Nie mam zaufania do żadnego słowa władz szpitala, od kiedy (7 lat temu) moja mama, czekając aż 2h przed izbą przyjęć (przed nami były tylko 2 osoby!) zaczęła słabnąć, a chorowała na poważną chorobę, co jakiś czas trafiała do szpitala. Nie mogąc się" dopukać" do izby, poszedłem na górę, do sekretariatu, szukając kogoś na stanowisku kierowniczym. Sekretarka, usłyszawszy, że czekamy tak długo, krzyknęła:" Niemożliwe". Zszedłem na dół. Pielegniarka wyszła już z izby przyjęć i nachyliła się nad moją mamą, poleciła jej uniesć nogi wyżej. Po kilku minutach przyszedł jakiś lekarz, mòwiąc:" Ktoś tu się podobno awanturuje?". Nie podniosłem głosu, nie używałem żadnych" mocnych"słów, nie stosowałem agresywnej intonacji. Jeśli tak interpretuje się spokojną interwencje, do ktorej ma kazdy z nas prawo, to oznacza to trwałe uposledzenie mentalnosci niektórych w publicznej służbie zdrowia. Bardzo niewĺasciwe słowa spotkały moją mamę kiedys też w tej izbie przyjęc od dr K...go. A jak tu było? Może napluł, ale nie ufam im!

Proszę o nagranie z zajścia i wszystko się wyjaśni.

A tylu jest weterynarzy w Swinoujsciu, napewno pacjentowi z bydlecym zachowaniem, ktorys by udzielil porady. Taka jest rada dla tego pacjenta na przyszlosc.

Kilku porządnych lekarzy reszta to stare pierdoły nie do ruszenia -o kierownictwie nie wspomnę. Po co tam iść jak i tak wyślą do Szczecina. CO SIĘ DZIWIĆ LEKARZOWI JAK JEŹDZI NA DYŻURY DO TRZECH SZPITALI W CZASIE DOBY. RANO W SZCZECINIE PO POŁUDNIU W ŚWINOUJŚCIU A WEEKEND W INNYM WOJEWÓDZTWIE, NO I JESZCZE PRYWATNA PRAKTYKA.

Ten szpital to porażka osoby w nim pracujące bez powołania tylko zrobić swoje i to nie zawsze i do domu.Brak szacunku wobec pacjentów.

Zdenerował się i tyle i wcale mu się nie dziwię… sama wiele razy jestem świadkiem jak lekarze podchodzą do pacjenta. Jeden z lekarzy też zapytał się mojego taty-80 lat czemu nie ma badań?? a przecież dostał zlecenie od lekarza poz bo stan jego był bardzo ciężki a potrzeba wykonania szybkiej diagnostyki była potrzebna.A lekarz był opryskliwy z brakiem poszanowania dla starszej osoby… skandal co za szpital!! niski poziom jak ze wszystkim!!

OBECNIE KOMÓRKA NAGRYWAM OD RAZU I UKRYTY SPRZĘT DO NAGRYWANIA DŹWIĘKU -MALEŃKI BRELOCZEK. WDEPNĄ W GÓWNO SZYBCIEJ NIŻ MYŚLĄ -KWESTIA CZASU.

SRANIE W BANIE PRÓBUJĄ ZAMIEŚĆ WSZYSTKO POD DYWAN. TEŻ MI KIEDYŚ PRÓBOWALI WMAWIAĆ NIESTWORZONE RZECZY PIELĘGNIARKA SPALA ZA BIURKIEM -SZKODA ŻE JEJ ZDJĘCIA NIE ZROBIŁEM W NOCY NA DYŻURZE -CHRAPAŁA NA CAŁY KORYTARZ.

Wiadomo że P.Dyrektor będzie broniła szpitala, ale faktycznie tak jest sama takiej sytuacji doznalam i większość mieszkańców większość sytuacji zamitane jest po dywan, lekarze w szpitalu traktują pacjentka jak zło konieczne najlepiej tam nie chodzić

Z tak" poważnym " doznanym podczas treningu sportowego urazem należało najpierw zgłosić się do lekarza klubowego lub rodzinnego. Natomiast chamskie zachowanie mieszkańca może troszkę zdoła się w przyszłości nieco zmniejszyć jedynie dotkliwą karą finansową.

