POGODA

Reklama


Wydarzenia

niezalezna.pl • Czwartek [27.11.2008, 02:58:13] • Europa

NIEWYJAŚNIONA SPRAWA ROSYJSKIEGO AGENTA

NIEWYJAŚNIONA SPRAWA ROSYJSKIEGO AGENTA

Niewyjaśniona sprawa rosyjskiego agenta, Aleksandr Roshonok (123rf.com)(fot. niezalezna.pl )

Piotr Perkins, funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa w latach 90., brał udział w operacji dotyczącej Siergieja Gawriłowa. W 2005 r. major Perkins został odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego brązowym Krzyżem Zasługi za działalność na rzecz umacniania bezpieczeństwa wewnętrznego kraju.

W ubiegłym tygodniu do Piotra Perkinsa, szefa wywiadu skarbowego w Ministerstwie Finansów w rządzie Tuska, wysłaliśmy pytania, czy jako funkcjonariusz UOP brał udział w tajnej operacji dotyczącej Sergieja Gawriłowa i jaka była jego rola. Mimo zapewnień ze strony biura prasowego Ministerstwa Finansów, że otrzymamy odpowiedź, ministerstwo nie przekazało nam żadnych informacji,

Siergiej Gawriłow, rosyjski biznesmen z paszportem Belize, prowadził w latach 90. interesy w Polsce. W 1997 r. w związku z podejrzeniami o pracę dla rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU) został wydalony z Polski. Według tygodnika „Wprost”, z Gawriłowem robili interesy oficerowie Zarządu Wywiadu Urzędu Ochrony Państwa w okresie, gdy Gromosław Czempiński jako wiceszef UOP nadzorował wywiad. Służba ta założyła spółkę Światowe Centrum Finansów i Handlu ze Wschodem, której udziałowcem był Gawriłow. Centrum miało być przykrywką dla działalności wywiadu gospodarczego, ale jego aktywność zakończyła się fiaskiem i stratami finansowymi wywiadu.

Ochroną tajnej operacji wywiadu zajmował się kontrwywiad UOP. Do dziś nie ujawniono szczegółów współpracy Gawriłowa z polskimi służbami. Wiadomo, że UOP pozytywnie opiniował jego firmę Bagbud władzom Łodzi, gdzie miał być wybudowany luksusowy hotel. Według nieoficjalnych informacji, służby zwerbowały Gawriłowa do współpracy, po pewnym czasie okazało się jednak, że w rzeczywistości nadal pracuje on dla Rosjan.

„Jedną z metod, jaką Siergiej Gawriłow stosował, by ułatwić sobie działanie w polskich sferach biznesowych i politycznych, było organizowanie hucznych bali karnawałowych. Gromadziły one znanych polityków, osobistości ze świata kultury, rekinów polskiego biznesu” - pisali w 1997 roku w dzienniku „Życie” Jacek Łęski i Rafał Kasprów, którzy ujawnili sprawę Gawriłowa.

Śledztwo w sprawie działalności rosyjskiego biznesmena prowadził Urząd Ochrony Państwa. Piotr Perkins był jednym z funkcjonariuszy, który badał wątek prania brudnych pieniędzy przez Gawriłowa, ale nie znaleziono na to żadnych dowodów. Ostatecznie oskarżono go jedynie o nielegalne posiadanie broni.

Do sądu trafił też akt oskarżenia przeciwko funkcjonariuszowi kontrwywiadu UOP – S., który który wynosił z Urzędu tajne dokumenty dotyczące Siergieja Gawriłowa. Według naszych rozmówców, była to część operacji UOP o kryptonimie „Samba”.

- Gdy okazało się, że Gawriłow nadal pracuje dla Rosjan, służby chciały mieć na niego mocny materiał, by oskarżyć go o szpiegostwo. Dlatego kontrwywiad od początku „nadzorował” sprawę wynoszenia dokumentów. Do końca nie wiadomo, dlaczego nie zdobyto dowodów, że tajne materiały ostatecznie trafiły do Gawriłowa – mówi nam były funkcjonariusz UOP.

Zdaniem naszych rozmówców sprawa rosyjskiego biznesmena nigdy nie zostanie wyjaśniona do końca. - Gdyby tak się stało, musiałyby też zostać ujawnione szczegóły tajnych operacji wywiadu i kontrwywiadu UOP. Zbyt wielu osobom zależy jednak na tym, by te sprawy nigdy nie zobaczyły światła dziennego – uważają nasi rozmówcy.

Dorota Kania "Gazeta Polska", 25-11-2008 17:43
Artykuł ukaże się w najbliższym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska"


komentarzy: 1, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-1 z 1

Gość • Czwartek [27.11.2008, 23:34:31] • [IP: 77.254.54.***]

oj pani kaniu naiwna, naiwna... oba wywiady i kontr i rekontr śmieją się z ciebie do rozpuku...

Oglądasz 1-1 z 1
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Joanna Agatowska uzyskałą absolutorium z tytułu wykonania budżetu miasta za rok 2024 ■ Po rozpatrzeniu raportu o stanie gminy miasto Świnoujście Prezydent Joanna Agatowska uzyskała votum zaufania od Rady Miasta ■ Pełna przejezdność drogi S3 przed wakacjami jest zagrożona, wykonawcy apelują do Premiera ■ Ryszard Grobelny; "bardzo niepokojącym zjawiskiem, także w Świnoujściu, jest stale spadający przyrost naturalny" ■ Nową formułę prezentacji raportu o stanie miasta omówił specjalny gość sesji - Ryszard grobelny. Raport dostępny jest w formie strony internetowej ■ Z powodu awarii jednego z promów typu „Bielik” obsługujących przeprawę „Warszów” pomiędzy wyspami Uznam i Wolin, kursowanie promów odbywa się obecnie w trybie nieregularnym. Zarząd Dróg Miejskich i Żeglugi informuje, że zespół techniczny pracuje nad jak najszybszym usunięciem usterki i przywróceniem promu do eksploatacji. Do czasu zakończenia naprawy pasażerów obsługuje wyłącznie jeden prom typu „Karsibór”. Oznacza to, że czas oczekiwania na przeprawę może się wydłużyć, szczególnie w godzinach szczytu ■ Podczas Dnia Dziecka w parku Zdrojowym trwała zbiórka na leczenie Adasia Orlika. Wolontariusze zebrali 9.308,37 zł, 176,97 euro, 2 korony czeskie i żeton do wózka ■ Byli pracownicy „Odry” spotkają się 28 czerwca o godz. 16:00 w Forcie Anioła – to coroczna okazja, by powrócić wspomnieniami do czasów, gdy zakład zatrudniał tysiące osób i tętnił życiem. W przeddzień Dnia Rybaka będzie czas na rozmowy, uśmiechy i integrację przy grillu ■