Niestety nie wiedział on o złożeniu przez nas pisma ale obiecał dowiedzieć się więcej. Już po kilkudziesięciu minutach za co jestem mu wdzięczny, Pan sekretarz poinformował mnie, że terminu nie da się zmienić, bowiem nie wyraża na to zgody wydział architektury, który twierdzi, że wprowadzamy dezinformację i zamieszanie.
Szanowny Wydziale Architektury. Tak się składa, że żyjemy w XXI wieku, istnieje internet i naprawdę nie ma żadnych przeszkód w przekazywaniu informacji. Problem w tym, że po raz kolejny urzędnicy wybrali tylko dla siebie dogodny termin nie konsultując go z nikim zainteresowanym. My mieszkańcy jesteśmy nie warci tego aby cokolwiek z nami konsultować, bo przecież to mieszkańcy się dla urzędników a nie odwrotnie. Szkoda, że świnoujscy urzędnicy nie rozumieją, że od dawna zaplanowanej wizyty lekarskiej czy też rozprawy sądowej nie da się przenieść, na inny termin, bo jaśnie na panujący urzędnicy wybrali akurat taki a nie inny termin.
Z pozdrowieniami dla mieszkańców Świnoujścia.
Zbigniew Osewski
Wydział architektury raczej nie jest niczemu winny. To prezydent i zastępcy mówią jak ma być a wydział ma tak zrobić jak zlecono i kropka. Problem w tym że zleceniodawcy mając w tym żywotny interes więc zlecają co zlecają wystawiając na cięgi podwładnych pozostając w cieniu.
Tych dwóch gości a szczególnie ten jeden nijaki Oseski/totalny czubek/ kompromituje porządnych mieszkańców osiedla Posejdon. Temu facetowi tak naprawdę chodzi wyłącznie o wypromowanie siebie mieszkańców ma z poważaniem w d...e.
Powtórzę za innymi: dobrze, a nawet bardzo dobrze, że powstają takie stowarzyszenia mieszkańców, które ich reprezentują bo wtedy nie można ich tak łatwo zlekceważyć jak to robią urzędnicy z pojedynczymi osobami. I bardzo dobrze, że próbują one wprowadzić nową zasadę, że to nie my jesteśmy dla UM, ale to urzędnicy są dla nas. I że to pracownicy jednego oddziału powinni się dostosować, a nie mieszkańcy; tym bardziej, że nie skonsultowali wcześniej z nimi terminu spotkania. Zamiast brać przykład i iść w ślady ŚTOP-u wy ich bezzasadnie krytykujecie i co gorsza podważacie ich zasadność do reprezentowania was. Nasze władze przyzwyczaiły się już do takiego zarządzania, że same podejmują decyzje nas dotyczące - celowo nie wspominam tu Rady Miasta wszystko przyklepującej - więc czas najwyższy zmienić to." Nic dla nas bez nas" niech stanie się nowym hasłem. Brawo ŚTOP, nie zrażajcie się zarzutami i brońcie racji mieszkańców osiedla. Nawet tych, którzy się teraz odżegnują. Póżniej Was docenią. Trzymam kciuki za Was..
Z chwilą odejścia Pani Smalc nastąpił koniec wydziału architektury
Po komentarzach widać, że w Świnoujściu już coraz mniej prawdziwych wyspiarzy. Wraz z otwarciem granicy i handlem z Niemcami nazjeżdżało się mnóstwo gamoni, którzy niestety już tu zostali. Nie zależy im jednak na mieście i jego mieszkańcach. Traktują to miasto jak dojną krowę. Ludzie co z Wami nie tak? Mieszkańcy osiedla chcą zawalczyć o swoje miejsce i mieć wpływ na to co się dzieje. Może gdyby wcześniej istnieli, to nie dopuściliby, aby jedyne miejsce na sklep osiedlowy zostało sprzedane deweloperowi. Wy też możecie zacząć walczyć o swoje osiedla. No, ale łatwiej krytykować prawda?
Termin spotkania konsultacyjnego też można skonsultować. A tak na marginesie, to najwięcej do powiedzenia mają ci którzy nie mieszkają na Posejdonie. Zamilczcie zakompleksione miernoty.
Dobrze że powstało takie Towarzystwo i panowie którzy zajęli się interesami mieszkańców.Czytając komentarze widzę że są osoby którym się to nie podoba-czyżby byli powiązani z Urzędem Miasta? P.Osewski i P.Momot trzymamy kciuki, chcemy żebyście nas reprezentowali.
Mnie pasuje i po południu. Zawsze komuś coś nie będzie pasowało.
A kogo Osewski z tym drugim reprezentują? Chyba tylko siebie
To wszyscy jadą nagle do lekarza i do sądu? Wtf
Jak wybraliście tak macie.
To Świnoujskie Towarzystwo lekceważy mieszkańców. ..dwóch oszołomów którzy mówią ze reprezentują mieszkańców. .skandal. .mnie na pewno nie reprezentują
Ehhh. I znów Pan Zbigniew i znów problem na miastową skalę... 😉
Mieszkańcy złodziejowa już się długo nie nacieszą swoimi domkami. Będą wykupieni całkowicie. Ich życie będzie tak utrudnione, że sami zrezygnują z mieszkania w tym miejscu. Jeden wieżowiec to będzie precedens, potem powstanie więcej. Chciwość się rozwija jak rak z przerzutami. Tak samo jak rozochocili się z SPP i zwiększają zarażony SPP obszar jak nowotwór. A straż miejska tylko poluje na ZSW.
