Zgodnie z przepisami podczas treningu zostanie uruchomiony trzyminutowy ciągły dźwięk syren. W związku z tym, że są to ćwiczenia, mieszkańcy oraz nasi Goście z Ukrainy nie powinni podejmować żadnych czynności.
Zadanie polegające na ostrzeganiu i alarmowaniu ludności jest wykonywane przez każdego szefa obrony cywilnej na administrowanym przez niego terenie. Na szczeblu wojewódzkim jest nim wojewoda, w powiecie starosta, w mieście prezydent lub burmistrz, natomiast w gminie wójt. Syreny alarmowe są częścią systemu wykrywania i alarmowania.
Celem treningu jest wyrażenie pamięci i uhonorowanie wszystkich Ofiar Tragedii Smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku.
Michał Ruczyński
rzecznik prasowy
Biuro Wojewody – Centrum Prasowe
Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki
Taś taś będzie słychać - to tak żeby uchodźców z Ukrainy powkurwiać, dzieci postraszyć w stylu pis.
Nie ma wątpliwości w tej sprawie. Drzwi boczne samolotu odleciały wcześniej zanim samolot dotknął brzozy. Po prostu onuce tego nie przewidzieli. Uściski i żółwiki chyżego ruja mają też swoją wymowę.
Głupota, będzie mnóstwo zawałów w całej Polsce. Nie mówiąc o Ukraińcach, którzy po traumie w kraju znów będą musieli słyszeć syreny... Rządzą nami bezmózgi :/ Można inaczej uczcić pamięć o ofiarach :/
Nie powinni teraz włączać syren, patrząc na sytuację na Ukrainie.
Syreny powinny upamiętniać śmierć ponad 200000 nieświadomych ofiar nagonki srowidowej. Tragedia tych ludzi nie jest mniejsza ani gorsza.
I po jakiego ch...??debile
Mało nasi goście z Ukrainy mają traumy. Wiele miast odmawia uruchomienia syren. Trening w niedzielę akurat o 08.41, hańba panie rzeczniku.