpojonych standardach radzieckich, to dopóki będzie w UM, doputy miasto będzie w standardach radzieckich. Tyle lat przu korycie, a rowerzyści latami jeżdżą nielegalnie po chodnikach, bo dziadkowi nie chce się postawić znaków dla ruchu pieszo - rowerowego! To wstyd i hańba! Ale niedlugo powiemy spadaj dziadku.
Zdziwienie mieszkańca tym, że się sprząta, prowadzi do smutnego wniosku, że dla niego jest to czynność zupełnie egzotyczna. Może, zachęcony przykładem służb miejskich, weźmie się za porządkowanie i sprzątanie w swoim mieszkaniu, piwnicy, strychu, czyli - wokół siebie.
Niech sprzątają. Od tego są sprzątacze.
Myślę że lepiej by było znaleźć trop wielkiego niezaśmiecania całego miasta i okolic.Wtedy będzie nam na pewno lżej.Takich mieszkańców kilkunastu niech zwiążą stowarzyszenie i do dzieła.
Raz w roku trzeba po zimie posprzątać, mam na myśli ławki, wiaty itd.
Ekipy. ... sztuk jeden