Śmietniki wraz z osłonami na drzewa zostały specjalnie zaprojektowane dla odrestaurowywanej ulicy Hołdu Pruskiego tak, by je zgrać stylistycznie z ogrodzeniami przydomowych ogródków. Jednak ich estetyka nie trwała długo...
fot. Czytelnik
Taką refleksją podzielił się z naszą redakcją jeden z mieszkańców ulicy Hołdu Pruskiego, który zaobserwował i opisał stopniowe "znikanie" metalowych elementów przy śmietnikach.
Śmietniki wraz z osłonami na drzewa zostały specjalnie zaprojektowane dla odrestaurowywanej ulicy Hołdu Pruskiego tak, by je zgrać stylistycznie z ogrodzeniami przydomowych ogródków. Jednak ich estetyka nie trwała długo...
fot. Czytelnik
- Nie były tanie i szkoda gdyby się zmarnowały, tym bardziej, że wszyscy (miasto) za nie zapłaciliśmy. Z czasem zaczęły znikać metalowe wkłady; w chwili obecnej tylko kilka śmietników na całej ulicy posiada oryginalny wysoki wkład. Tam gdzie ich nie było, mieszkańcy sami powkładali " zamienniki", np. plastikowe wiadra po farbach itp, wyglądało to nieciekawie a ptakom umożliwiało dobieranie się do śmieci. Powyciągane śmieci i rozerwane torby walały się dookoła. Śmietniki były duże, więc lądowały w nich często śmieci domowe. I to nie tylko od okolicznych mieszkańców. Nie sprawdziły się śmietniki, ale nie sprawdzili się też ludzie- pisze Mieszkaniec.
Jarosław Jaz, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście, odpowiadając na pytanie dotyczące opisanego problemu, informuje:
- Miasto wymienia stare kosze na śmieci na nowe. Stare kosze zostały zdewastowane. Jutro nastąpi montaż nowych koszy - zakrytych, ze zintegrowana popielnicą. Taka konstrukcja kosza zabezpieczy znajdujące się wewnątrz odpady przed wywiewaniem przez wiatr oraz uniemożliwi mewom roznoszenie śmieci ze śmietniczek na ulice i chodnik. Wymontowane konstrukcje zostaną poddane próbie renowacji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Od dawna wiadomo że otwarte śmietniki są do dupyyy to po co je montować teraz demontaż i miesiąc czekania na nowe śmietniki a czy w parku linowym są już postawione śmietniki??