Obecnie lekarz jest traktowany przez społeczeństwo podobnie jak policjant. Jeden i drugi jest potrzebny- ale dlaczego ich nie darzymy z sympatią? Wielu?

akurat z tego opisu wynika że pacjent w mercedesie to cham i burak.Ale jak było dokladnie nie wiadomo

No nie wiem dlaczego p.Konkolewska tak to opisala, sama mialam przypadek potraktowania mnie jak intruza, skierowanie od lkarza rodzinnego o 17 zglosilam sie ze skierowaniem do szpitala, czekalam 6 godz, czyli do 23, 30, nie bylo zadnego lekarza, wreszccie przyszedl zaspany lkarz ogolny i stwierdzil, ze nie kwalifikuje sie na przyjecie.Oto jak pracuje nasz szpital.

TO CI CHAMISKO. NIECH PLUJE W DOMU NA PODLOGE ALBO GDZIE TAM CHCE NO ALE... CHOCIAŻ DUPA OSZARPANA ALE ZAWSZE PROSZĘ PANA...do chama.

Witam. Byłam pacjentką od 23 kwietnia do 27 kwietnia oddział wewnętrzny. Mój pierwszy pobyt w szpitalu w Świnoujściu. Nie mogę zgodzić się, że szpital źle funkcjonuje. Lekarze, pielęgniarki, pracownicy medyczni oraz pracownicy, którzy zajmowali się posiłkami, zawsze pomocni. Oprócz swoich obowiązków zawsze można poprosić i chętnie służyli pomocą lub odpowiedzią. Bardzo, bardzo dziękuję. Pacjentka D.K.

A matka z dzieckiem czekała od 16.00 do 22.30 bo dziecko doznało uszczerbku na zdrowiu podczas zabawy na Placu Zabaw na przeciw Szpitala. A na drzwiach Izby Przyjęć jest kartka na, której pisze, oczekiwania na przyjęcie do lekarza 6 godzin. Lekarze dopinają się podwyżek za co pytam?

Byłem niedawno pacjentem tego szpitala i przyznam miałem obawy po tych różnych krążących opiniach. Spotkało mnie miłe rozczarowanie. Za to widziałem innego współpacjenta który uważał że wszystkie jego zachcianki mają być natychmiast spełniane i nie obchodziło go że pielęgniarka była zajęta przy bardziej cierpiącym. Podziwiam też te panie za cierpliwość i opanowanie. Ja bym takiego upierdliwca kopnął w d... i wynocha. Niestety wielu tzw nowobogackich lub na takich szpanujących uważa że wszyscy powinni im się w pas kłaniać i spełniać w pierwszej kolejności zachcianki. jednocześnie o kulturze własnej mają marne pojęcie. Niestety chamstwo w naszym społeczestwie coraz bardziej się panoszy.

Od dawna wiadomo ze jak chce się być zdrowym to omijać ten szpital i felczerow z tego miasta.tutaj niema 1 lekarza którego można polecić.

Myśle że to potrzebujacy zachował się niegrzecznie.Prawda jest taka że wszyscy którzy przyjdą do lekarza wszyscy od razu chca wejść do gabinetu, tak się śpieszą. CHORY CZŁOWIEK SIEDZI I CZEKA, NIE MA SIŁ NA KŁÓTNIE. POZDRAWIAM.

Mercedes /powinno być bmw!/, siłka /bo nadgarstek!/ i pewnie złoty łańcuszek na szyi. A! i koniecznie tatuaż!! Głowę można dać że to taki 'pacjent'... A w głowie zużyte nieco siano, bo po co się uczyć jak się ma tatoo!

Taki tam wyrośnięty brajanek focha strzelił, hehehe co za pajac.

Wrzuci ktoś artykuł jak szpital staje murem za pacjentem ?:))))

Naplul czy nie. ..nie zmienia to faktu, że ten szpital to dno i sto metrów mułu

nie narzekać mąż miał przepuklinę robiona fachowo zrobione opieka super, syn tez żylaki mial robione i bez problemów pozdrawiam

Szpital? Burdel a nie Szpital.