Mur planowany jest m.in na sześciu obszarach Natura 2000. To nie tylko zniszczenia w Puszczy Białowieskiej, ale też Knyszyńskiej, Augustowskiej, Dolinie Biebrzy, Ostoi Nadbużańskiej i Poleskiej Dolinie Bugu.
W czasie demonstracji budowano symboliczne mury z kartonów - część w miejscach, które tak jak Puszcza Białowieska, są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – w Warszawie na Placu Zamkowym, w Krakowie na Rynku Głównym.
Przemawiali naukowcy, naukowczynie, osoby związane z ruchami przyrodniczymi, aktywiści i aktywistki z różnych inicjatyw - Siostry Rzeki, Zielona Fala Extinction Rebellion, Obóz dla Puszczy, Akcja dla Krakowa, Lokalsi Przeciw Wycince i inni.
Odczytano listy i petycje mieszkańców Pogranicza.
"Puszcza Białowieska istnieje bez przerwy od czasu ustąpienia ostatniego zlodowacenia. Zniszczenia tej puszczy, powodowane najpierw przez bezsensowne wycinki, teraz przez budowę muru, to są straty – których już nigdy nie uda się odtworzyć" - mówił prof. Andrzej Kaczanowski, jeden z sygnatariuszy odezwy naukowców w sprawie muru. (Nauka dla Przyrody).
Relacje bezpośrednie z protestów można znaleźć na stronie facebookowej Nie dla Muru.
Kolejna społeczna akcja w sprawie muru odbędzie się we wtorek, w południe, przy ulicy Jasnej 14 w Warszawie, gdzie mieści się przedstawicielstwo Komisji Europejskiej. W czasie tego wydarzenia zostanie m.in przekazany list ponad 150 organizacji przyrodniczych i społecznych z całego świata.
#NiedlaMuru
Co za głupota nikt z tych pseudo ekologów nie protestował jak niemcy zagrodzili siatką cała granicę z Polską bo to byli niemcy
Ale głupki, gdzie w tym tzw. murze będzie choć jedna cegła? A że po białoruskiej stronie jest lity mur, to już nikt się nie zająknie? Kto to jest naukowczyni? Coraz bardziej durnieją pseudozasady języka polskiego. Czy ci, co tak na siłę wprowadzają formy żeńskie nie słyszeli o rzeczownikach męskoosobowych? Kierowca-kierownica, doktor-doktorka, profesor-profesorka, murarz-murarka, śledź-śledzina (śledziona?)