Po raz 233. w Świnoujściu 46. uczestnikom cosobotniej imprezy towarzyszyły wspomniane doznania.
Kolejny raz odwiedzili nas goście z Niemiec, wśród których mieliśmy jedynego debiutanta naszego parkrunu.
fot. Marcin Ruciński
Radość, uśmiech na twarzach, ludzie tryskający energią i niezapomniane emocje, a to wszystko za darmo. Właśnie taki jest parkrun!
Po raz 233. w Świnoujściu 46. uczestnikom cosobotniej imprezy towarzyszyły wspomniane doznania.
Kolejny raz odwiedzili nas goście z Niemiec, wśród których mieliśmy jedynego debiutanta naszego parkrunu.
fot. Marcin Ruciński
Trzy osoby poprawiły swoje najlepsze wyniki. Jedną z tych osób była Joanna Rzemieniecka-Grudzień (22.27),która także jako pierwsza z pań dotarła na metę.
Kolejne miejsca zajęły Karolina Romańska (23.00) i Monika Murawska(25.44). Monika miała jeszcze drugi powód do świetowania, bowiem był to dla niej 200 parkrun. W kategorii panów najszybciej trasę 5 km pokonali Robert Derda (20.43),Remigiusz Jopek(20.51) i Mirosław Zygmunt (21.46).
Wszystkim gratulujemy.
fot. Marcin Ruciński
Nad sprawnym przebiegiem imprezy pracowało 16. wolontariuszy, którym bardzo dziękujemy.
Spotykamy się już za tydzień, 2 kwietnia o godzinie 09.00 rano.
Serdecznie zachęcamy do przyjścia i wzięcia udziału. Fantastyczna atmosfera i świetny nastrój gwarantowane.
fot. Marcin Ruciński
Zespół parkrun Świnoujście
Autor notatki: Łukasz Sikora
Co Oni odpieprzają?! Przecież po Parku Zdrojowym nie wolno biegać, bo biegacze tupią swoimi platfusami i straszo sarny.
Ostatnie zdjęcie jakbym widział Jareczka z chłopaki do wzięcia