Wszędzie wybudowali więc przestańcie stękać
to prawda.michalska moglaby zdjac kask i przejsc sie po osiedlu wtedy zorientowalaby sie o co nam mieszkancom chodzi.
W końcu czas najwyższy obić buźkę garbatego nosa i potulnie zacznie się działeczkowy handlażyna słuchać mieszkańców.
Gość • Wtorek [03.05.2022, 14:56:05] • [IP: 46.231.56.***] Żeby choć trochę zamaskować komunistyczne relikty trzeba zamurować i otynkować drzwi i okna U.M...
Choć mieszkam na Posejdonie to wstyd mi że reprezentują mnie osoby podpisane pod pismem samozwańczego stowarzyszenia.Nie wyrażałam i nie wyrażam zgody żeby panowie Momot i Osewski mówili w moim imieniu i w moim imieniu też robili" zadymę" z każdego swojego osobistego niezadowolenia w stosunku do decyzji UM lub jego urzędników.
I tu wraca pytanie czy urząd jest dla obywatela czy obywatel dla urzędu. Przecież urzędasy wiedzą wszystko lepiej. Zapominają kto ich utrzymuje. Już tak było i miało być normalnie. Stare wraca ?
Osiedle Posejdon wynek i wynajmowanie pokoj tylko biznes ale jak trzeba zapłacić za parkowanie to awantura
Osiedle Posejdon jest idealnym miejscem na nowoczesną zabudowę wysokościową, która choć trochę zamaskowałaby te komunistyczne relikty.
Stwierdzenie nieważności uchwały w sprawie przyjęcia lub zmiany planu miejscowego Stwierdzenie nieważności uchwały w sprawie przyjęcia lub zmiany planu miejscowego Wojewoda, stwierdzając nieważność w całości lub części uchwały w sprawie przyjęcia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), korzysta z przysługujących mu uprawnień nadzorczych nad działalnością gminy. Badając działania gminy, stosuje wyłącznie kryterium legalności. Stwierdzenie nieważności uchwały następuje w formie rozstrzygnięcia nadzorczego podlegającego kontroli sądowej. Jest środkiem nadzoru o charakterze represyjnym. Podstawą prawną rozstrzygnięcia nadzorczego jest art. 28 ust. 1 u.p.z.p. oraz przepisy ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.) - dalej u.s.g. - w części dotyczącej nadzoru nad działalnością gminy (por. M. Mąka, Sądowa kontrola miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego - wybrane zagadnienia (w:) B. Dolnicki, J.P. Tarno, Samorząd terytorialny w Polsce a sądowa kontrola administracji, Warszawa 2012). Przepis art. 28 u.p.z.p. formułuje generalne rodzaje przesłanek stwierdzenia nieważności uchwały dając zarazem uprawnienie i obowiązek do stwierdzenia nieważności kontrolowanej uchwały w całości lub w części. Wystąpienie wad o jakich jest mowa w art. 28 u.p.z.p. powinno być wykazane, uzasadnione na konkretnych przykładach postanowień planu w jego części opisowej i rysunku planu. (Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 25 października 2016 r., II OSK 92/15, LEX nr 2169212). Jak stanowi art. 28 ust. 1 u.p.z.p. istotne naruszenie zasad sporządzania studium lub planu miejscowego, istotne naruszenie trybu ich sporządzania, a także naruszenie właściwości organów w tym zakresie, powodują nieważność uchwały rady gminy w całości lub części. (Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 lutego 2019 r., II OSK 832/17, LEX nr 2656864). To oznacza, iż nie każde naruszenie stanowić będzie przesłankę do stwierdzenia nieważności w sprawie uchwalenia lub zmiany planu miejscowego, a jedynie takie, które mają charakter kwalifikowany, są naruszeniami istotnymi. Sąd administracyjny definiując pojęcia „istotnego naruszenia trybu sporządzenia aktu planistycznego” oraz „istotnego naruszenia zasad jego sporządzenia” stwierdził co następuje: „Istotne naruszenie trybu sporządzania planu następuje, gdy ustalenia planistyczne są odmienne od tych, które zostałyby podjęte, gdyby nie naruszono procedury sporządzania aktu planistycznego. Natomiast istotne naruszenie zasad to przyjęcie rozwiązań niezgodnych z normami konstytucyjnymi lub zawartymi w ustawach materialnoprawnych, które to normy wyznaczają granice wykonywania władztwa planistycznego. (Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 7 maja 2019 r., II SA/Gd 562/18, LEX nr 2673762)
Uważam, że trochę przesadzają. Sami nie wskazali jaki termin będzie im pasował. Nigdy wszystkim mieszkańcom się nie dogodzi, co do terminu. Ze tego, co widzę konsultacje są o 17.00 czyli po godzinach pracy większości mieszkańców.
Panowie jest tylko dwóch ogarnijcie się, wszystkim pasuje tylko nie wam