iswinoujscie.pl • Czwartek [28.04.2022, 08:35:19] • Świnoujście
To już 58 lat minęło!
fot. Archiwum autora
Czas jest nielitościwy! To już 58 lat minęło,gdy 28 kwietnia 1964 roku do portu w Świnoujściu zawinęły trzy trałowce bazowe typu 254K!Trałowce ORP "ŻUBR" ,ORP "TUR" i ORP "ŁOŚ". Te trzy okręty stanowiły pierwszą grupę,która miała za rok wejść w skład 12 dywizjonu TRB.
Ówczesny port wojenny w Świnoujściu dopiero był przygotowywany na przyjęcie okrętów o takich gabarytach.Nie były zbyt "olbrzymie"gabaryty, bo okręt posiadał 58,5 metrów długości, 8metrów szerokości i 2,15 metrów zanurzenia. Mimo to należało przygotować należyte miejsca przy nabrzeżu. Do czasu przygotowania takiego miejsca, zacumowaliśmy przy nabrzeżu naprzeciw dworca kolejowego na Warszowie.
fot. Archiwum autora
Byliśmy ciekawi jak wygląda miasto w którym mieliśmy pełnić służbę. Aby przeprowadzić wstępne "rozpoznanie"udaliśmy się do miasta. Świnoujście w owym czasie to nie to samo miasto co obecnie. W porcie bazowały jeszcze jednostki wojenne ZSRR. Samo miasto wyglądało bardzo skromnie. Widoczne były jeszcze pozostałości powojenne.Życie kulturalne mieszkańców nie było zbyt wesołe. Funkcjonowały natomiast takie "przybytki kultury" jak osławiny "Teksas" lokal z "wyszynkiem" oraz kapelą z oryginalnym muzykiem o ksywie "Fernandel". Funkcjonował również lokal "Jantar" oraz kilka "melin".
fot. Archiwum autora
Zwiedzanie miasta zakończyliśmy póżną nocą. Aby przedostać się na drugą stronę, gdzie stały nasze okręty musieliśmy skorzystać z pięknego promu parowca "Świnoujście". Korzystając z uprzejmości załogi przenocowaliśmy w pomieszczeniu pod pokładem. Wrażenia z pierwszego rekonesansu miasta w którym przyszło mi "zakotwiczyć" do dnia dzisiejszego były dalekie od radosnych! Mijały lata, miasto zmieniało się w oczach. Pierwsze lata w mojej służbie na TRB "603" w Świnoujściu upływały na "oraniu" akwenu w trałowaniu i poszukiwaniu pozostałości po wojnie.
fot. Archiwum autora
Jak podawały dokumenty, w rejonie, który trałowaliśmy prawdopodobnie postawiono ponad 3000 min morskich różnego rodzaju. Na temat konkretnych działań w celu ich pozbycia się postaram napisać w dniu Święta 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców Bazowych. O ciężkiej i niebezpiecznej pracy na morzu,zrozumie tylko ten, kto sam w tym brał udział.58-lat, to szmat czasu! Wielu członków załóg tej pierwszej grupy okrętów już odeszło na wieczną wachtę!Marynarze,to już obecnie dziadkowie. Służba na trałowcach była bardzo ciężka i niebezpieczna.
Z okazji 58-rocznicy przybycia trałowców do Świnoujścia,przesyłam serdeczne pozdrowienia żyjącym jeszcze byłym członkom załóg tych okrętów!Zrobiliście kawał dobrej roboty na rzecz gospodarki morskiej! St. chor szt. mar w st. spocz. Tadeusz Polański. PS Patrząc na parowy prom "ŚWINOUJŚCIE" przeciwległym nabrzeżu widoczne są okręty ZSRR.
fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Jeżeli ktoś czyta moje wspomnienia, to proszę się nie dziwić,że każdego roku podaję te same dane! Nie jestem upoważniony do zmiany faktów historycznych. Z ostatniej chwili! Pan kmdr.ppor Lewandowski w swoim artykule z okazji 57 rocznicy utworzenia 8 Flotylli Obrony Wybrzeża niechcący zapomniał o wkładzie 12 dywizjonu TRB w oczyszczeniu toru wodnego z pozostałości II wojny Światowej! Okręty typu 254K i 254M wykonały najbardziej niebezpieczną pracę na rzecz gospodarki morskiej! Nie zamieścił nawet 1 zdjęcia tych okrętów!
fot. Archiwum autora
To nie są wspomnienia dla czarnych pająkow!Czarny baranie!
Czerwone wspomnienia czerwonych pająków. Dziękuję nie skorzystam. Skoro jak tutaj niektórzy piszą było tak nostalgicznie i mieli zaszczyt to dlaczego upadł komunizm??Komuna upadła ale ludzie sie przechrzcili na tych prawych antykomunistów. I w ten sposób jesteśmy cały czas w czarnej dziurze.
Pamiętam służbę na tych okrętach, takie małe Alcatras.
Do IP 89.151.. Trałowce te zostały zbudowane w Stoczni im.Komuny Paryskiej w Gdyni w latach 1955-58, no to nie wciskaj ciemnoty!
