W działaniach wzięły udział 2 zastępy straży pożarnej. jeden z zastępów w trakcie akcji udał się po dodatkowe narzędzia umożliwiające otwarcie windy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kilkunastoletnia dziewczynka utknęła w windzie w bloku przy ulicy Piastowskiej. Dziecko było samo. Winda zacięła się pomiędzy parterem, a pierwszym piętrem. Na miejsce wezwano pogotowie techniczne oraz strażaków i to właśnie świnoujscy strażacy uwolnili zapłakane i przestraszone dziecko.
W działaniach wzięły udział 2 zastępy straży pożarnej. jeden z zastępów w trakcie akcji udał się po dodatkowe narzędzia umożliwiające otwarcie windy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wszystko zakończyło się pomyślnie i dziewczynka mogła wydostać się z pułapki.
Do zdarzenia doszło w piątek, 6 maja po godzinie 19:00 przy ulicy Piastowskiej. Strażaków na miejsce wezwali mieszkańcy bloku, którzy nie tylko powiadomili o zdarzeniu służby ale także cały czas utrzymywali kontakt słowny z dziewczynką.
źródło: www.iswinoujscie.pl
A od kiedy takie Male dzieci moja jeździć winda. Po to sa schody
To jeśli 8 letnie dziecko może samo wracać że szkoły bo takie a przepisy i mieszka na 10 pietrze to musi iść po schodach bo do 12 lat nie może samo korzystać z windy? No bez jaj
I bardzo dobrze wkoncu jest nauczka ! W bloku są dwie windy i ta dziewczynka z całą ekipą z podwórka urządzają sobie przejażdżki windami oraz plac zabaw na klatce. Teraz zatrzasnęły ją koleżanki w windzie ciekawe kiedy któreś z tych dzieciaków spadnie z dachu na który wychodzą przez okno z klatki zwracałem już nie raz uwagę to śmieją się i uciekają większość tych dzieciaków nie jest z naszego bloku więc czas na rozmowę ze swoim pociechami drodzy rodzice.pozdrawiam
Prosimy o to żeby nie identyfikować nas z osobą ze zdjęcia. Świnoujscy funkcjonariusze PSP
Gdyby nie Strażacy, krucho by było w tym mieście...
Ojej winda stanęła no... tragedia
A w Japonii w windach zamontowane sa w narozniku male natoalety.Windy czesto sie automatycznie blokuja (ze wzgledu na trzesienia ziemi).
Zawsze pierwsi na miejscu brawo Panowie
Mi to by zaschlo w gardła gdybym cały czas utrzymywała kontakt słowny z dziewczynką. Masakra 😀
14:26. 123.*** - zdejmij te dziedziczne gacie z podwójnych do pojedynczych, a nie bedziesz bulgotał sokiem z buraka, dosłowny egzegeto moich wpisów.
13:31:36 Sam napisałeś, że straciłeś lekcję. Reszta to demagogia w stylu wczesnego PRL-u. O gaciach nic nie wiem - nie zaglądałem. Zdaje się, że chwaliłeś się bohaterskim wywieszeniem swoich czerwonych na 1. Maja w końcu lat 80-tych. Kombatant?
Strażacy to zuchy, na nich zawsze można polegac.Dziękujmy im.
12:30 - a moze dodała ta stracona lekcja, szanowny komuchu? Była np.lekcja historii, gdzie pomijano Katyń, a o napasci ZSRR Polka, historyczka, mowiła zgodnie z podrecznikiem o" wkroczeniu" wojsk na wschodnie tereny Polski, by" chronić osoby pochodzenia rosyjskiego, itd." Ta historyczka gdy zobaczyła dorysowane wąsy Tow.Pierwszego Sekretarza, wzywała rodziców tego ucznia, należała do PZPR. A pewnego dnia zobaczylismy na gazetce szkolnej szokujacy napis: Хатынь (Chatyń), przy czym pierwsza litera była stylizowana, podobna do" K". Zaczynalismy lekcję rosyjskiego, kilka osób zawołalo do niej, wskazując to słowo: Proszę pani, Katyń! Pani sie zaczerwieniła, nic nie powiedziała, weszliśmy do klasy. Krol byl nagi, ale dworzanie, tacy jak ty i twoi rodzice, od ktorych czerpałes nauki, mieli podwójne gacie.
Niektórym stracona lekcja późnego PRL zredukowała co nieco. Trauma zostawiła ślady. Szkoda, niestety.
[11:17:02] • [IP: 176.221.123.***] Dziwne, przecież odszedl dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych. A Konstytucji 59 jak i trzy sąsiednie nie powinny być w ogóle zbudowane, są niebezpieczne.
czy do każdego wydarzenia musi jechać dwie, trzy straże, pogotowie, policja? Diabli biorą, jaki cel to ma? Wszystko kosztuje. Kiedyś niby wszystko było źle, ale do chorego jechało pogotowie, do pożaru straż, do wypadku policja, a dzisiaj, . ...?! Windę obsługuje pogotowie techniczne! Po prostu cyrk.
10:54- człeku, to nastolatka! To nie jest małe dziecko bez prawa jazdy windami!
Kilkunastoletnia dziewczynka to raczej dziewczyna, nie jest tak źle z tą traumą. Swoją drogą pamiętam, jak w czasie późnego PRL wyskakiwałem z kolegami z ówczesnej siódemki, szkoły przy ul.Walki Młodych (Kościuszki) do wieżowca między ul.Konst.3Maja (wtedy Żymierskiego, zdrajcy) i woziliśmy się windą. Pewnego razu winda zacięła się, a przerwa szkolna była zbyt krótka, by zdążyć na lekcję. Uwolniono nas dość szybko, ale lekcję straciliśmy. Niestety, młodość i wpływ grupy obniżają IQ a może raczej nie IQ, lecz redukują mądrość życiową, z trudem kształtowaną.
w słowianinie bez zmian, dalej jak za komuny.
Dziecko ile miało lat, bo chyba do dwunastego roku życie może windą podróżować z osobą dorosłą.
Prezes Słowianina zorganizował sobie dobrą Radę Nadzorczą.
Tyle razy co się za dzieciaka zacinaliśmy w windzie i wszyscy jesteśmy zdrowi i szczęśliwi. A wypuszczał nas pracownik pogotowia technicznego, ale wychodziliśmy sami z wind sami.. Te pokolenie dzisiejszych dzieci, to jakieś popierdółki życiowo niezaradne.
Byłem dostawcą pizzy, dziennie około 20 razy jeździłem windą, sam siedziałem dwa razy raz na konstytucji 59, mała winda z halogenami które grzeją na maxa, uwolnił mn Pan sąsiad majsterkowicz którym do dziś jestem wdzięczny, druga to była winda na platanie
Windami do pewnego wieku dzieci mogą jeździć tylko z osobami starszymi. Ile dokładnie miała lat ta dziewczynka ?
Wszystko sie psuje nawet nowe i po przegladach a strazakom czesc ichwala z okazji minionego juz swieta.Bogu na chwale ludziom na ratunek Z Bogiem panowie i panie.Tyle powrotow ile wyjazdow sie wam zyczy.