Czasem przewietrzenie pomieszczeń jest wskazane. A jak się okaże, że wskazany jest gruntowny remont budynku? Stęchlizna powoduje grzyb naścianach i odpadanie tynków. Teraz juz wiemy dlaczego nie upamiętniono katastrofę smoleńską, chyba budynek by się zawalił. Wstyd dla włodarzy tego miasta, zginęła elita tego państwa.

A z okna nikt nie wyskoczył

Przede wszystkim to Zbigniew Z. jest KONSTYTUCYJNYM PRZESTĘPCĄ, nielegalnie łączącym funkcje ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego i posła na Sejm RP. Żaden prokurator czynny zawodowo nie ma prawa być posłem ani senatorem. Najwyraźniej Zbigniew Z. uważa, że go to nie dotyczy.

Nareszcie ; a moze by tak przesledzic 'nagle zgony' w ostatnich dwoch latach np.w swinoujskim szpitalu i przedziwne 'sploty okolicznosci 'im towarzyszace? Moje serce nadal krwawi, wiem, ze czasu nie cofnę, , , chcialabym tylko -gdy odejdę i bede witala sie TAM z moim Synem- zapewnic Go, ze PRAWDA na ziemi nie umarla razem z Nim.

🤣🤣 dobre może nowi dadzą przykład starym jak sie powinno uczciwie pracować??

Być może przygotowują budynek do sezonu turystycznego, przecież to dom wypoczynkowy w dzielnicy nadmorskiej.

Czystki ziobry to nie reformy.

cały system sądowniczy jest skorumpowany a zwłaszcz komornicy. (przykłady pokazuje telewizja) i w końcu opozycja powinna pomóc go zreformawać...ale oni maja za uszami i nie po nosie im.

może będzie uczciwiej i naprawdę będą pracować dla ludzi

No tak jak maja przyjść nowi to się pracuje do nocy dobrze może doczekam się wkoncu terminu swojej sprawy bo leci już 5 rok

Światła o niczym nie świadczą. Równie dobrze mogą Panowie i Panie z obsługi (konserwatorzy, elektrycy, sprzątaczki itp.) pracować do późna w pocie czoła, aby odświeżyć pomieszczenia. Zwłaszcza, gdy zasiadają w nich nowi urzędnicy.

to, ze bylo wlaczone swiatlo nie swiadczy o tym, ze pracowali ci prokuratorzy ktorzy sa karnie delegowani tez praccowali po nocach i jakos nikt wowaczas nie zwracal na to uwagi swiatlo moze sie palic i co z tego

Chcemy poznać nazwiska nowych prokuratorów.