iswinoujscie.pl • Poniedziałek [04.04.2022, 15:23:43] • Świnoujście
Mieszkaniec: Budowanie czy remont?
grupamorska.pl/kamery/(fot. Czytelnik
)
Nad tym zastanawia się mieszkaniec Karsiboru, który obserwuje prace na ulicy 1 Maja. Jak zauważył, kładzenie asfaltu przebiega na zimno.
- Przyglądam się budowie ulicy 1 Maja i zastanawiam się czy to jest budowanie czy remont ulic. Kładzenie asfaltu odbywa się w dziwny sposób odcinkami, łączenia odbywają się na zimno, tak jak raczej przy remoncie dróg, czy połówki ulicy nie powinno łączyć na gorąco co zapewnia lepsze efekty i jest zalecane? Czy wykonawca nie posiada tak szerokiego rozściełacza asfaltu, aby łączeń asfaltu było jak najmniej? A zaplanowane roboty trwały do całościowego ukończenia odcinka a nie połówek drogi i przerwa. Czy osoba odpowiedzialna z ramienia miasta nadzoruję tę fazę budowy? Taka podpowiedź- jeżeli urzędnik nie ma czasu, może wykorzysta kamerę zamontowaną w obiekcie Rybaczówka, akurat asfalt kładziony jest na tym odcinku - pisze Mieszkaniec.
grupamorska.pl/kamery/(fot. Czytelnik
)
- Przebudowa ulicy 1 Maja jest stale nadzorowana przez zespół inspektorów nadzoru, w tym również w zakresie branży drogowej, z firmy Eko-Inwest S.A, z którą Miasto zawarło umowę. Z uwagi na silnie zurbanizowany obszar ulicy 1 Maja, w celu zapewnienie dojazdu do posesji mieszkańcom, nie ma możliwości układania nawierzchni ulicy całą szerokością. Z uwagi na konieczność realizacji prac bitumicznych etapami, wykonawca stosuje specjalne środki służące do tworzenia elastycznego i trwałego szwa w trakcie wbudowywania masy mineralno-asfaltowej połowami jezdni („gorące na zimne” jak i „gorące na ciepłe”). - tłumaczy Jarosław Jaz Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście.
źródło: www.iswinoujscie.pl
[IP: 176.221.123.**] Wskaż inwestycję prowadzoną przez władze miasta w których nie było fuszerki i niby poprawiano w ramach gwarancji, czyż nie można zrobić raz coś porządnie. W magistracie zatrudnieni są inżynierowie za co biorą pieniądze?, skoro miasto wynajmuje zewnętrzną firmę nadzorczą a gdzie ten nadzór jest i kto ich widział na budowie. A wszystko za nasze pieniądze!!
19:16:16] • [IP: 176.221.123.** Nie jestem specjalistą, ale widzę jak w krótkim czasie po remoncie zapadają się studzienki rewizyjne, rozstępują się warstwy asfaltu. Może zamiast specjalisty z wykształceniem zatrudnić praktyka potrafiącego wyegzekwować jakość robót.
swoją wypowiedzią naczelnik tylko potwierdził, że wie o pracach tyle co się dowie z plotek siedząc za biurkiem.. tak wygląda nadzór w tym iescie przy każdej inwestycji. Jaka gwarancja?? miasto we wszystkim podpisuje aneksy i bierze koszta na siebie, tzn na podatników :-D Odcinek nie daje możliwości dojazdów do posesji od dawna tam nawet rowerem cyz pieszo dojść więc co za głupoty wypisywane, że musz a kawałkami kłaść asfalt aby zapewniać dojazd.. czyli od początku prac tam nikogo nie było, no chyba że sobie selfiaczka trzasnąć na profil :--)
W/G mnie jest to remont ulicy 1 - go Maja, jaki status ulicy będzie po remoncie która w/g planu zagospodarowanie jest ulicą Gminną zbiorczą. Na terenie wyspy tylko odcinek od mostu do przyszłego ronda jest drogą powiatową, jest to związane z masą dopuszczalną samochodów do 11.5 T. Zapis powiatowa - gminna jest mało precyzyjny i coś ukrywa.
Panie naczelniku nie wiem czy Pan wie że cała ulica została wyłączona z ruchu na czas przebudowy. Ruch został przekierowany włącznie z komunikacją miejską na ulicę kanałową która została do tego celu przygotowana. Więc odcinki asfaltu można kłaść etapami na całej szerokości jezdni.
Kolejny specjalista - czy to nie ten sam co kwestionował most. Ludzie czy wy naprawdę nie macie co robić? Drogą zajmują się specjaliści z wykształceniem (a nie byle czytelnik - któremu się coś wydaje). Każda inwestycja ma okres gwarancji - jeżeli coś zrobią źle to będą to musieli naprawić.
Znowu nie będzie winnego. To nie ja, ja też nie heh
Pożyjemy zobaczymy!?!?
Teraz Panie to takie asfalty są że można je kłaść na zimno, ciepło czy gorąco, w mróz w deszcz czy inny grad. Za rok, po pierwszej zimie rozpisze się przetarg na naprawę. Kasiorka się kręci. Pracować trzeba. No i zarabiać. A chętnych do kawałka torcika cała kolejka.