Prom" Świnoujście" powinien być tutaj jako świadectwo dawnych czasów. Miałem zaszczyt nim płynąć kilka razy jako dzieciak. Podobno jest w Danii trochę przebudowany. Na zdjęciu jest też Fafik oraz kultowy bar" Arion". Piwo z kufla było super!
Tadek, po trałowaniu toru północnego pozostał tylko kamienny obelisk na Władysława IV i zapomniany(bez opieki) POZDRAWIAM !!
Kiedyś jeszcze stał u nas niszczyciel Błyskawica, która została przeholowana do Gdyni a Świnoujście otrzymało Burzę, która została pocięta na złom. Pamiętam jak stopniowo usuwano nadbudówka i burty okrętu aż został tylko kawałek części podwodnej i z czasem i on zniknął. Błyskawica stoi jako muzeum w Gdyni na Skwerze Kościuszki do dzisiaj
Jestem ciut młodszy od autora i na trałowcach nie służyłem ale służbę pełniłem na desantowcach. Łezka w oku się kręci - za tamtych czasów była to flotylla a nie to co jest obecnie. Admirałów we flotylli nie było, za to były okręty czyli dokładnie odwrotnie od tego co jest obecnie. Były trałowce a desentowce po dwa nawet trzy do siebie i to na dwóch nabrzeżach cumowały. z żalem i przykrością patrzę na to czym dysponuje nasza flotylla. Dzięki autorowi za przypomnienie takim jak ja tamtych czasów.
Pierwsze były kutry desantowe: 29 IX 1962 - pierwszy zbudowany w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni kuter desantowy przybył do Świnoujścia. Numer stoczniowy 709/1 otrzymał numer burtowy 857.Załogę kutra stanowili: Dowódca kutra - bsmt Stanisław Andrzejuk Kierownik maszyn - mat ndt. Edward Wiśniewski Załoga - 4 marynarzy służby zasadniczej 20 V 1963 - drugi kuter desantowy przybył do Świnoujścia i otrzymał numer burtowy 858.Załogę kutra stanowili: Dowódca kutra - bsmt Edward Kruszewski Kierownik maszyn - bsmt Józef Turtoń
Mój tata służył na 601, 603 i 612 to były piękne okręty. Razem z kolegą jeździliśmy na 37-mkach. Chcieliśmy kontynuować tradycje niestety życie ułożyło się inaczej. Pamiętam też niesamowity zapach ropy, farby olejnej połączony z wyziewami z kuchni i stada karaluchów biegające po kajutach.
No piękna Historia zapewne a może teraz coś innego typu mamy 1 nowego okręta to by było coś No ale Polska nie ma się czym chwali jak narazie.
Świetny temat, super wspomnienia, niech pan się nie przejmuje złodziejami dobrej zmiany.
Sporo na ten temat kiedyś opowiadał mi Śp. Komandor Jan Sz.ale to było ponad 30 lat temu, kawał prawdziwego życia i oddania dla służby bez politycznej osłonki. To byli ludzie dla których MW była czymś więcej niż sposobem na przetrwanie do emerytury.
Panie Tadeuszu bardzo dziękuję za Pana artykuł, daje nam Pan tyle wspomnień. My którzy służyliśmy na trałowcach. Ale już 01.06.2022 wracamy na nasz I zjazd 12 Wolińskiego Dywizjonu Trałowców
Na zdjęciu są trałowce po Radzieckie. Piękne.Przynajmniej wyglądały jak okręty. Te dzisiejsze wyglądają jak pływające szalupy.
panie tadeuszu sluzylem na 603 nnam pana pozdrawiam zyjacych zalogantow izycze zdrowka dawny motorzysta 603 los
co stalo sie z orp dzik 604?
To już nie wojsko, które nie zna nawet własnej historii. Zapomnieli chyba też, że ich ORP 'Lublin " stoi w gryfii i od pięciu lat na okrągło go remontują.
ORP Zbik nr boczny 605, Kapitan Stanisław S. Dziękujemy dowódco.
Do gość [28.04.2022, 12:43:54] • [IP: 37.47.156.***] oby historia nie walneła Cię w przyszłości skoro nie szanujesz trudu starszych rodaków.
Ty 156, widzę że mało ci nawalili po łbie!
Wali mnie komunistyczna historia
Po Marynarce Wojennej pozostały tylko zdjęcia ?Do walki się nie nadają a marynarzom pozostało, , grać w okręty ''?
Pozdrowienia panie Tadziu.
Super okręty pamiętam je
Panie Tadeuszu, dziękuję za piękne wspomnienia. Takich prawdziwych histori nam trzeba. Zdjęcia przywracają nam pamięć. Jako dziecko pływałem z rodzicami tym promem. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
No i dalej pływają 58 letnie okrety
Bardzo nieładnie że dowódzctwo 8 Flotylli zapomina o historii i żyje tylko dniem dzisiejszym.
Apel smoleński będzie?
A ja się pytam czy APEL SMOLEŃSKI będzie. No pytam się. No ja się pytam. Buhahahaha buhahahahahahabuhahahahahabuhahahaha buhahahaha buhahahahahahabuhahahahahabuhahahaha buhahahaha buhahahahahahabuhahahahahabuhahahaha buhahahaha buhahahahahahabuhahahahahabuhahahaha