- Ciężki sprzęt firmy remontującej ulicę Grunwaldzką zniszczył chodnik. Czy firma jest tak nieodpowiedzialna, czy miasto tak rozrzutne i spisało przecież niestare płyty chodnikowe na straty ? Rozumiem gdyby to były płytki z przed 60 lat.
fot. Czytelnik
Do redakcji napisał mieszkaniec oburzony nieodpowiedzialnością i brakiem kontroli prac remontowych, które są prowadzone na ulicy Grunwaldzkiej. Podczas robót niszczone są płyty chodnikowe, choć przecież wcześniej można było je usunąć, by po zakończeniu ułożyć na nowo.
- Ciężki sprzęt firmy remontującej ulicę Grunwaldzką zniszczył chodnik. Czy firma jest tak nieodpowiedzialna, czy miasto tak rozrzutne i spisało przecież niestare płyty chodnikowe na straty ? Rozumiem gdyby to były płytki z przed 60 lat.
fot. Czytelnik
Chyba najpierw rozbiera się chodniki i robi drogę dla ciężkiego sprzętu i wcale nie trzeba być budowlańcem żeby na to wpaść. Uważam, że płyty są w miarę świeże i z powodzeniem można je dalej gdzieś wykorzystać, nawet jeśli projekt przewiduje nową nawierzchnię. Ktoś za to zapłacił pieniądze. Przydałoby się napisać do wykonawcy w sprawie wyjaśnienia tego procederu- pisze mieszkaniec.
fot. Czytelnik
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Będzie NOWE - to stare trzeba koniecznie zniszczyć - to taka mentalność durnia (URZĘDNICZEGO)
Niemiec by tak nie zrobil.A my tak.Dlatego jestesmy dziadami i bedziemy.
ale lol
Jaka władza, taki porządek i straty.
Nowy chodnik. Kto miał zarobić, ten zarobił.
Czytelnik chyba ukończył tylko podstawówkę. Albo myślenie boli... Przecież tam będzie wszystko nowe...
Przecież i tak będzie nowy to po co ta afera. ... Jak mają dojechać na plac budowy. ??
Przecież chodniki też idą do wymiany, czytelnik to jednak debil
Inwestor naprawi i położy nowe płyty chodnikowe. Do czasu... aż nie wjedzie nowy ciężki sprzęt.
przeciez debil debilowi oka nie wykole zobacz na promenadzie
Pewnie ukry remontują😄