Na miejsce przyjechała straż pożarna, policja oraz pogotowie ratunkowe.
W działaniach wzięły udział 2 zastępy strażaków.
- Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Odłączyli instalacje gazową w pojeździe oraz odłączyli akumulator - poinformował oficer prasowy KM PSP w Świnoujściu, Marcin Kubas.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 7 marca przed godziną 7:00.
- W dniu 07 marca 2022 roku, około godziny 06:52, Dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu otrzymał zgłoszenie dotyczące dachowania pojazdu osobowego marki mercedes na odcinku DK 3 pomiędzy Międzyzdrojami a Świnoujściem. Na miejsce zdarzenia drogowego zadysponowani zostali policjanci z Ogniwa Ruchu Drogowego, którzy ustalili, że kierujący pojazdem 28-latek stracił panowanie nad pojazdem w czasie wykonywania manewru wyprzedzania, w wyniku czego wypadł z drogi i dachował. W wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany - informuje sierż. Kamil Zwierzchowski z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.
Wysyp małych zakompleksionych polaczków w komentarzach. Dramat ludzie, dramat. Co za pomylony naród
Jak mozna wyprzedzac mercedesem ?!. Przeciez to auto dla niemieckiego emeryta, lub na taxsowke.
Jeżeli ten" Mersedes" miał z tyłu zieloną naklejkę CB radio, to z moich obserwacji już parę latek wróżyłem, aby sobie tylko krzywdę zrobił a nie np. 4 osobowej rodzinie, która jedzie do pracy, szkoły. Nie przykro mi bardzo/
czy w końcu te, , ślimaki, , z policji zrobią porządek na karsiborskiej?znaki tam stojące mówią o zakazie zatrzymywania a helnmuty peprzone stoją na zakazach.. przejechać nie mozna . .i kasa miastu ucieka z mandatów
Szkoda ze nie BMW byście mieli wiele wypocin w durnych komentarzach ekspertów za klawiaturą
Komentarz jest zbędny: 25-letni samochód na gaz, młody kierowca, wyprzedzanie przy śliskiej nawierzchni, a to wszystko wyczytane tylko z opisu i zdjęcia - przepis na wypadek.
Czemu na tym odcinku do Międzyzdrojów nie można zrobić odcinkowego pomiaru prędkości?? Dużo ma tam jeszcze ludzi zginąć zanim zrobią trasę S3? Komu zależy na dużej ilości wypadków. Nie ma innej metody na ograniczenie prędkości przez idiotów za kierownicą.
"Dzban", co za nienawiść w tym Polskim narodzie. Ludziska, tylko się cieszycie z cudzej krzywdy. Prawda jest taka, że ten odcinek jest straszny, bo cała jezdnia jest pofalowana, raz jesteś u góry, raz na dole, a najgorsze, że jeżdżą tamtędy często ludzie, którzy prawa jazdy nie powinni nigdy dostać, bo jeżdżą przerażeni z prędkością max 60km/h, gdzie powinni jechać 90km/h. Za zbyt niską prędkość jazdy i tamowanie ruchu, stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze też powinny się sypać mandaty!
ten niby JEEP to nie jest JEEP to jest FIAT 500 L...tylko znaczek ma JEEPa.
Podobno mu osa wleciała do środka, albo akurat kichnął.
Tyle w was uczucia drodzy komentujacy. Chyba najwazniejsze ze nikomu nic sie nie stalo. Cuj tam z autem, to tylko rzecz. Jechalem 20 minut po zdarzeniu i bylo miejscami slisko i niepewnie. Chlopak poprostu mial pecha i tyle. Celowo nikt nie wywraca auta do gory kolami.
Na kazdym kroku sie potwierdza ze Polska to kraj dzbanow i debili, a w Swinoujsciu to juz plaga.
To już się nauczył jeździć.Lekcja na całe życie
na lato będzie kabriolet jak znalazł.
czy to zdjęcie jest odwrócone? albo tytuł?
Pewnie zasłabł biedaczek
Zaszpanował
Pewnie się zmęczył. Jednego szaleńca mniej. Brawo
I na jakiś czas mamy jednego grata mniej na drodze, a temu dzbanowi życzę, jak zasiądzie w podobnego grata to niech myśli a myślenie nie boli.
Miejscami było lodowisko
3, 5 km prostej drogi. Wielu tam odbija i cisną ile fabryka dała. Jak szybko byś nie jechał. ..oni muszą wyprzedzić. Dowartościować się trzeba cisnąć w dechę jakiegoś grata.
Jeżeli chodzi o warunki na drodze, to były bardzo dobre. Ale szpan i tyle. Jak dowie się o tym niemiec, będzie płakał za swoim pojazdem. A tak dbał przez '12 lat o ten pojazd. .
Naprawdę nie wiem co za fenomen siedzi na tym odcinku że co chwilę się tam coś dzieje, główna przyczyną jest to że kierowcy to dzbany