W tej szkole nadal smiedzi komuną. Kadra to stare pierniki. Co ciekawsi nauczyciele odeszli. Nikomu bym nie polecił tej szkoły.

Gdy był dyr Dubilowicz, nic sie nie działo, facet trzymał towarzystwo za mordę, mojego kolegę pogonił. ..za białe skarpetki...to był gość pan Tadeusz

Ta szkoła nie taka kolorowa tzn. skoro nauczyciele tacy fajni bo z tego co można usłyszeć, że co niektóre nauczycielki sypiały z uczniami itd. To było lata do tyłu... jedna od geografi, a i chyba od logistyki taka bladyna... Ciekawe czy uczy jeszcze.

O radę należy zapytać się fachowca Joachima Brudzińskiego ksywa" jojo". Powinien pomóc, dając wytyczne.

Do pracy na statek nadają się tylko twarde sztuki, więc te miękkie odpadają Im wcześniej tym lepiej

W tym wypadku uczeń powinien być wydalony ze szkoły, a dyrektorka powinna być zdymisjonowana i wydalona ze szkoły.

A co ma szkola do internatu szkola fajna nauczyciele także ale w internacie to cuda wychowawca winien oddajemy dzieci na pięć dni w tygodniu co niektórzy mieszkają tam też przez weekend powinni dzieciakow znać jak własne kieszenie ja jak mieszkałam w internacie to byliśmy pilnowani jak przez własnych rodziców wychowawca zawsze podał rękę i w nauce i rozmowie i nie ważne czy ktoś narozrabiał czy był grzeczny wiem Świąt siw zmienił ale winni są wychowawcy wiedzą co się dzieje

Miłośnik noża zapewne czerpał wzorce od rodziców, bo skąd takie zachowania u młodych ludzi? Obserwują swoich bliskich i potem naśladują te bardzo złe rzeczy.

Jest prblem ! Jak go rozwiązać. Zamiast opisywać własne przeżycia i powoływać się na układ rodem z PRL-u napiszcie jak przeciwdziałać takim praktykom. Wywalić bandytę ze szkoły ale najpierw przykuć do pręgierza niech przemyśli swoje postępowanie.

Niektórzy ci piszący idiotyzmy, sami w młodości nękali słabszych ba pewnie wychowują swoje dzieci na bandytów !

Tam wiecznie patola się dzieje. Kiedyś ktoś wyskoczył z okna inny chciał ale jaj mu zabrakło. Całe to technikum o kant piłki potłuc. Nie bez powodu ktoś kiedyś wymyślił wierszyk" lepiej ***orać pole niż się uczyć w morskiej szkole". Lepiej już dostać się do morskiej w Szczecinie. Internatu chyba nie mają ale mieszkali w internacie ZSEE/TME i innych. Nie było jakoś problemu. Kiedyś tam problemem była kierowniczka tego internatu, ale to było z 10lat temu. Raczej już nie pracuje a jak pracuje to macie odpowiedz. Zamiatanie pod dywan/tuszowanie i olewanie problemów-to jest internat morskiej w ujściu w czystej postaci. Banda patoli. Takie akcje w internacie ZSEE w którym mieszkałem 4 lata były nie do pomyślenia. Sprawa była prosta. Dotykasz młodszego? Odrazu policja, prokuratira i wypad ze szkoły. Nie było żadnego kocenia, znęcania się. Bieganie z nożem? Po placówce opiekuńczo wychowawczej? Nie do pomyślenia. Ja bym gnojom testy na szczanie na dragi zrobił. Proceder narkotyków w tym burdelu trwa juz z 15lat min.

nie ma tlumaczenia dzieciak ktory bierze noz do reki nie ma miejsca w szkole to szczescie ze tak sie skonczylo opiekunowie brac sie do roboty uczciwie w internacie kazda praca wymaga odpowiedzialnosci anie kasai siedzieci nic nie robic nikt sie tymi dziecmi nie interesuje

jest tam taki jeden co takszkoli uczniow

kierownik jnternatu czy oiekun za slabo sie interesowl tymi dziecmi kiedys jak bylo w internacie kierownik na miejscu mieszkal i co sie dzialo wiedzial i mial odpowiedzialnosc za dzieciobecny caly czas zdziecmi a teraz nikt nie interesujesie nimi ale kasa leci

Żal pierwszaków. Mama dała takiemu słoik smalcu i 2 konserwy i już po drodze do szkoły. ...

Rzadzizna... Kiedyś chodziłem do zawodówki szmacono i gnojono nas cały rok za kota... Strach było wejść do WC na przerwie lekcyjnej, lepowanie było na okrągło, w marcu było marcowanie kotów czyli lali nas pasem a na praktyce klasa starsza rocznikiem robiła nam poligon... I przeżyłem, nie było się komu pożalić a nauczyciele i dyrekcja to tolerowała... Jeździłem w klubie kolarskim, na zgrupowaniu mieliśmy jako młodzi chrzest jak w wojsku: pamiętam jak gumą lali nas na gołą d., wcześniej wysmarowali nas silnie rozgrzewającą maścią KAPSIDERNĄ po której człowiek leżał w wannie z zimną wodą do jedzenia były kromki chleba z obficie nałożoną warstwą smaru WOWOT po którego zjedzeniu przez najbliższe 12 godzin człowiek wymiotował na okrągło... Czy dzisiejsza młodzież bez poskarżenia się mamusi by to przeżyła? Nie pochwalam takich idiotyzmów ale nie róbmy z nich...

pdw!

2 lata pandemii, teraz wojna, a dzieciaki z dala od domu w internacie same, może potrzebują wsparcia a nie linczu

A którym nauczycielom chce się uczyć? są wyjątki przecież a jak dziecko chce się uczyć to nauczy się, pozdrawiam wszystkich nauczycieli z ZSM

Gość • Wtorek [05.04.2022, 13:48:20] • [IP: 5.173.49.**] Patologia którą opisujesz nie ma nic wsólnego z przyzwoitością i dobrym wychowaniem. To układ mafijny żywcem wyciągnięty z PRL- owskiej trepiarni. Każedego kto usiłuje wprowadzic takie zasady gdziekolwiek należy kopnąć z rozpędu w zad, żeby na długo zapamiętał że nie jest nikim specjalnym ponieważ był gdzieś wcześniej od innych.

Szkoła jest elegancka dzisiejsza młodzież po prostu nie potrafi się dostosować do panujących tam realiów to nie przedszkole !! Nauczyciele to totalne kozaki kończyłem tą szkołę i złego słowa o niej nie powiem świetnie wspominam. Pozdrawiam

HAHAHA ALE DZIECINADA

05.04.2022, 13:48:49 do tej wypowiedzi oczywiście nikt tego nie pisze ale jeżeli to co napisałeś jest choć częścią prawdy to tym gorzej. Z prawnego punktu widzenia jeśli to nie była zwykła fala a zamierzone działanie wobec ucznia którego Rodzic ma na, , pieńku, , z innymi rodzicami to sytuacja nie jest taka prosta. Jeżeli policja I prokuratura powiąże te sprawy i udowodni , że mogą stać za tym rodzice to nawet im grożą konsekwencje.

Za czasow Bufiego byloby to nie do pomyslenia