- Interwencja wspólnego patrolu Policji i Straży Miejskiej została przeprowadzona po skardze mieszkańców na hałas. Nie chodziło o śpiewanie, tylko o używanie bez zgody urządzeń nagłośniających. Zabrania tego ustawa Prawo ochrony środowiska:
Art. 156. [Zakaz używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających] 1. Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do okazjonalnych uroczystości oraz uroczystości i imprez związanych z kultem religijnym, imprez sportowych, handlowych, rozrywkowych i innych legalnych zgromadzeń, a także podawania do publicznej wiadomości informacji i komunikatów służących bezpieczeństwu publicznemu.
Osoba została pouczona.
Dla kogo wreszcie jest to miasto dla nas mieszkańców, czy dla teteryczów za granicy. Miasto przez tych teteryczów robi się stare i pis.or.rskie
Jakim trzeba być pajacem aby dzwonić po niebieskich. koleś dość fajnie śpiewał i nie głośno. Jazgot to jest od fontanny.
Tym którzy tak się nim i jego kolegami zachwycają proponuje zaprosić pod własne okna lub sklep. Kilka godzin wysłuchiwania badów nie pomaga w skupieniu i odpoczynku
No proszę, człowieka pogonili a ujadającego pod sklepem kundla nikt nie ruszy
Fajnie chłop śpiewa przynajmniej coś się dzieje trochę życia na tym zadupiu tylko Niemcy i hotele wesołego miasteczka to dzieci w wieku 8-9lat nie widziały bo nie było tu nic w sumie nie ma!! Zero praktycznie rozrywki dla młodych wstyd!!
Ciekawe komu to przeszkadzało że facet sobie trochę pospiewał w biały dzień
Fajna się słucha
Jap***le przesada